Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Opel Astra Astrolot » Pomagajcie, to naprawdę nie boli.







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Opel Astra
  • przebieg 109 004 km
  • rocznik 2004
  • kupione używane w 2010
  • silnik 1.7 CDTI ECOTEC
Dodano: 14 lat temu
Blog odwiedzono 692 razy
Data wydarzenia: 21.09.2010
Pomagajcie, to naprawdę nie boli.
Kategoria: sytuacja na drodze
Czy tak trudno jest zatrzymać auto na poboczy/chodniku i pomóc komuś, komu się wozidło popsuło?

Wyskoczyłem przed kilkunastoma minutami do Leśnicy (Wrocławianie wiedzą) żeby zasilić naszą Kadrę Narodową W Piłkę Kopaną poprzez zakupy u ich strategicznego sponsora. ul. Średzka jaka jest - wie każdy, kto tamtędy jeździ. Jak się zrobi korek, to się ciągnie aż do Glinianek - a to ze 7 kilometrów chyba. Teraz jeszcze Pomarańczowa Alternatywa Kamizelkowa wzięła się do ostrej roboty, zwężając chodniki, kładąc nową warstwę asfaltopodobną na poniemieckie kocie łby. Ogólnie "Sodomia i Gomoria" jak to mawiał pewien staruszek.

Na to wszystko trafił Golf 2, któremu się zachciało zdechnąć. Oczywiście korek w obie strony, osobówki, ciężarówki, ciemno... Ale nikt, nikt powtarzam się nie zatrzymał, nie pomógł, nie popchnął.
Przejeżdżając obok golfiaka otwarłem okno i zapytałem biedaka za kółkiem, czy mu pomóc - zobaczyć ulgę w jego oczach - bezcenne.
Stanąłem w zatoczce, wyskoczyłem z wozu, podbiegłem i popchnąłem.
Autko zepchnęliśmy na prostopadłą, i nagle korek się rozładował.
Można? Można. Wystarczy chcieć.

Niestety - jeden staruch mało mnie nie rozjechał, bo ważniejsze było gadać przez komórkę, a tir, który utknął za wspomnianym golfem praktycznie jechał mi po piętach gdy pchaliśmy tę niemiecką awarię.
Pozdrowienia da tych, którym się dupy ruszyć nie chciało.
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
brawo :)
ja też staram się pomagać jeśli mogę
często żeby autko wyrwać ze śnieżnej koleiny wystarczy rozbujać
ostatniej zimy zdarzyło mi się że sam się najpierw wykopałem (miałem saperkę w bagażniku) a za parę minut szybką akcją wypchnąłem jakieś audi czy co...
mina kierowcy i jego (chyba) dziewczyny próbującej popchnąć ... bezcenna
nawet nie bardzo miałem czas czekać na podziękowania bo zostawiłem swój na skrzyżowaniu (tylko tam mogłem bezpiecznie zatrzymać bez obawy że się sam znów zakopię) ale akurat boczna droga
w każdym razie potem samopoczucie jakoś tak się fajnie poprawia
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
Do jaworznianin: Auto się popycha, nie kierowniczkę...
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
ja pomogłem i teraz bawie ;)
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
brawo za okazanie pomocy!
tak 3mać!
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
Pomagajcie to nic nie kosztuje a jaka wdzięczność .Ja pomagam i nawet ostatnio podwiozłem ziomka do Cep-enu bo mu paliwa zabrakło. Pomogłem i jestem tej zasady pomożesz to i ktoś tobie pomoże. Pozdrawiam
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
W Polsce nie ma takiej kultury jazdy jak np. w Irlandii czy w innych krajach zachodnich, w naszym kraju jest niestety chamstwo na drodze coraz bardziej widoczne.
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
[up]
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
[up]
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
No niestety... Nie pomagamy sobie na drodze :(.
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
Tylko pomagając trzeba uważać, żeby nie zaszkodzić. Ja miałem, niestety, taki przypadek w listopadzie zeszłego roku (początek naszej pięknej zeszłorocznej zimy). Spory lasek przecięty dość ruchliwą drogą. Facet skręcał Merolkiem W124 w leśny dukt do jakiejś osady. Niestety droga w środkowej części była zamarznięta, a po bokach rozmokła, w wyniku czego autko zsunęło się do rowu na tyle, że nie mógł o własnych siłach wyjechać. Widziałem z daleka, że macha, ale wszyscy go omijali. Zatrzymałem się. Gość się ucieszył, że duże auto, więc da chyba radę go wyciągnąć z rowu. Niestety stał dość nieszczęśliwie, tzn. nie mogłem go ciągnąć do tyłu, bo droga za wąska, i musiałem "po skosie", wzdłuż jezdni. Chwila buksowania gumek, po chwili jego 1,5 tonowy Merolek wyskoczył z rowu jak piłeczka pingpongowa i wpadł do rowu po drugiej stronie, znacznie głębszego, i położył się na boku całkowicie... Załamka, chęci były ale nie wyszło. Nie miał pretensji, zadzwonił po pomoc drogową...
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
Taki brak jakichkolwiek normalnych odruchów to norma. Ja tam zawsze zaciagam takie auto na lice na najbliższą stacje lub pod warsztat szybkiej obsługi. Zawsze łatwiej zabrać no i z braku kasy moze go tam bezpiecznie zostawić. Pozdrowix i szacunek za okazaną pomoc.
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
Kiedyś jak jeszcze dojeżdżałem do pracy przez Rybnik, na jednym ze skrzyżować przy samych światłach zepsuł się jakiś mały citroenik. Rybnik jak Rybnik, od razu korek na kilometr, każdy stara sięgo objechać jak może.
A koleś chyba nawet nie myślał żeby go zepchnąć. Za to jak z kumplami podjechaliśmy, wyskoczyliśmy 3 chłopa z seiczento :D i go ściągnęliśmy z drogi - mina kierowców bezcenna :-)
I od razu korek zniknął.
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
No niestety , typowe na naszych drogach. Pozdrawiam
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
Warto robić dobre uczynki bo one zwrócą się nam gdy będziemy potrzebować pomocy. Mnie kilka razy ktoś bezinteresownie pomógł na drodze i czuję się zobowiązany, aby spłacić ten dług pomagając innym. Scanner Twój uczynek nie będzie zapomniany i są jeszcze ludzie, którzy wyciągną do Ciebie pomocną dłoń w potrzebie. Tak trzymać!
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
Polska rzeczywistość... Bravo za postawę! ;-)
Zgłoś nadużycie


Dodano: 14 lat temu
Widziałem dzisiaj podobną sytuacje felicja nie chciała odpalić i gostek za fajerką siedział a żonka pchała już chciałem się zatrzymać ale prawie pod koła 2 panów mi wyskoczyło i zaraz pomogli :) szacun
Zgłoś nadużycie


Najnowsze blogi
Dodano: 2 dni temu, przez JacK
Szybko minęło. To już 2 lata od zakupu. Przejechane 19,8 tys km więc zgodnie z zasadami serwisu pierwszy przegląd bo po 2 latach lub po 30 tys. km. W zasadzie to w ramach tego przeglądu VW ...
9 komentarzy
Dodano: 2 dni temu, przez JacK
Auto detailing, usunięcie drobnych wgniotek, korekta lakieru, 3-letnia powłoka ceramiczna. Po tych zabiegach samochód praktycznie wygląda z zewnątrz jak w dniu odebrania z salonu. Środek też ...
12 komentarzy
Dodano: 5 dni temu, przez MaArek77
Dawno nie pisałem nic bo jakos niewiele osób tutaj zagląda. Ale z obowiązku informacyjno-kronikarskiego. Sprzedałem Golfa dnia 7 maja, kupił znajomy (tez mechanik) który zna auto i ...
31 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl


Wyślij zaproszenie