W zasadzie od urodzenia, zaszczepiłem w swym pierworodnym bakcyla matoryzacji. Dziś ma już 12lat i czasem w tej dziedzinie wie już więcej ode mnie
Dziękowałem mu już nie raz ale teraz mogę zrobić to na forum, bo to mój Feluś (ma na imię Filip ale ja tak na niego mówię) znalazł na allegro anioła. Felo dzięki

Przeglądając ze mną aWc podsunął mi pomysł. Już wiele razy Wasze zdania były nieocenione i dzięki nim mój anioł wygląda dziś dużo lepiej, stąd kolejne. Ale do rzeczy. Już za chwilę będę zmieniał opony na zimówki, malując przy okazji felgi na czarny połysk - to zwyciężyło w jednej z dyskusji. Przy okazji zajrzę na pewno do tarcz, zacisków i klocków, bo myślę że lekki przegląd się należy. I tu pytanie - czy pomalowanie zacisków na czerwono to dobry pomysł czy wiocha???

O kolorze debatowałem z synem. W grę w chodził czarny albo czerwony. Czarny, bo Łysy malował na czarno, no ale Feluś powiedział że Łysemu pasuje, bo ma czerwoną furę a mi czarny do czarnego nie bardzo. Więc jeśli już to czerwony.

Łysy i inni aWc-owcy wiocha czy nie???