Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Volkswagen Polo "Mruczuś"
»
"Popowodziowe" perturbacje
Wpis w blogu auta
Volkswagen Polo
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1373 razy
Data wydarzenia: 21.09.2011
"Popowodziowe" perturbacje
Kategoria: inne
Zmagając się od pewnego czasu z uciążliwą wonią stęchlizny w kabinie byłem święcie przekonany, iż nieprzyjemny odór wydobywa się z fotela, na którym siedział przemoczony podczas ostatniej ulewy pasażer. Aby mu przeciwdziałać zastosowałem proste kroki zaradcze sprowadzające się do suszenia siedziska, przewietrzania wnętrza oraz zamontowania wkładu zapachowego.
Niestety, pomimo wykonania powyższych działań smród nadal drażnił nozdrza osób podróżujących mym samochodem. Co gorsza, niebawem wyszło na jaw, że przyczyny problemu należy szukać dalej, bo fetor ulatniał się skądś inąd.
Zainspirowany czyjąś sugestią zajrzałem pod tylne dywaniki, by po chwili poczuć ulgę ze zlokalizowania źródła zgnilizny. Nie trwała ona jednak długo, gdyż szybko uświadomiłem sobie, iż przeciek ten może być następstwem degradacji podłogi. Na szczęście przeprowadzona nazajutrz inspekcja płyty podwoziowej nie wykazała niczego niepokojącego. Jedynym zaobserwowanym mankamentem była pęknięta zaślepka otworu technologicznego, którą bezzwłocznie zasklepiłem niebieskim silikonem.
Mając już auto na podnośniku przy okazji skontrolowałem opór toczenia się kół i zakonserwowałem opony. Ponadto na fali zabiegów pielęgnacyjnych natłuściłem jeszcze plastikowe elementy kokpitu oraz wstępnie zabezpieczyłem uszczelki drzwiowe przed zamarznięciem.
Zatem średnio udane poszukiwania nieszczelności zwieńczyłem nieplanowanymi czynnościami przygotowującymi pojazd do okresu jesienno-zimowego!
giernal
Dodano: 13 lat temu
Do tabur: Nie mam pewności, że tędy woda sączyła się do środka, ale przynajmniej wiem, iż taką ewentualność mogę już teraz wykluczyć.
lysy1233
Dodano: 13 lat temu
Do giernal: Byłbym bardzo zdziwiony, gdybyś doszedł do innych...
giernal
Dodano: 13 lat temu
Do lysy1233: Podążając tym tokiem rozumowania doszedłem do identycznych wniosków!
giernal
Dodano: 13 lat temu
Do mariow44: U mnie zawiniło coś innego, bo mokra była jedynie wykładzina za fotelem pasażera i to wyłącznie wskutek jazdy zalanymi ulicami - szczegółowy opis w poprzednim wpisie.
Dodano: 13 lat temu
Dobrze, że przeciek zlokalizowany! Oleju silikonowego też używałem w swoim czasie do nabłyszczania plastików. Spisywał się doskonale!
lysy1233
Dodano: 13 lat temu
Do giernal: Logicznie rzecz biorąc, to jeśli nie masz dziur w podłodze, jedyne miejsca jakie pozostają to drzwi i okna... Bo chyba dziur w karoserii na wylot nie masz...
giernal
Dodano: 13 lat temu
Do lysy1233: Na pierwszy rzut oka wydają się być OK, ale istnieje prawdopodobieństwo, że to właśnie przez próg woda przelała się do kabiny.
picabo7
Dodano: 13 lat temu
Jest robota!
mariow44
Dodano: 13 lat temu
Miałem kiedyś coś podonego w vectrze A. Ciągle mokro i mokro. Szukałem długo i okazało się, że odplyw z przedniej szyby był zapchany i woda wlewała się do środka przez wentylator.
lysy1233
Dodano: 13 lat temu
Sprawdź uszczelki drzwi, bo po nich woda lubi wpływać do środka...
guffi
Dodano: 13 lat temu
Gdyby to była mysz (wczorajszy dziennik), to byłoby prościej! Powodzenia!
Laasi
Dodano: 13 lat temu
Życzę szybkiego zlokalizowania przecieku. Pozdro
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych