Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy Maniek1986
»
Porównanie SEAT Leon FR 1.4 TSI v Nissan Qashqai Acenta 1.2 DIG-T
Wpis w blogu użytkownika
Maniek1986
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 962 razy
Data wydarzenia: 27.06.2017
Porównanie SEAT Leon FR 1.4 TSI v Nissan Qashqai Acenta 1.2 DIG-T
Kategoria: inne
Zacznę trochę od danych książkowych, wymiary zewnętrzne (dł/szer/wys/rozstaw osi/poj. bag) Leon: 427/182/146/264/380) Nissan (438/181/160/265/401). Opony Leon 225/45 R17, Nissan 215/60 R17. Szerokość wnętrza (przód/tył) Leon 142/136, Nissan 144/140. Miejsce na nogi przód/tył Leon 87-111/70 Nissan 83-104/69. Miejsca nad głową przód/tył Leon 95-103/95 Nissan 92-98/94. Osiągi (v-max/0-100/mom obr) Leon 203/9,1/200NM Nissan 185/10,9/190NM). Podsumowując to oba auta są dość przestronne i spokojnie w daleką trasę mogą nimi pojechać 4 dorosłe osoby w daleką trasę.
Pod względem jakość wykończenia zdecydowana przewaga Leona. Przyjemniejsza kierownica, fotele, intuicyjna obsługa mimo schowania wielu funkcji w dotykowym radiu. Deska rozdzielcza mimo, że w Nissanie wydaje się być ładniejsza to jest zdecydowanie gorzej wykończona. Ta w Leonie w górnej części jest zdecydowanie miększa. W Nissanie górna część tapicerki deski rozdzielczej ugina się "potrzaskująć". To samo dotyczy tapicerki w drzwiach Nissana, może nie jest jakoś tam twarda, ale całość też tworzy "potrzaskujący plastik". Boczki w Leonie podobnie miękkie, ale zdecydowanie lepiej zamontowane i nie skrzypią przy szarpaniu. Poza tym w Leonie ładne skórzane wykończenie. Na plus wykończenia Leona na pewno jakość i ergonomia oraz ciekawy gadżet w postaci ledowego podświetlenia boczków (czerwony w trybie sport oraz biały w trybie normal i eco). Na plus wykończenia Nissana miękkie obicie tapicerki w miejscu trzymania kolana, natomiast na minus miejsce przycisku systemu start/stop (poniżej lewego kolana, w Leonie na wysokości drążka zmiany biegów). Dodatkowo na plus Leona przedni podłokietnik, który można dowolnie regulować i wysunąć do przodu czego nie da się zrobić w Nissanie i dla niższych osób będzie on całkowiecie bezużyteczny. Na plus Nissana obecność tylnego podłokietnika, którego w Leonie nie ma. Na plus Nissana też olbrzymie kształtne lusterka boczne przez które wszystko widać, w Leonie pod tym względem zdecydowanie gorzej. Widać w Seacie zdecydowanie pod tym względem postawili na styl w nie na ergonomię. Dbałość o szczegóły wykonania/wykończenia zdecydowana przewaga Leona, np kluczyki ten w Leonie fajny, elegancki, masywny scyzoryk, natomiast ten w Nissanie taki jakby ze starego Transita, nawet wizualnie dużo gorszy jakościowo plastik.
Świateł nie ma co nawet porównywać, zdecydowana przewaga Leona ze względy na lampy FullLed, natomiast w Nissanie Ledowe są tylko światła do jazdy dziennej. Minusem ledów jest konieczność wymiany całej lampy w przypadku awarii. Ale to będzie stanowić problem dopiero po gwarancji, poza tym podobno Polacy znaleźli już sposób na regenerację tych lamp
System audio w obu autach na dobrym poziomie, chociaż jak dla mnie ten w Leonie lepiej gra i da się go lepiej spersonalizować. Oba auta w środku w na postoju, jak i w czasie jazdy są bardzo ciche i nieźle brzmią, chociaż jak dla mnie Leon brzmi przyjemniej. Pewnie za sprawą podwójnej końcówki wydechu, która lekko "sportowo" brzmi.
Skrzynia biegów wydaje mi się, że ta w Leonie działa lepiej.
Bagażnik Nissana jest trochę większy, chociaż wizualnie ciężko to potwierdzić. W Leonie spokojnie mieszczą się 3 torby "lotnicze" oraz kilka mniejszych upchanych. Bagażnik Nissana na pewno bardziej dostępny z uwagi na niższy próg załadunku i ten w Leonie jest bardzo głęboki i można się pobrudzić o zderzak wyciągając cięższe przedmioty. Tutaj zdecydowana przewaga Nissana, chociaż w Leonie też jest dobrze.
Osiągi Leona zdecydowanie lepsze z uwagi na mocniejszy silnik oraz mniejszą masą i mniejsze opory powietrza.
Zużycie paliwa w obu autach kręcąc się po drogach wojewódzkich bez dużego natężenia Leon 6.5l przy średniej prędkości 51km/h. Nie pamiętam kiedy mnie ktoś wyprzedzał a ja wyprzedzam sporo. Natomiast Nissan 6.8l przy średniej prędkości 39km/h.
Pod względem precyzji prowadzenia zależy kto co lubi, Leon twardy, szczególnie w trybie sport. Gdzie skręci się kierownicą tam jedzie. Dodatkowo na wyposażeniu posiada elektroniczną "szperę". Chociaż pomimo twardego zawieszenia auto da się spokojnie użytkować na co dzień nannaszych dziurawych drogach. Podsumowując jak dla mnie najlepiej prowadzące się auto w klasie lekko "usportowionych" kompaktów, chociaż nie jeździłem Focusem w pakiecie ST-Line. Nissan natomiast całkowicie nastawiony na komfort. Zawieszenie miękkie, takie "francuskie" w ogóle nie czuć dziur. Prowadzi się zdecydowanie gorzej prze miękkie zawieszenie plus wysoko profil opon i wysokość auta.
Układa kierowniczy zdecydowanie po stronie Leona, który jest bardziej bezpośredni i bezpieczniejszy w nagłych sytuacjach.
Jeżeli chodzi o wyposażenie to jest ono porównywalne. Z tego co przychodzi na myśl to Leon jest bogatszy o dotykowe radio, szperę, wybór trybów jazdy, natomiast Nissan posiada podłokietnik z tył, którego nie a w Leonie.
Podsumowując oba auta jak dla mnie są ścisłą czołówką w swojej klasie. A w momencie zakupów stanowiły jedyny rozsądny wybór ze względy na stosunek cena/jakość/wyposażenie. Jednak dla osób, który nie potrzebują auta typu SUV (jak dla mnie osobiście 90% ich użytkowników) uważam, że lepszym wyborem będzie zwykłe auta kompaktowe. Podobne wymiary wnętrza, wykończenie, wyposażenie przy niższych kosztach utrzymania (opony, spalanie/ubezpieczenie), nie wspominając już o różnicy w cenie zakupu porównywalnych wersji w granicach 10-15k. Jedynym jak dla mnie zdecydowanym plusem SUV-a jest lepsza widoczność.
Jakbym miał ponownie wybierać dla siebie auto w klasie kompakt to byłby to zdecydowanie hatchback. Jedynie jakbym miał wybierać pomiędzy SUV-em a kombi to musiałbym się naprawdę długo zastanowić. Na szczęście, a może niestety przez najbliższych kilka lat nie zamierzam zmieniać Leona i nie będę miał problemu z wyborem następcy . Dzięki za wytrwałość i w razie pytań służę pomocą.
Ostatnia aktualizacja: 27.06.2017 17:45:24
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Dziś np. przez tę piękną pogodę, to żebym miała zwykłe auto, to nie miałabym jak do domu się dostać - zresztą jak za każdym razem jak trochę deszczu spadnie lub się roztopy zaczną. Kilka godzin potoku i teraz wyrwy że kalosz mało.
Swoją drogą w miastach też jest ciekawie!
Na miejscu po wsi Leon do miasta Qashqai
Z drugiej strony jak by się skończyła nagła zmiana kierunku jazdy takiej Mazdy MX-5 w porównaniu do SUV-a np. w mieście jak nagle dziecko wybiega na jezdnię przy prędkości 6-70 km/h
Swoją drogą trzeba się chyba zacząć przejmować rosnącą dominacją SUVów. Ciekawe jak skończyło by się zderzenie czołowe Audi Q7 i Mazdy MX-5. I nie mam namyśli masę, tylko wysokość.
Też uważam, że SUV-y to moda a nie zapotrzebowanie. Najlepszym przykładem tutaj są moi rodzice. Tak samo używają Qashqaia jak poprzedniego Golfa 6, czyli 3/4 czasu autem jeździ 1 osoba i to na krótkich odcinkach. Pewnie auto przez cały pobyt u nich nigdy nie zjedzie nawet w lekki teren . Ale cóż ich auto i kasa. Moim zadaniem było jedynie dobrać najlepszą ofertę.
Niestety patrząc na zbliżające się premiery aut to moda na SUV-y/Crossovery dopiero się zaczyna.