Wpis w blogu auta
Renault Megane
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 3827 razy
Data wydarzenia: 19.02.2013
Potop Szwedzki
Kategoria: podróż
Dziś relacja z Potopu Szwedzkiego.
Jest to trochę spóźniony wpis bo dotyczy wycieczki lutowej ale jakoś nie było czasu (i może ochoty) na radosną twórczość Mianowicie w dniach 14-17/02/2013 wybraliśmy się z żoną na wycieczkę promem do Szwecji i data nie ma nic wspólnego z Walentynkami bo miała być to wyprawa na rocznicę małżeństwa lub niewoli jak kto woli, którą mieliśmy 17 stycznia (kurde brałem ślub w dzień wyzwolenia stolicy). Nie dostałem jednak w terminie kilku dni urlopu więc wyszło jak wyszło. Jednak dość wątków pobocznych. Wyjechaliśmy z Piaseczna o 14:30 ponieważ na odprawie mieliśmy się stawić o 19:00. Trasa Francą do Gdyni jak to trasa po Polsce raz wolno, raz szybko, raz bardzo wolno, raz bardzo szybko z uwagi na fragmenty "eski" na "siódemce", którą tym razem wybrałem żeby zobaczyć co się poprawiło i ile już wybudowali. Jest nawet nieźle. Do Gdyni bez większych problemów dotarliśmy o 18:00, a że do odprawy godzina jeszcze została to zjedliśmy kolację i o czasie stawiliśmy się na przystani Stena Line. Nie wiem czemu kazali być godzinę przed wypłynięciem bo na miejscu okazało się, że spokojnie wystarczyłoby 10 minut. Cóż trudno... W drodze powrotnej byliśmy już sprytniejsi Prom wypłynął o 20:00 i na miejsce do portu w Karlskrona dopłynął na 09:00 rano. Oczywiście na promie główną atrakcją poza restauracjami, kasynem i dyskoteką był oczywiście sklep wolnocłowy Po przypłynięciu na miejsce krótka przejażdżka autobusem z portu do miasta, meldunek w hotelu, szybkie piwo na dobry humor po nocnych szaleństwach (drugie do plecaka) i na miasto zwiedzać. W sumie byliśmy na miejscu dwa dni i nie ma się co tu rozpisywać bo z uwagi na porę roku nie forsowaliśmy tempa. Wszędzie chodziliśmy spacerkiem i zwiedziliśmy muzeum morskie, popłynęliśmy promem na wyspę Aspo, oczywiście okoliczne sklepy włącznie z tymi z pamiątkami. Tak minęły nam dwa dni na miejscu i nadszedł czas na powrót. Tak więc znów autobus, prom od 20:00 do 08:00 rano, no i z Gdyni wyruszyliśmy o 08:30 do Piaseczna gdzie stawiliśmy się na 12:00. Ledwo zdążyliśmy wypakować bagaże i zdobycze wojenne (to znaczy zakupowe) gdy drzwiami z impetem wpadła pierwsza grupa uderzeniowa Armii TG powracająca ze spotu w Warszawie. Ale o tym jest mój osobny wpis. Ciekawych zapraszam tu:
https://www.autowcentrum.pl/blog/post/napad-przezylem...,4557
Teraz kilka faktów dla ciekawych:
1. Bilet na prom Stena Line w promocji w obie strony Gdynia - Karlskrona - Gdynia dla dwóch osób obejmował również jeden nocleg ze śniadaniem w Szwecji. Do wyboru były dwa hotele. My wybraliśmy hotel Conrad. Koszt biletu to 549 PLN. Zdecydowaliśmy się dopłacić 300 PLN za klasę Premium więc łącznie wyszło 849 PLN (klasa premium oferuje większą kajutę z łazienką, TV i barkiem ale bez alkoholu oraz znajdującą się na zamkniętym pokładzie nr 11, pozostałe pokłady są ogólnie dostępne dla wszystkich). Do standardu nie można nieć zastrzeżeń. Jest OK.
2. W cenie niestrzeżony parking pod terminalem w Gdyni dla auta. Pod samymi drzwiami. Możliwość dopłaty za parking strzeżony z czego my nie skorzystaliśmy. Franca jest służbowa i dobrze ubezpieczona. Z resztą wygląd parkingu nie wskazywał, że mogłoby się coś przydarzyć autku.
3. Sklep wolnocłowy na promie przyjmuje wszelkie waluty i można płacić kartą. Kurs korony to ok. 0.50 PLN za 1 koronę czyli łatwo przeliczać. Zaopatrzony jest doskonale w pamiątki, zabawki, alkohol, złoto i perfumy. 1L Finlandii to koszt 109 Koron czyli 54.50 PLN co daje nam 27.25 PLN za 0.5L. Piwo podobnie jak w Polsce ok. 4 PLN za puszkę. Płynąc do Szwecji warto sklep wolnocłowy odwiedzić i zaopatrzyć się w alkohol ze względu na panującą tam częściową prohibicję sprawiającą, że alkohol jest dość trudno dostępny i drogi. W marketach piwo ma 3.5 Vol. i kosztuje między 6-8 PLN po przeliczeniu. Ja się oszukałem, kupiłem dwa i jak nalałem do szklanki to wydało mi się jakieś za jasne, gdy się napiłem to smakowało jak piwo wymieszane pół na pół z wodą gazowaną. Przeczytałem etykietę i wszystko stało się jasne. Nawet za jasne jak to co stało przede mną w szklance ale że nie było paskudne to dałem mu radę
4. Warto wybrać się do Karlskrona latem gdy pogoda ładniejsza bo jest co zwiedzać również w okolicy. Z miasta organizowane są wycieczki do okolicznych miast i miasteczek więc również warto zaplanować pobyt trochę dłuższy. My niestety nie mogliśmy ponieważ pojechaliśmy bez dzieci, którymi na zmianę zajmowały się babcie. Może nie będzie trzeciego po tym wyjeździe we dwoje? Oby nie...
PS. Karol Gustaw czmychnął w głąb lądu więc z racji pogody nie odwdzięczyliśmy mu się za wizytę u nas w 1655 r. Jedyną zdobyczą stały się zatem kupione pamiątki.
Cała reszta na fotkach poniżej.
Ostatnia aktualizacja: 16.01.2023 22:22:20
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Nie wątpię Dzięki
Fajne foty Ci wyszły, zresztą jak zawsze
I to wszystko w moje urodziny fajnie to uczciliście
Po pierwsze: z gorszą połową
Po drugie: Myślałem o tym ale wtedy tytuł nie byłby tak jednoznaczny i wyrazisty. Widzisz jakie się tu na aWc inteligentne wpisy pojawiają Muszę myśleć i o takich żeby pojęli
Stąd moje "nic straconego" - nie ma sprawy .
[EDIT]
Kurczę! Miałem Twój adres mailowy Wybacz wodzu
Oby tylko to cumowanie nie było "na żabę":
On leży, jemu leży, a ona leży i rechocze
Nic straconego .
Pozdrowionka