Wpis w blogu użytkownika
MaArek77
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1758 razy
Data wydarzenia: 07.12.2014
Powolna chęć zmiany auta…
Kategoria: inne
Na rozsądek nie ma co zmieniać ale przecież trzeba mieć jakieś plany i marzenia i na cos trzeba zbierać.
Wiosną minie 6 lat jak je posiadam Golfa i jak osiągnie wiek 10 lat a to nastąpi w 2006 roku to czas byłoby coś zmienić. Przy okazji jego wartość na poziomie ok 15 tys zł będzie już tak niska że zastanawiam się czy nie zostawić go na tzw: wycierki, na jazde zima. W końcu kultowe TDI na pompowtryskach i bez fltra DPF.
Opcje sa dwie:
- wiosną 2015 odkupuję Vw Jette od ojca i cieszę się nią z 2-3 lata (ale ojciec szykuje się na Golfa sportsvana aby siedzieć wyżej, tylko że taki doposażony diesel bo nie chce innego to w stówce się nie zmieści, a dealerzy ośmieszają się proponując rabat 6% przy takiej kwocie)
- czekam do roku 2016/2017 aby kupić 3-4 letnie auto.
Jakie auto kupić, no cos co jest w produkcji od niedawna, i dopiero za te 3 lata będzie tańsze, czyli model aktualny, najnowszy. Preferencje to tylko i wyłącznie diesel, nie chce paliwożernej benzyny turbo, czasami jeżdżę trasy Polska-Niemcy a i najnowsze filtry DPF nie robią już problemów jak kilka lat temu. Silnik Common Rail z racji tego że jest mniej dynamiczny niż PD musi mieć te 160-180 koni. Taki kompakt premium "z pełna opcją" i usportowiony "Hot hatch"
Nie większe niż KOMPAKT, ewentualnie kompaktowy SUV lub Kombii
Wyposażenie które być musi: Reflektory ksenonowe, najlepiej led-owe z tyłu, Navi i kolorowy wyświetlacz między zegarami, podgrzewane fotele, parktronic przód i tył, ewentualnie kamera, kierownica multifunkcyjna, dobry system audio, alufelgi 17 cali
Cena: 16-20 tys. euro za 3-4 latka czyli 0o 70-80 tys zł. nowe kosztują po 140-160 tys zł
Pretendenci:
- VW Golf 7 GTD (oferowany od 2013): faworyt, przepiękny wewnątrz, jak na kompakt bardzo przestronny, wersja GTD o mocy 184 koni z manualem oczarowała mnie. Spala średnio nie więcej niż 8 litrów ropy. Ostatecznie 150 konne Highline. Wielka zaleta że części tanie i cały internet używanych na przykład części karoserii za śmieszne pieniądze. Wady to fakt że kradną, mały bagażnik, tylko 380 litrów i wysoka cena, innych brak. Pomijam golfa kombi bo jest okropnie brzydki z wyglądu zewnętrznego i starodawny.
- Skoda Octavia III RS Combi (oferowana od 2013): myślałem zawsze o kombi chociaż na co dzień po co mi wozić na co dizeń powietrze w bagażniku? A trasę 1500 km tak 4 razy w roku to w 2 osoby zaliczę i Golfem bez wielkiego bagażnika. Wady: tandetniejsza od golfa i podobno lubią trzeszczeć plastiki, brak materiału na boczkach drzwi, drut podpiera maskę a nie teleskopy, tandetna tapicerka w wersji RS, ogólnie brzydsza w środku a w cenie Golfa GTD.
- Seat Leon FR Combii (od 2012) – z zewnątrz najładniejsze kombi, wewnątrz tandetne I plastikowo, znacznie gorzej niż w Octavii a cena niewiele niższa. Navi tylko 5,8 cala. Wnętrze go przekreśla, wolę coś z duetu Golf Octaviatrochę
- Audi Q3 (oferowane od 2012), dlaczego nie mały SUV klasy premium? Ale wersje ze 177 konnym dieslem sa drogie i rzadkie, auto ciaśniejsze od golfa i Octavii, ma niezły bagażnik 460 litrów ale części drogie bo to Audi (nie chodzi o silnik tylko inne). Wewnątrz ciaśniejszy od Octavii i Golfa, no i z wyglądu taki napompowany „Bąk”. Jeszcze nim nie jeździłem.
- BMW serii 3 kombi, najnowszy model F30 kombi (oferowane od 2012), obawiam się że wewnątrz jest nic większe od Golfa, obawiam się wysokich kosztów eksploatacji (w razie awarii lub wypadku części to ceny kosmiczne) no i niezbyt chce tylni napęd. No ale diesel o mocy 184 koni wymiata. Jeszcze nie jeździłem
Nie mam innych pomysłów, Mercedes to raczej nie dla mnie. Oczywiste jest że auta Włoskie i Francuskie odpadają. Także całkiem dobre Japońskie czy volvo. Po prostu takie mam preferencje, taki gust. Zresztą głównie firmy Niemieckie oferują tak mocne diesle. a kto mi kupi takiego brzydala Megane 3 które będzie miało 9 lat? A Auto niemieckie z mocnym dieslem jeszcze ktoś odkupi kiedyś
Także niezbyt przemawiają do mnie Fordy czy wykluczam Ople które maja 45 przycisków na konsoli i brak dotykowej nawigacji, bardzo tracą na wartości i w stosunku do konkurencji maja nadwagę co wychodzi w słabych osiągach (160 konny diesel w Astrze jeździ jakby miał 130).
Taka garść przemyśleń i dywagacji. Sam nie wiem co ma sens. Dla wielu lepiej byłoby kupić za taką kasę w miarę bazową wersje 140 konnej benzyny ale nowe z salonu – niestety taki etap zwykłego kompaktowego wozidła mam już za sobą (w garażu stoi jedno takie sobie doposażone ze średnim silnikiem)
Ostatnia aktualizacja: 07.12.2014 16:07:01
Najnowsze blogi
Dodano: 1 dzień temu, przez FranzMaurer
Jakby nie mówić, dałem się zaskoczyć zimie w tym sezonie...:P Co prawda obserwowałem prognozy zarówno w słuchawce, jak i w telewizorze (o eksperckich poradach radiowych nie wspomnę), ale ...
6
komentarzy
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 21 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
No ma kolega racje ale ceny obydwu modeli jako używanych sa zbliżone.
A ja chce miec auto oszczędne które spali załóżmy miedzy 6-9 litrów ropy a nie 9-13 litrów benzyny.
Jedyne czego sie obawiam to DPF lae podobno juz jest mniej kłopotliwy.
Poza tym 220 koni to dla mnie za duzo, to juz lekka przesada, kto wie czy będzie stac mnie kiedys na utrzymanie takiego autajesli chodzi o spalanie a benzyna znów moze skoczyc za 2 lata do 6 zł/litr
Według mnie:
- do Audi A4 czy A6 będzie droższy błotnik czy lampa
- silnik jaki musiałby byc co co najmniej 2.7 TDI o mocy 190 lub 3.0 TDI o mocy 204 koni aby tak dynamicznie przyspieszał jak 184 konne TDI w Golfie (waga audi)
- koszt zakupu audi większy nawet używanego w tym samym roczniku a koszty utrzymania takich silników tez wiesze
- Audi a4 wersja B8 to już staruszek, bo zaprezentowany we Frankfurcie we wrześniu 2007 a teraz w marcu 2015 nowy model.
Nie otwieram muzeum abym pakował 100 tysiaków w model nieaktualny produkowany od 7 lat.
Chociaż wiem że audi to audi i golfowi do A4 daleko
Dzieki za sugestię, dlatego wymieniłem BMW serii 3 bo produkowane od 2012 i nawet jak kupie w 2016 auto 4 letnie to będzie najnowszy model
No jak kupie za rok, dwa to juz będzie staroć. Za taką kasę nie ma co muzealnych modeli nabywać.
ale disel to dla mnie najwyzej moze udawac sportowa wersje
Ale nikt a=z nas nie zmierzy jaka maja. a założe sie że 150 konna mazda przegra ze 184 konnym golfem. Obydwa maja 380 Nm ale mazda niby jak kolega twierdzi jest 100 kg lżejsza.
Jednak 34 konie to juz coś.
Zresztą czy to ważne kto normalny porównuje sportowego golfa z cywilna mazda.
Porównać można Golfa GTI lub R z Mazdą MPS
Kolega słabo rozumuje.
Golf GTD ma 184 konie a mazda tylko 150.
Zatem nawet jak jest lżejsza to zapewne ma gorsze osiągi od golfa chociaz obydwa auta mają 380 Nm.
Poczytaj testy że 130 konny diesel zresztą głośna staroć pomimo że to Common Rail jeździ jakby miał 110
Podąłem juz 3 razy powody dla których odrzucam tak ładne i dobre auto jak astra IV. Chociaż za 2 lata to żadna nowość nie będzie (produkowana 2009). W 2015 roku czekamy na lżejsza Astre 5 bez 45 przycisków na konsoli i wreszcie z dotykową navi.
Musze uważać bo niedługo mój vw będzie należał do tego grona zabytków.
Ten seat jakos mnie nie przekonuje.
Z zewnątrz mi sie widzi jako kombi, gdyby miał wnętrze z golfa to byłby szał !
a tak taki prosty i plastikowy w środku.
Szkoda że opel ma takie wady bo tanio można kupić te auta. ale co z tego jak 160 koni jeździ jak 130 (bo nadwaga) a przecież w XXI wieku nie bede obsługiwał nawi "gałka" jak od lat sa dotykowe. Przez te 45 przycisków nie jedna osoba miała wypadek wpatrując sie w konsolę.
Teraz tylko kasę gromadzić
Jestem za RS-em.
Zawsze VAG będzie górował nad takimi markami jak KIA/MAZDA/FORD/HYUNDAI/ itp. właśnie z tego powodu że ma twardą i nieźle wyrobioną markę no i miłośników takich jak Ty i pewnie Twoi mechanicy.
Nie lubię przekreślać takich marek "niechodliwych" i szczerze mówiąc gdyby nie moja praca która mnie ogranicza do modeli zarobkowych...
Mówisz że które auto z zestawienia jest najbardziej dla Ciebie?
co do naprawy obecnie to mechanicy sa na wymarciu teraz to sa goscia z kompami co umieją lub nie wymieniac moduły
Miao być ze kostka 3 na 3 to 1000 zl albo i dwa tysiaki
Kurde mój mechanik specjalizuje sie w VAG ma je w jednym paluszku. Nie że nie naprawi mazdy. Ale jak podłączy komputer to nie wiem czy do mazdy tak łatwo.
I widomym jest że auta Japońskie maja skomplikowana budowę i rozwiązania techniczne inne niz proste niemieckie które zna od lat.
Po co pchać sie w coś takiego?
Vw naprawi prawie każdy mechanik mazdę juz nie.
Zresztą po temacie bo nowa trójka nie ma diesla mocnego, ba w Polskiej ofercie nie ma żadnego diesla ani sedan ani 5 drzwiówka. Powiem: "na drzewo Japońce"
w Niemczech jest 150 koni, żadne cuda a pojemność 2,2 litra tylko opłaty generuje wyższe.
Ale trzeba zakładać że może sie zepsuć jakiś właśnie elektroniczny bajer i powiem prost, że wiadomo kradziony czy z rozbitego auta do vw kupie za dobrą cenę bo zamiennika brak a do mazdy jakis moduł elektroniczny, sterujący będzie pewnie tylko w salonie za ciężką kasę.
Znane sa historie że kostka 3 na 3 cm kosztuje 100 zł w ASO mitsubishi
Tak samo w razie stłuczki nawet małej, do skody czy golfa lampa, błotnik itp to koszty śmieszne, zderzak do GTI czy GTD na portalu aukcyjnym jest za 1500 zł.
Zapewne do najnowszej mazdy nie będzie tak dużego wyboru a i cena będzie odpowiednio wyższa (do BMW tez).