Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Volkswagen New Beetle 'Gonzo'
»
Powrót do przeszłości!
Wpis w blogu auta
Volkswagen New Beetle
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 905 razy
Data wydarzenia: 23.03.2014
Powrót do przeszłości!
Kategoria: inne
Nie przygotowałem się do tego w jakiś szczególny sposób, po prostu kupiłem wcześniej glinkę do glinowania (dzięki grzesio70 za inspirację i namiar na glinkę ), miałem szampon, płyn do konserwacji tapicerki skórzanej Leather Protection Cream firmy FernitureClinic, który kupiłem dwa lata temu oraz twardy wosk Carnauba Car Wax firmy Northern Labs, Inc. z terminem ważności 10.2007.
Prace rozpocząłem, jak w domu jeszcze wszyscy spali, obudzony przez powracającą córę z szkolnych wojaży o godz.6:00! Rano jak to rano, cisza i spokój! Autko najpierw dokładnie umyte. Takie jeszcze mokre nadaje się super pod glinowanie, kiedy to usunąłem wszystko to, co nieprzyjemne na lakierze. Co ciekawe po glinowaniu lakier idealnie, aż nienaturalnie gładki! Polecam wszystkim ten zabieg! Całość operacji ok.40minut więc nie zdążyłem się jeszcze zmęczyć . Po glinkowniu całe auto spłukałem ciepłą wodą i wytarłem microfibrą do sucha! Ponieważ zaczęło przygrzewać powoli słońce, woda parowała z zakamarków dość szybko.
Teraz kolej na woskowanie. Okazało się, że wosk mimo, że ,,stary", nic nie stracił ze swoich właściwości. Nakładało się go fantastycznie łatwo i szybko za pomocą dołączonej gąbki. Operacja trwała dokładnie 15 minut!!! Bałem się tylko, że będą problemy z polerowaniem wosku! Nic bardziej mylnego, wosk polerował się doskonale, bez użycia większej siły. Sama polerka za pomocą flanelowej szmatki trwała jakieś 40 minut, więc wg. mnie expresowo.
Potem przyszła kolej na kosmetykę wnętrza! Pierwsze odkurzanie, mycie gum i przetarcie plastików z kurzu (ciepła woda+specjalna super chłonna szmatka do szyb). Najbardziej zniszczone matowe plastiki nabłyszczyłem Cocpit antiscatic-iem SUNNYCAR. Wnętrze nabrało wyglądu, wypełniło się też przyjemną dla nosa wonią!
I teraz clou dnia, konserwacja skórzanej tapicerki siedzeniowej i boczków drzwi! Sprawdzonym i najskuteczniejszym sposobem jest jak zawsze szmatka i krem. Dotarcie w każde miejsce wymaga nie lada cierpliwości i pochłania trochę czasu, ale warto, efekt jest rewelacyjny !
Na koniec, po uwadze córy, dlaczego te szyby są takie brudne wyczyściłem równie i je!
Zabawa trwała kilka godzin, ale czas jak widać na poniższych fotach nie jest stracony. Autko nabrało świeżego wyglądu i jakby trochę odmłodniało!!!! Za tydzień zabieram się za Picadora!
Do następnego ...
Ostatnia aktualizacja: 23.03.2014 15:14:07
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Co do preparatów do pielęgnacji opon mając tak ładne "17-stki" na aucie to opony za dużo nie zostaje.
No ale o guę warto dbac, ja postawiłem na środek Turtle WaX nano gel - zielony za ok 36-40 zł wystarcza na długo i opona utrzymuje lekki połysk.
https://www.facebook.com/pages/Funky-King-Detailing-Workshop/165399020175212
Ale myślę, że na Francę to szkoda ich czasu. Nie warta takich zabiegów
Pozdrawiam.
Pianownica ma sens do hydrowosku.
A do mycia(oprysku pianą aktywną/bezdotykiem) lepiej kupić 6 litrowego kwazara niż pianownice , nawet takiego ogrodowego.
Większość myjek ma to do siebie iż nie ma w nich sensu korzystać z wbudowanego zbiornika na chemie.
I uważaj kupując pianę aktywną, bo rozrzut cenowy i jakościowy jest spory, jak myjesz na zewnątrz to trzeba uważać, bo wiele z nich podczas nakładania na rozgrzany lakier potrafi uszkodzić zarówno lakier jak i elementy chromowane.
I jak to jest Karcher z marketu to nie porywałbym się na mycie bezdotykowe, a raczej wspomagał się pianą aktywną do mycia wstępnego, a potem jednak gąbka albo szczotką.
Zobaczysz podczas mycia jaki lakier jest odporny.
Warunki masz, a masz myjkę ciśnieniową?
Całkiem niedawno w ogóle nie było czego czytać i o czym dyskutować, a teraz chociaż jest trochę więcej wpisów, może tematy nie dla wszystkich ale chociaż większość z nich to nie są "jednozdaniówki".
Ja ma wrażenie iż portal osiągnął dno jakiś czas temu, teraz albo się od niego odbije albo... nie, jednak to też częściowo zależy od nas, szczególnie tych co już nieco dłużej są na tym portalu.
Jak chcemy by wpisy były wartościowe to może trzeba wykrzesać z siebie jakieś siły i pokazać o co nam chodzi dając dobry przykład.
A co do mycia, to jak pisałem-tydzień temu kompleksowo... Teraz wystarczyło płukanie
Warto tez pamiętać iż jest to portal przede wszystkim społecznościowy o charakterystyce motoryzacyjne, a nie portal mechaniki pojazdowej , więc nie wszyscy muszą się na wszystkim znać i dzięki takim wpisom wiele osób uczy się wielu rzeczy, choćby właściwego dbania o auto, co jak widać na portalu wcale nie jest taką oczywistą dla wszystkich sprawą.