Wpis w blogu auta
Ford Focus
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 983 razy
Data wydarzenia: 05.01.2015
Powrót do służby.
Kategoria: obserwacja
Kinetic wrócił do nas w dość opłakanym stanie. Pozostawię bez komentarza stan czystości w środku, to świadczy tylko o kulturze i wychowaniu zdającego. Nigdy wielkim zwolennikiem przesadnej higieny pracującego auta nie byłem, ale są pewne granice przyzwoitości, których staram się nie przekraczać. Nadmienię tylko, że gdy podjechałem nim na myjnię, pracownik tejże po obejrzeniu wnętrza stwierdził, że godzina to niezbędne minimum na doprowadzenie auta do normalności....
![[los2] [los2]](/imgs/emoticons/los2.gif)
Z ogólnego stanu: przebrandzlowana tylna prawa część zderzaka, odbity hak innego pojazdu po lewej stronie od przedniej blachy, zgubione kołpaki, siedzisko fotela kierowcy odczuwa wyraźnie wysiedziany przebieg, kierownica brzydko zużyta w miejscach najczęściej trzymanych, jeden przycisk od radia dość mocno uszkodzony. Wyrwany lewy dolny nawiew na tył pod fotelem kierowcy. Umiejscowiłem go z powrotem, ale czy będzie działać? Dodatkowo zdjęty środkowy podłokietnik, który zamontowałem sam ponownie i oparcie tylnej kanapy niezamocowane na zaczepach, które także umocowałem. Niezidentyfikowany przykry zapach (mam pewne podejrzenia, ale nie chcę być nieuprzejmy), który na szczęście w większym stopniu zniknął po pierwszych dwóch dniach i zabiegach na myjni. Oczywiście zużycie niektórych z powyższych elementów można uznać za słabszą jakość wykonania. Jednak zdawaliśmy go praktycznie w stanie idealnym i jakoś nie chce mi się wierzyć, że za przejechane 87 tysięcy w 14 miesięcy nagle tak się wszystko posypało. Nie ma jak służbowe auto, można robić z nim co się chce. A jak rozdają nowe, to wszyscy w Firmie mało się o takowe nie pozabijają. I po roku w znakomitej większości syf, kiła i mogiła - samo się zrobiło, nowe by się przydało...
Na temat pracy silnika czy zawieszenia trudno mi coś więcej powiedzieć, bo pokręciłem się nim tylko chwilę po mieście. Na pierwszy rzut oka raczej bez zmian. Powietrza tylko musiałem dopompować we wszystkich czterech kołach. Tył miał po 1,80, a przód lewy 1,70 i prawy 1,10 (sic!)... Powinno być 2,1.
Lakierniczo przybyło mu trochę rys, chromowana listwa na masce lekko wypłowiała, granatowy lakier/farba z tylnego logo schodzi. Ale i tak uważam, że jak na ten przebieg powłoka lakiernicza trzyma się całkiem nieźle.
To chyba tyle. Focus od dziś już w trasie. Małżonka jak na razie nie narzeka, więc nie jest aż tak źle. Poza tym darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda

![[hihi] [hihi]](/imgs/emoticons/a/hihi.gif)
Najnowsze blogi
Dodano: 16 dni temu, przez Egontar
Wzorem wszystkich poprzedników, niniejszym wprowadzam pamiętnik charakterystycznych przebiegów dla Shine'a.
Pierwszy zanotowany przebieg jest z placu, na którym auto zostało zakupione. ...
84
komentarze
Dodano: 20 dni temu, przez Egontar
W ramach wolnego czasu przeglądnąłem dokumentację serwisową mojego DSa i w oczy rzuciła mi się faktura za wymianę oleju w skrzyni biegów zrobiona przy przebiegu 122 kkm. Doświadczeni ...
56
komentarzy
Dodano: 1 miesiąc temu, przez MarcinGP
Zgodnie z prośbą Twórcy, pomysłodawcy, ojca tego portalu przez duże "T", a może pomysł przez "P", ojca przez "O" - analogicznie jak "OFF", (to chyba logiczne), czyli naszego "znachora - ...
76
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Takie chyba są uroki pracy na samochodzie ze zmiennikami...
Tyle jego
Conchita
Po dwóch tygodniach wolnego (pracuję 2/2) ambulansy zawsze wyglądają jakby pracowały w Bagdadzie lub Kabulu.
Raz znalazłem nawet plamkę krwi na kierownicy - a za to można już wylecieć dyscyplinarnie z pracy.
No ale taka jest cena pracy ze świniami z Anglii (kurde trochę rasistowsko wyszło, choć prawdziwie).
Ciężko zrozumieć takie podejście do sprawy.
A co do Focusa - to sobie teraz odpocznie pod wodzą Maurerów
Przynajmniej pod względem czystego wnętrza i sumienia
Trzeba chyba mieć do tego dryg.
Są artyści...
Najwyraźniej...
Mam podobne odczucia...
Mądrzejszego chyba aktualnie nie ma...
Rzekłbym, że raczej ten drugi
Trudno się nie zgodzić...
I mnie tak wychowywano, ale co my teraz wiemy...
Ten aspekt w kwestii urlopu nie miał akurat żadnego znaczenia