Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Renault 19 GTS » Pożegnanie?







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Renault 19
  • przebieg 221 872 km
  • rocznik 1992
  • kupione używane w 2011
  • silnik 1.7
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 973 razy
Data wydarzenia: 24.12.2011
Pożegnanie?
Kategoria: inne
Wiele myślałem i chyba już wymyśliłem. Decyzja została podjęta.
Za dużo przy tym samochodzie do zrobienia jak na moją kieszeń. Przede wszystkim te cholerne sprzęgło - nie posiadam odpowiedniego warsztatu, żeby móc zrobić to samemu. Gdyby to było lato, mógłbym się pokusić o rozbiórkę samochodu na zewnątrz, wtedy pewnie razem ze znajomymi byśmy dali radę. Ale teraz w zimę to problem.
Kolejne problemy to przycinający się czasem rozrusznik (mimo faktu, że nie dawno wrócił z regeneracji!) oraz brak wolnych obrotów na zimnym silniku (po prostu gaśnie, dopóki się nie rozgrzeje jest w miarę).
Szkoda mi Renatki, zrobiliśmy razem ponad 10 tys. km, jak dla mnie mimo wszystkich defektów jest to pewny samochód i nie boję się nim jeździć w trasę. Ale mimo wszystko tym już się nie da jeździć normalnie, chodzi jak czołg, pali jak smok. Niestety, niebawem samochód prawdopodobnie skończy na stercie złomu.
Przeprowadziłem już wstępne rozmowy z handlarzem samochodów, nawet nie byle jaki pieniądz być może mi się uda wyrwać. Plus do tego zwrot ubezpieczenia OC (przedłużane było miesiąc temu, więc też będzie trochę pieniądza) i będzie można kupić coś kolejnego. Wątpię żebym się do końca roku z tym wszystkim wyrobił, więc raczej uporam się z tym już w następnym roku.
Dodano: 12 lat temu
" alt=""/>
Dodano: 13 lat temu
Do aarot: Też tak uważam.
Dodano: 13 lat temu
Napisz lepiej że znudziła Ci się jazda "Renówką". 10 tyś km to jest żaden dystans. Problemy które opisujesz są wręcz śmieszne. Gaśnie? Wyczyść silnik krokowy, zainwestuj w kable, świece i ustawienie zapłonu. Rozrusznik? Jak niedawno wrócił z regeneracji to chyba ogarniasz termin "reklamacja". Przy decyzji którą podjąłeś jego regeneracja to zwyczajnie wyrzucenie pieniędzy w błoto.
Sprzęgło? No, tutaj to jest powiedzmy jakiś koszt.
Niemniej jednak jak napisałeś, masz wykupione ubezpieczenie "Renówki", a to dość poważny koszt.
Przy środkach jakie chcesz przeznaczyć na samochód, raczej mało prawdopodobne żebyś nie musiał dołożyć w najbliższym czasie poważnej gotówki.
Zakup nowego: 500 zł + 1500 (ubezpieczenie, rejestracja i doprowadzenie złomu do użytku) = 2000 zł
Remont starego: 500 zł (sprzęgło) + 250 (reszta) = 750 zł.
Rożnicę chyba dostrzegasz.
Dodano: 13 lat temu
jeśli fundusze nie pozwalają na "zabawę" przy aucie pomimo przywiązania to decyzja o pozbyciu się reni jak najbardziej rozsądna [up]
Dodano: 13 lat temu
Bardzo mądra decyzja! [up] Teraz pomyśl o czymś bardziej nowożytnym. ;)
Dodano: 13 lat temu
Ja też pozbyłem się escorta zamiast go naprawiać... Z ekonomicznego punktu widzenia to uzasadniona decyzja[up]
Dodano: 13 lat temu
Odnośnie tego auta zakup był strzałem w dziesiątkę - w cenie złomu kupiłem auto nie wymagające żadnego wkładu. Jednak z czasem awarie powychodziły, cóż.
Z drugiej strony także szkoda mi OC, gdyż było opłacane miesiąc temu i jest spokój na rok, a w przypadku zakupu kolejnego znów się pewnie okaże, że za 3-4 miesiące będzie trzeba je przedłużać, a ja jako młody kierowca super niskich zniżek nie mam.

Co do spalania to nie narzekam, w trasie potrafi zejść do 6,5 litra. Wygoda jazdy także mi odpowiada, całkiem sporo miejsca i nawet po długich trasach człowiek zbytnio się nie męczy.

Z bólem serca podejmuję tą decyzję, gdyż te auto to pewniak dla mnie, wiem co i kiedy może się zepsuć, co gdzie pod maską jest... A kiedy nabędę kolejny, to będzie mnie od nowa czekać nauka mechaniki i wyczucie samochodu.
Dodano: 13 lat temu
Do benny86: Dobrze mówisz, właśnie biorąc pod uwagę stałe opłaty takie jak OC, rejestracja i zestaw naprawczy - paski, rozrząd, oleje - warto dołożyć więcej i jeździć spokojnie.
Dodano: 13 lat temu
Do Bullet_: Mam zupełnie inne podejście do zakupu auta. Pomimo tego, ze też groszem nie śmierdzę - odłożyłem sobie te 3tys. i teraz jeżdżę pewnie, a nawet aktualnie pożyczam auto ojcu, bo neon ma amory z tyłu do wymiany. Jasne, że wydam więcej (chociaż w przypadku twojego GTS na benzynę to nie byłbym tego taki pewien - na gazie mam jednak spore oszczędności) ale mogę bezproblemowo klepać naprawdę spore przebiegi i nie naprawiać co chwilę czegoś.
Dodano: 13 lat temu
Do Bullet_: więc moim zdaniem sprzedaż nie ma sensu. W tej cenie po prostu każdy smaochó będzie wymagał wkładu finansowego, niektóre już na dzień dobry żeby odpalić go a niektóre po kilku tygodniach. Samo OC+opłata za rejestrację nowego auta to dość istotny koszt w przypadku tak tanich samochodów.
Dodano: 13 lat temu
Do mamlecz: Minimum 500 zł by to mnie wyniosło, niestety na moją kieszeń jest to zbyt wiele.
A kolejny samochód - tak samo jak ten, w cenie złomu
Dodano: 13 lat temu
Podejmujesz złą decyzję - jak dla mnie. Te problemy które wymieniasz są banalne w rozwiązaniu - a porządny mechanik za wymianę sprzęgła nie weźmie dużo.

Za ile chciałbyś kupować następne auto i jakie cię interesuje?
Dodano: 13 lat temu
Do benny86: Znalazł się za psi grosz Peugeot 405 1.6 w kombiaku, tylko że trochę za dużo do poprawienia z zewnątrz i koniec OC w marcu :)
Dodano: 13 lat temu
To tylko samochód, więc nie ma czego żałować;) Jakieś plany w sprawie następcy już masz?
Najnowsze blogi
Dodano: 11 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 18 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl