Wpis w blogu auta
Toyota Carina
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 794 razy
Data wydarzenia: 18.03.2011
Poznan...
Kategoria: podróż
Juz wiem, ze wpis bedzie dlugi i nie chce mi sie Alt uzywac, za co przepraszam...
Piatkowy poranek przebiegal pod znakiem przygotowan do wycieczki.
Wszystko szlo gladko jak po stole: aparat, baterie, karta pamieci, paliwko, zakupy, Crissu po drodze i start...
Smigamy sobie po naszych pieknych dziurach, a to nagle kawalek asfaltu na drodze Jaka to mila niespodzianka pojechac kilka km z normalna predkoscia po rownej drodze
Wszystko szlo dobrze, ale po przejechaniu okolo 100 km w poblizu Trzemeszna w mojej glowie pojawila sie mysl: Qrqa mac! Zaproszenia!
No i [ass] , bo one z nami nie pojechaly...
Pierwszy pomysl-zawrazamy i przyjedziemy jeszcze raz, ale z racji czasu, a wlasciwie jego braku, pomysl upadl... Kolejny pomysl- tel do Barteza, czy nie ma jakis wolnych zaproszen, ale nie mial... Wiec spokojnie jedziemy sobie juz do domu, bo i tak na targi nie wejdziemy... Od mojej zony uslyszalem tyle cieplych slow o swoim umyse, ze nawet jednego nie przytocze Crissu tez mi pochwal nie szczedzil Ale on zemscil sie swoim usb z Januszem Laskowskim i hitami niejednej biesiady
Ale byla jeszcze ostatnia deska ratunku- Szef Wszystkich Szefow: Zachar I to on nas uratowal Za co mu serdecznie dziekujemy
Podjechalismy pod wskazany przez niego adres, gdzie przekazal nam wejsciowki Przy okazji pozdrawiam pana parkingowego z hotelu Nowotel, ktory pozwolil nam zaparkowac pod hotelem(niby nic takiego, ale sprobujcie znalezc miejsce o w godzinach szczytu w centrum poznania). Potem kikanascie minut stania w korku, kilka minut szukania parkingu targow, i kilkanascie minut szukania wejscia
Udalo sie! Trafilismy! Kilka minut pozniej dolaczyl Bartez z mama i Sliweczka Czyli mamy komplet... Ryszamy poogladac autka, zdobyc jakis gadzety i na hostessy popatrzec
Z planu wypalilo tylko ogladanie samochodow, bo poza kilkoma landrynkami i jedna "krowka" gadzetow nie bylo. Obecnosc mojej zony wplynala znacznie na mozliwosc patrzenia na hostessy
W wielkim skrocie: fury fajne, dziewczynki sympatyczne(przynajmniej z daleka), zabawa w gronie przyjaciol zajebista
Potem poszlismy zjesc kawalek krowy w fastfoodzie, ktorego nazwy nie podamPozegnanie i do domu, ale po drodze wjechalismy jeszcze pod Wierze Krola Popiela w Kruszwicy, na ktora oszywiscie wlezlismy
I w domku bilismy juz okolo 1 szej w nocy
A to kilka fotek... Duzo nie wrzucam, bo i po co... Za cienki ze mnie fotograf i za cienki aparat...
Ostatnia aktualizacja: 19.03.2011 13:37:03
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
padłem ze śmiechu :D mega wpis!
Bez organów to za wiele byś nie pojeździł, lepiej się cieszyć z tego co się ma!
A wybrałeś coś dla siebie?
P.S. a z altem to przegiąłeś w większości musiałem się domyślać "o so si chozi"
Wpisik rzeczowy, zdjęcia nie są złe...
Spotkanie było super
i Lysego pozdrowiłem za akcje z zaproszeniami
Dobre
Fajne furki i miły spocik.
Pozdrawiam.