Byłem na imprezie drugi raz, od 2012 roku zmieniło się trochę, napisze wrażenia jako plusy i minusy aby było łatwiej:

Plusy:

+ niektóre stoiska aranżacją przypominały salon samochodowy a nie zlot aut stojących na dywanie, pawilon volkswagena wreszcie był oświetlony a nie w półmroku

+ kilka premier i rzadko spotykanych drogich aut (Lexus LFA, Lamborghini Aventador)

+ część z firm reprezentowane były przez polskich importerów a nie dealerów z okolic Poznania

+ świetnie wystawił się koncern volkswagena – wszystkie marki (chcieli nawet pokazać więcej ale nie było miejsca)

+ ładne hostessy, było na co popatrzeć

+ koncern vw udostępnił mały sklepik z gadżetami firmowymi skody, audi, seata i vw – ceny jak to w tych firmach ale zawsze można było coś kupić

+ bardzo ciekawa i szeroka wystawa motocykli oraz caravaningu. Dla znawców było co podziwiać


Minusy:

- zabrakło podstawowych firm takich jak Opel, mazda czy Renault bądź BMW, oprócz koncernu vw i mercedesa stoiska skromne w modele (na przykład 6 aut)

- na planie imprezy pozaznaczano tylko pawilony kolorami (motor show, targi techniki motoryzacyjnej) a nie rozpisano jaka marka samochodów ma stoisko w jakim pawilonie wzorem innych wystaw (trudno znaleźć to co nas interesuje i ogarnąć czy się było w danym pawilonie czy nie)

- wiele aut było pozamykanych (z rozmowy wynikało że naród to chamstwo, niszczy i kradnie zapalniczki, nakrętki na wentyle wiec trudno aby mercedes za 200 tys. zł pozostał na pastwę porysowania i zdewastowania). Pewnie po ostatnich targach wart był połowę ceny

- nie rozdawano zupełnie nic, w wielu przypadkach zabrakło katalogów (nie wspomnę o gadżetach, długopisach, reklamówkach)

- przereklamowany salon lotniczy, zaledwie kilka szybowców i samolot tudzież helikopter (nie interesuje mnie to wcale)

- wiele samochodów miało problem z uruchomieniem radia, nawigacji co tłumaczono rozładowanym akumulatorem (w 3 dni ?). Wystawcy nie potrafili sobie z tym błahym problemem poradzić, stąd nie przetestowałem nowych systemów multimedialnych w vw.


Ostatnią uwaga była bezsensowna aranżacja kilku stoisk z najdroższymi autami. Super samochód ustawiony pół metra od barierki, przy barierce tłum gapiów wiec nie szło w żaden sposób zrobić zdjęcia i objąć kadrem pojazdu, nawet trudno było obejrzeć samochód bo wszyscy stali tuz przy nim (przykład zdjęcia nr 19 Lexus LFA

Ale jeśli ktoś chciał być na bieżąco i zobaczyć kilka nowości i nietypowych samochodów to warto było się wybrać.
Konstruktywna krytyka mam nadzieję poprawi imprezę czego jej życzę i trzymam kciuki aby za 10 lat dorównała chociaż Lipskowi czy Moskwie (z premierami Europejskimi)