Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Audi Q3 Sportback SUV Coupe
»
Poznawanie nowego auta - to coś więcej niż AGD do przemieszczania
Wpis w blogu auta
Audi Q3
Dodano: 3 lata temu
Blog odwiedzono 1105 razy
Data wydarzenia: 13.08.2021
Poznawanie nowego auta - to coś więcej niż AGD do przemieszczania
Kategoria: obserwacja
Dodam ze w salonach niemieckich jest fantastyczna obsługa, czułem się dopieszczony, dostałem prezenty, gumowe wycieraczki oraz oryginalny kubek.
Prosiłem również aby otrzymać instrukcje obsługi auta w języku polskim, bo auto jest naszpikowane systemami, a multimedia wymagają momentami porady jak je obsłużyć. Dostałem więc dwie instrukcje.
Ledwo zdążyłem się przyzwyczaić ze mam większe auto, że jest to automat to już musiałem pojechać w trasę i to 700 kilometrową. I tak planowałem zamiast docieranie po okolicy.
Kilka spostrzeżeń, pierwszych uwag co do auta, obsługi, wyposażenia:
- wreszcie wsiadam jak „Gość z klasą” a nie wpadam w fotel na podłodze, wreszcie mam bagażnik a nie to co w GTD no i wreszcie jest wyższy komfort jazdy (dociążony tył nie siedzi). Nie żebym teraz mówił że GTD to była żenada. Po prostu nadal uważam że jest fantastyczne ale na dzisiaj chciałem mieć coś innego.
Fotele sportowe w Audi są świetne nie otulają ciała jak w GTD są szersze, wygodniejsze a trzymają na boki podobnie. Zagłówki komfortowe maja regulacje wzdłużną „do przodu i do tyłu” a nie tylko „góra i dół”. Wreszcie można głowę oprzeć. Warte dopłaty 500 zł
- Dla mnie nowość: skrzynia dwusprzęgłowa, niby miała mieć opóźnienia czyli tzw.: lagi, no czasami przy „kickdownie” one są. Ale trzeba nauczyć się operować gazem, nie cisnąć do podłogi, czasami pomaga przyhamowanie lub redukcja manetkami o bieg niżej. Zbyt często nie zaobserwowałem jazdy z obrotami poniżej 1500 i praca silnika jakby miał zgasnąć, da się dynamicznie przyspieszyć, muszę się nauczyć jeździć tym autem i skrzynią aby efektywnie przyspieszać.
- aktywny tempomat obsługuje się manetką z lewej strony jak kierunkowskazy tylko poniżej, bardzo wygodne, jedynie trzeba się przyzwyczaić że jeśli nie ma wybranego trybu „Sport” skrzyni, samochód nie przyspiesza do zadanej prędkości po przyhamowaniu bardzo dynamicznie tylko miarowo, liniowo ale w Niemczech wszyscy to rozumieją i nikt nie trąbi ani nie miga światłami.
- zawieszenie adaptacyjne, początkowo było bardzo sztywne, obecnie ok 2.500 km przebiegu i poczułem różnice w trybie „Komfort” jednak to auto sportowe i niemieckie więc nie buja jak przewidywałem
- Matrix LED-y to mistrzostwo świata. Cóż dodać. Kierunkowskazy kroczące, zapalające się segmentowo z przodu to już jedyne w swoim rodzaju ma ja tylko Audi
- Virtual Cockpit to coś bez czego nie wiem jak mogłem żyć. Widoczny w każdych warunkach, czytelny, ogromne możliwości personalizacji i nie taki dziwaczny jak ten z najnowszych modeli BMW. Same multimedia mają ciągły bezpłatny dostęp do Internetu, do komunikatów o ruchu drogowym, mogę poszukać czegokolwiek w „Google” wciskając jeden przycisk. Wpisując np. Firma „Dupex” pokazuje mi takowe które znajdzie. Nie musze znać adresu. Nie potrzebuję też korzystać z Android Auto, Gogle Maps i Street View mam po wciśnięciu jednego klawisza. Muzyki słucham z pendrive’a i jakości 320 kb/s a nie jakiś durnych abonamentowych „srajtify” z jakością 128 kb/s. Jak wyłącza zasięg internetu to sobie można ciszy posłuchać.
- systemy wsparcia zdążyłem już wypróbować, hamowanie gdy zbliża się poprzecznie jakieś auto z tyłu, jazda z aktywnym tempomatem w mieście bez użycia gazu i hamulca tez działa chociaż jest to nieco dziwne, jazda półautonomiczna jak robot. Ale pomaga zmniejszyć zużycie paliwa bo gdy mamy ograniczenie do 70 km/h a ktoś jedzie przede mną, droga jednojezdniowa, zatrzymuje się na światłach i dalej porusza się przepisowo to dlaczego ja miałbym jechać inaczej ?
- dynamika to nie sprawdzałem aż tak, na razie na dotarciu, owszem leciałem 170 km/h wyciszenie lepsze znacznie niż w GTD. Myślę nad wymiana oleju po 4 lub 5 tys. km. Audi zmusza do wlewania wody 0W20 więc chyba będę zlewał co 10 tys. km ale nie zaryzykuje do filtra GPF 0W/30 bo po 2 latach tak mi wleją na przeglądzie taki jaki ma być. To będzie nie zdrowe dla ułożenia silnika
- wykończenie jest super, nie zwracam uwagi nawet na twardszy plastik na boczku drzwi, Alcantara robi robotę, podświetlenie jeszcze lepsze niż Ambiente w GTD, eleganckie, nastrojowe, nie tak przepamprowane i wiejskie jak w nowych mercedesach niczym wesołe miasteczko.
- bagażnik wyjątkowo pojemny, fajna opcja otwierania klawiszem z wnętrza. Może 530 litrów nie ma bez odsunięcia kanapy ale Golf zamiast 380 miał także znacznie mniej.
- ładowarka indukcyjna mieści telefon 6,8 calowy a nie jak w BMW np. serii 5, tylko do 6,2 cala jednak mam wrażenie że rozmowa telefoniczna gdy telefon nie jest tam umieszczony ma słaba jakość po stronie mojego rozmówcy. Ja słyszę świetnie on zgłasza zakłócenia i zniekształcenia. A ja nie chce ciągle ładować telefonu. To chyba wina telefonu bo zasięg zazwyczaj mam bardzo dobry na wyświetlaczu
- jakość kamery jest powalająca, normalnie HD. Widoczność gdy wyjeżdżam zza rosnącego wzdłuż żywopłotu dzięki szerokokątnej kamerze 360 jest dobra. Ratuje to wielokrotnie moje nerwy przed faktem że może ktoś jechać i… ja go nie zobaczę bo przód już wystaje a chodnika nie ma a ja niestety nie widzę co dzieje się na moim pasie ruchu. Rzut kamery z góry dodatkowo daje możliwość oceny czy przód auta jest już na drodze czy nie
Są i minusy, nieco na sile bo jestem przyzwyczajony do czegoś innego z GTD:
- Nawigacja jakoś lepiej ustalała trasę w Vw, były zawsze pokazywane 3 alternatywne bez konieczności wyłączania opcji „autostrady”. Teraz alternatywne muszę wywołać sam a autostrady wyłączać dodatkowo w menu.
- multimedia fantastyczne, nagłośnienie zgodne z oczekiwaniami zachwyca wszystkich. Tylko że katalogi z pendrivea trzeba wybierać dwukrotnie, nie ma opcji cofnij poziom wyżej jak było w volkswagenie. Za to czyta video w rozdzielczości Full HD, każdy rodzaj pliku.
- silnik bardzo cichy, co do spalania to na razie słabo, trasa do Polski świetnie 8,2 litra, jazda po mieście dystans 5-10 km to dyszka, średnie 9 litrów. Musi się rozgrzać, jadąc lokalnymi drogami dopiero po ok 30 minutach i 20 kilometrach spalanie zaczyna spadać.
Najniższe zanotowane zużycie na dystansie ok 20 km to 7,2. Zapewne jak się ułoży silnik średnie spalanie spadnie około pól litra. Tęsknie za dieslem jednak w Audi Q3 taki silnik też nie spalałby 6 litrów jak w GTD a pewnie 7,5 do 8,0 na setkę. To u mnie będzie miedzy osiem a dziewięć benzyny.
W następnym blogu napisze jakie drobne zmiany, modyfikacje, procesy pielęgnacyjne dokonałem zaraz po zakupie auta.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Dzięki bardzo, już przestałem Cię szukać
To gdzie mam Cię szukać? może w kosmosie?
Tylko o autach nawijamy a nie o kebabach
Ja w ramach protestu zamiast usunac 20 wpisow jutro na obiad kebaba zjem. Tu u mnie najlepszy robią
Marcinie, nie bądź tak radykalny jak Talib i nie wysadzaj się w proteście.
No to pewnie się przeniesiemy
Ale konkrety Panowie też muszą byc
Jutro dodam wpis tylko zdjęć ostatnio nie chciało wgrywac
No nie chce kasować bez uprzedzenia bo to nieładnie
A jaki masz za to ruch, policz - żeby nie my, prawie nie byłoby tu nikogo Czyli to tylko my Cię lubimy. 😊
Szkoda 😒
Dzięki
Chłopaki wiem że mnie bardzo nie lubicie ale proszę nie "zaśmiecajcie mojego wpisu gadkami szmatkami nie na temat". O tym możecie pisać na czacie lub w wiadomościach prywatnych
Dzięki
Już ja wolę nie słyszeć tych efektów Szkoda mi tylko Twojej kołderki i fotela.
No i dobrze, odchorować, a się nażreć.
Jak matuli bigosu się nażarłem niedawno to na zmianę biegunka i bulgot w brzuchu. Chyba na tatar się przerzucę. Tylko jest jeden kłopot, wczoraj zrobiła bigos i to taki jak lubię, czyli kiełbacha i boczek usmażone na patelni na chrupiąco i do kapuchy duszonej. Nie powstrzymam się i będę cierpiał znów.
No i dobrze, widocznie masz za co
Ja tam wolę tatara i flaki, a na deser śledz i bigos, no i duch puszczy.
No i dobrze, będziesz miał gokart.