Niech żyją te Omy niech żyją bo coraz trudniej o zadbany egzemplarz, przetrwają tylko nieliczne bo niestety nie mają takiego statusu jak np. Merc W124 i ludzie nie ładują w nie kasy dla przetrwania

Do rekord5: LPG u nas tankowałem dosłownie kilka razy i to najwięcej jadą w dalekie trasy typu Francja i Litwa .W Polsce jak kończy mi się LPG przełączam na PB bo taniej niż na naszym LPGEspace tankowałem raz w Czechach i raz w Polsce na 7 tys kilometrów .
Jak jest zwrot akcyzy to opłaca się .
Ani Passat w tej wersji ani Omega nawet 3.2 nie jest do ścigania spod świateł . Mi chodzi bardziej o komfort na zwykłych drogach bo autostradami nie jeżdżę za często .Interesuje mnie bardziej zmęczenie np po 1000 km przejechanych jednorazowo .Jadąc do Francji gdyby nie pasażerowie to chyba bym na strzała zaliczył a tak dojechałem tylko do Szwajcarii
W TDI przed tymi 1600 nie dzieje się nic a to też wada jak dla mnie .Klekot i drżenie auta na postoju spaliny też gorzej śmierdzą .Ma też zalety oczywiście zasięg, blachy,moment obrotowy itp
Proponuje potrzymać B5 kilka lat i wtedy dopiero porównać bo naprawy wszelkiego rodzaju dają bardziej po kieszeni niż w przypadku Opla z benzynowym motorem z LPG.

Do KULAWY: Nie mów że zawsze tankujesz w FR a nigdy w kraju,gdybyś rzetelnie prowadził dziennik kosztów wtedy wyglądało by to mniej słodko.Ja w tej chwili po zwrocie części akcyzy mam ON za 3,5 a gaz mnie kosztuje co najmniej 2,4 plus sporo benzyny potrzebnej w zimowych warunkach,więc na razie Omega będzie stała a Passat jeżdził.Na wiosnę/lato gaz stanieje a limit ilości zużytego ON wyczerpie się wtedy role się odwrócą.
Gdybym pogonił Omegę do 5 tys.obr wtedy pewnie wyprzedziła by Passata lecz jaki byłby sens takiego manewru,TDI pięknie ciągnie już od 1600obr nie atakując uszu hałasem ,coś takiego sprawdza się w każdych warunkach drogowych zwłaszcza podczas wyprzedzania.
Kiedyś sam zastanawiałem się nad porównaniem Omegi do Passata,teraz mając obydwa te auta mogę wiele powiedzieć na ten temat.

Do rekord5: 170 kucy a 144 kuce czyli 26 kucyków W sumie to nie dużo ale moment u mnie 227 przy 3200 a tam 205 przy 4000 to już mnie bardziej wkurza ale jak dobry egzemplarz to oko można przymykać .
z tym spalaniem to ja na to nie patrzę bo LPG mam po 1.4 a PB po 2,2 ale zawsze taniej co by nie mówił .
Zależy mi na klimie ksenonie haku tempomacie i roczniku oraz blachach.
Gdybyś pogonił do 5 tys to pasek by nie miał szans ,ale wiadomo ,że się tak nie jeździ na co dzień .W papierach Omega wypada lepiej pewnie a Diesel na co dzień może dlatego ,że elastyczniejszy i momentem nadgania.
Oma nawet jak ma 3.0 to nie jest pociskiem ale jak już się rozpędzi to daję mi przyjemność z jazdy lubię jak miękko niesie .Myślę od kilku dni ,żeby mieć funkcjonalność Espaca i komfort Omy dlatego niestety Kombi ,ale mi to się często zmienia hehe Najpierw musiałbym pogonić 2 żeby kupić takie autko za 10 koła bo tyle chce przeznaczyć mniej więcej

Do KULAWY:To 23 koniki nie mają aż takiego znaczenia,moment obrotowy też nie jest o wiele mniejszy niż w 2,5 czy 2,6 a spalanie to jednak 1,5l gazu lub litr benzyny mniej.Policz ile byś zaoszczędził przez 75 tkm,wyręczę Cię 1,5l LPG to na dzisiejsze ceny ok 3,6zł czyli 1000km to 36zł różnicy,pomnóż to przez 75 i masz 2700zł ekstra plus mniejsze zużycie benzyny (jakaś ćwiartka na sto) i zaoszczędziłbyś co najmniej 3500zł a to nie jest drobiazg dla osoby która kupiła auto za 2500zł.
Jeśli chodzi o przeznaczenie auta na autostrady to Ci powiem że w takich warunkach to samo mogę powiedzieć o Passacie,jest tylko o 20km/h wolniejszy a do 160 zbiera się lepiej od mocniejszej Omegi,znając realia w Polsce i w Niemczech niewielu jeżdzi szybciej.

Do rekord5: Moja może nie jest idealna,ale dziś muszę znowu powiedzieć dobrze bo 3/4 przebiegu zakładanego już za nami i to bez problemowo. Wczoraj byłem w okolicach Konina w tamą stronę leciałem bez autostrad a z powrotem skusiłem się .Przegoniłem ją trochę ,że średnie spalanie PB wyszło 10 ale za to czas przejazdu był śmieszny To auto stworzone na autostrady .
Zastanawiam się intensywnie nad Omegą kombi znalazłem ładną 2.2 .Wiem ,że to nie V6 ale jakoś ich więcej w dobrym stanie ...

Tak trzymaj,niech jeżdzi jak najdłużej,Omegi jeśli są zadbane to naprawdę bardzo dobre auta.

I oby tak dalej

Niech żyją... i nie tylko.

Oby tak dalej bezawaryjnie "chodziła"