Siema
Ostatnio przy okazji podsumowania 3 lat eksploatacji wspomniałem o małych gratisach które otrzymałem z racji przeglądu okresowego przeprowadzonego w ASO jak i wykupienia pakietu ubezpieczenia na kolejny rok. Jednak to nie koniec prezentów dla aua - nie, nic się nie zepsuło po skończonej właśnie gwarancji. Otóż jakiś czas temu, siedząc smętnie przed kompem w piątkowy poranek, przez przypadek wszedłem na stronę internetową jednego z tygodników motoryzacyjnych - tygodnik ten kiedyś kupowałem w każdy poniedziałek, ale potem przerzuciłem się na ten drugi, z wieloletnią tradycją w Polsce. Na stronce znalazłem konkurs organizowany przez wydawcę ów tygodnika i firmę Hella - chyba każdy zna ich produkty, więc nie ma o czym pisać. Konkurs banał, prościutka i króciutka krzyżówka do rozwiązania, nawet uczniowi szkoły podstawowej zajęłoby to 5 minut łącznie z wypełnieniem formularza. Rozwiązałem, wypełniłem, o sprawie zapomniałem (rzecz miała miejsce jakoś w połowie listopada)
4 grudnia dostałem maila z informacją, że znalazłem się w szczęśliwym, 20-osobowym gronie laureatów konkursu co wiąże się z otrzymaniem nagrody i proszą o podanie adresu pod który wyślą nagrodę. Odpisałem bezzwłocznie, wszystko pięknie fajnie. Jak się później okazało, było małe obsunięcie terminu wysyłki, bo sponsor nie dostarczył na czas nagród wydawcy tygodnika. Przed kilkoma godzinami w progu zawitał kurier z wygraną. Na koniec pewnie najbardziej interesująca Was wiadomość - cóż to za wygrana? Jak to mawiali klasycy "szału nie ma" - po prostu komplet wycieraczek samochodowych na przednią szybę, w zadeklarowanym rozmiarze. Producentem wycieraczek jest oczywiście sponsor konkursu, firma Hella.