Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Daewoo Nubira trumna » Problem narastał powoli aż wreszcie ...







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Daewoo Nubira
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 632 razy
Data wydarzenia: 28.06.2015
Problem narastał powoli aż wreszcie ...
Kategoria: awaria
Od jakiegoś czasu zauważałem w aucie jakieś narastające problemy,które w początkowej fazie nie pozwalały na jednoznaczne stwierdzenie w czym problem.Auto chwilami było jakby słabsze.Innym razem potrafił zniknąć choć w niezbyt dużej ilości płyn.Wymieniłem świece,wymieniłem termostat,przepłukałem układ i wymieniłem płyn na nowy i lepszy.
Ostatnio został zrobiony rozrząd a w końcu kupiłem nowe przewody WN i stało się!
Po ich wymianie i odpaleniu auta na jednym z tłoków zdechła świeca.Prąd walił jak głupi a świeca nie paliła i była wiecznie mokra.Auto strasznie zaczęło kopcić aż wreszcie uciekł płyn omal w całości.Przyznam że poza ulgą,jedynym pytaniem pozostało co?Uszczelka czy ...blok?Auto do garażu i rozpoczęło się wywalanie głowicy.Poszło sprawnie choć nie obeszło się bez atrakcji jak choćby ukręcona jedna ze szpilek.Poza utratą czasu to jednak był drobiazg.Ważne było aby dojść do tego co.Przyznaję że gdyby okazało się że pękł blok,dziś ten wpis byłby już opisem dotyczącym oddania auta na złom.Okazało się jednak że to była kwestia uszczelki i to właśnie na trzecim tłoku a więc tam gdzie świeca za żadne skarby nie chciała palić.Przyznam że odetchnąłem bo kolejna zmiana auta to jednak zawsze jakaś niewiadoma.Głowica poszła do szlifu a ja ruszyłem w miasto za uszczelkami.Tu także okazało się że wielu sprzedawców oferuje rożne dosłownie cuda.350 złotych za komplet to jednak spora przesada i okazuje się że trzeba zawsze szukać i omijać cwaniaków.Tak czy inaczej kupiłem wszystkie za połowę a w zasadzie za niecałe 160 złotych co jest ceną dobrą a różnica wykonania żadna.Kupiłem naturalnie wszystkie nowe szpilki za około 30 złotych a za planowanie głowicy zapłaciłem 100 złotych.Mając wszystko w zasadzie w garażu kolejne 2 i pół godziny i można było odtrąbić sukces.Sukces tym większy że za każdym razem fakt że do garażu przybywało trochę narzędzi jak choćby klucze dynamometryczne okazały się zbawienne a na problem ubrudzenia sobie rąk nigdy nie cierpiałem.Nie zapomniałem naturalnie o nowym oleju i filtrze a jedyne nad czym się zastanawiam to czym przepłukać cały układ aby zalać go płynem bo w tej chwili zalałem wodą.Coś jednak się wymyśli bo rynek oferuje różne płyny do tego przeznaczone.Co by nie mówić,ożeniłem się chyba z nim bo jak pomyślę ile wpompowałem ostatnio w auto to pozbywanie się go było by raczej mało racjonalne.Istotne jest też to że wiele zaoszczędziłem choćby na robociźnie.Ręce umyte,zimne piwko i przyznam odrobina dumy.
Dodano: 9 lat temu
Do miroslaw998: Owszem, ale raz już był naciągany, a teraz drugi raz, a tak nie robi się.
Dodano: 9 lat temu
Do luckyboy: Pasek ma około trzech tygodni bo kompletny rozrząd wymieniony o czym wspominam w tekście.
Dodano: 9 lat temu
Niezły zonk... Przynajmniej mogłeś poczuć się bohaterem w swoim garażu :-)
Dodano: 9 lat temu
Pasek rozrządu stary zakładałeś??
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl