Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Opel Corsa Biały Strucel
»
Problemów ze sprzęgłem ciąg dalszy... pomimo wymiany.
Wpis w blogu auta
Opel Corsa
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 686 razy
Data wydarzenia: 18.01.2017
Problemów ze sprzęgłem ciąg dalszy... pomimo wymiany.
Kategoria: serwis
w poprzednim moim wpisie opisywałem historię zerwanej linki sprzęła i naprawy tego elementu w gliwickim serwisie Auto-Wak na ul. Śliwki. Linka urwała się akurat pod tym warsztatem i oceniono tam w zeszłą środę, że należy wymienić komplet sprzęgła (czyli tarcza, docisk, łożysko oporowe, linka, uszczelniacz i olej do skrzyni) plus simmering na wale, bo zaczął się pocić.
Pomimo tego, że auto odstawiłem do możliwie najszybszej wymiany w ubiegłą środę, to dopiero wczoraj odebrałem auto z warsztatu. W poniedziałek wieczorem okazało się, że... linka prędkościomierza jest odpięta i wskaźnik prędkości nie działa! Zawróciłem się i oddałem auto do poprawki.
Łącznie koszt naprawy tego wszystkiego razem z robocizną wyszedł 881 zł...
Następnego dnia wieczorem auto było gotowe, odebrałem je i okazało się, że strasznie wysoko sprzęgło "łapie", podczas gdy w starym komplecie brało mi od samej podłogi. Pojechałem do zaprzyjaźnionego serwisu Opla i tam mi podciągnęli linkę by łapało od samego dołu.
Od tamtego czasu jak wciskam sprzęgło, to słyszę wyraźne szumy od łożyska (jak pedał był niepodciągnięty to ich nie było!) oporowego sprzęgła, rozbrzmiewają one nawet podczas jazdy i zmiany biegów. Są one nawet wyraźniej słyszalne niż w poprzednim sprzęgle. Wkurzony na partackich mechaników, obawiając się, że łożysko nie zostało jednak przez nich wymienione (mimo, że na fakturze taka pozycja widnieje... ale nikomu dzisiaj już ufać do końca nie można ), pojechałem dziś do serwisu i pokazałem im co i jak.
Wedle mechanika wcale nic nie szumi i nie jest to nic niepokojącego i ten typ tak ma. Dodam tylko, że obecnie włożony zestaw pochodzi z firmy Sachs. Twierdzi, że te szumy to nic takiego, sprzęgło się "ułoży" po koło 1000 km (na razie przejechałem jakieś 200) i powinno być wszystko na sto procent sprawne. Bardzo mnie to zdziwiło, bo stara szkoła zawsze mówiła, że prawidłowo działające sprzęgło nie może w żaden sposób hałasować. W najbliższym czasie czeka mnie trasa prawie 1000 km w niecałe 3 dni, mam nadzieję, że niewymienione lub niewłaściwe łożysko oporowe (bo nie mam 100% pewności że ono rzeczywiście było wymienione - mechanik był tak pewny siebie, że uznał, jeśli chcę, to może mi to auto od nowa rozebrać i pokazać, że włożona została nowa część, tyle, że będę musiał za robociznę drugi raz zapłacić...) nie spowoduje na trasie jakiejś awarii albo przedwczesnego zużycia całego zestawu...
Także podsumowując - nie wiem co mam o tym myśleć. Wywaliłem prawie 9 stów i nadal (wg mnie) element nie działa tak jak powinien, a warsztat umywa rączki od odpowiedzialności. Może to wina niepoprawnego oleju w skrzyni (wlany został jakiś Elfa)? Jak myślicie? Każde rozwiązanie tego problemu będzie dla mnie na wagę złota
Pozdrawiam, Thieru.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
https://forum.vectraklub.pl/topic/132376-szum-i-ha%C5%82as-po-wymienie-sprz%C4%99g%C5%82a/
Problem w tym, że warsztat w którym sprzęgło wymieniałem się upiera, że wszystko zostało dobrze złożone i nie podejmie się póki co naprawy gwarancyjnej by to poprawić. Według dwóch innych niezależnych serwisów, albo zostało założone złe łożysko sprzęgła, albo w ogóle nie zostało ono wymienione na nowe podczas naprawy.
-sprzęgło nadal huczy przy wciśnięciu do podłogi, natomiast lekko zaczyna buczeć już po lekkim naciśnięciu na pedał
-na 4 i 5 biegu przy wciśnięciu gazu trochę mocniejszym słychać podobne odgłosy, takie trochę jakby dźwięki głośnej pracy opon, które dotyczas były ciche
Nie wiem czy to kwestia łożyska sprzęgła (które chodzi super, tylko hałasuje) czy już wytartych łożysk samej skrzyni...
Dobrze uważasz i dobrze robisz .
To szerokości i wracaj szczęśliwie .
Czyżby Śliwek miał rację ostrzegając Cię przed tym warstatem pod Twoim poprzednim wpisem ?
Mam nadzieję, że to tylko kwestia ułożenia się części. Jest taka opcja, bo sam doświadczyłem jaka jest teraz jakość części zamiennych...
Nie będę się wypowiadał, bo się nie znam
Kup nowsze to będziesz mniej naprawiał