Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Opel Corsa Biały Strucel » Problemów ze sprzęgłem ciąg dalszy... pomimo wymiany.







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Opel Corsa
  • przebieg 231 900 km
  • rocznik 1999
  • kupione używane w 2011
  • silnik 1.0 12V ECOTEC
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 686 razy
Data wydarzenia: 18.01.2017
Problemów ze sprzęgłem ciąg dalszy... pomimo wymiany.
Kategoria: serwis
Witam serdecznie,

w poprzednim moim wpisie opisywałem historię zerwanej linki sprzęła i naprawy tego elementu w gliwickim serwisie Auto-Wak na ul. Śliwki. Linka urwała się akurat pod tym warsztatem i oceniono tam w zeszłą środę, że należy wymienić komplet sprzęgła (czyli tarcza, docisk, łożysko oporowe, linka, uszczelniacz i olej do skrzyni) plus simmering na wale, bo zaczął się pocić.

Pomimo tego, że auto odstawiłem do możliwie najszybszej wymiany w ubiegłą środę, to dopiero wczoraj odebrałem auto z warsztatu. W poniedziałek wieczorem okazało się, że... linka prędkościomierza jest odpięta i wskaźnik prędkości nie działa! Zawróciłem się i oddałem auto do poprawki.

Łącznie koszt naprawy tego wszystkiego razem z robocizną wyszedł 881 zł...

Następnego dnia wieczorem auto było gotowe, odebrałem je i okazało się, że strasznie wysoko sprzęgło "łapie", podczas gdy w starym komplecie brało mi od samej podłogi. Pojechałem do zaprzyjaźnionego serwisu Opla i tam mi podciągnęli linkę by łapało od samego dołu.

Od tamtego czasu jak wciskam sprzęgło, to słyszę wyraźne szumy od łożyska (jak pedał był niepodciągnięty to ich nie było!) oporowego sprzęgła, rozbrzmiewają one nawet podczas jazdy i zmiany biegów. Są one nawet wyraźniej słyszalne niż w poprzednim sprzęgle. Wkurzony na partackich mechaników, obawiając się, że łożysko nie zostało jednak przez nich wymienione (mimo, że na fakturze taka pozycja widnieje... ale nikomu dzisiaj już ufać do końca nie można ;)), pojechałem dziś do serwisu i pokazałem im co i jak.

Wedle mechanika wcale nic nie szumi i nie jest to nic niepokojącego i ten typ tak ma. Dodam tylko, że obecnie włożony zestaw pochodzi z firmy Sachs. Twierdzi, że te szumy to nic takiego, sprzęgło się "ułoży" po koło 1000 km (na razie przejechałem jakieś 200) i powinno być wszystko na sto procent sprawne. Bardzo mnie to zdziwiło, bo stara szkoła zawsze mówiła, że prawidłowo działające sprzęgło nie może w żaden sposób hałasować. W najbliższym czasie czeka mnie trasa prawie 1000 km w niecałe 3 dni, mam nadzieję, że niewymienione lub niewłaściwe łożysko oporowe (bo nie mam 100% pewności że ono rzeczywiście było wymienione - mechanik był tak pewny siebie, że uznał, jeśli chcę, to może mi to auto od nowa rozebrać i pokazać, że włożona została nowa część, tyle, że będę musiał za robociznę drugi raz zapłacić...) nie spowoduje na trasie jakiejś awarii albo przedwczesnego zużycia całego zestawu...

Także podsumowując - nie wiem co mam o tym myśleć. Wywaliłem prawie 9 stów i nadal (wg mnie) element nie działa tak jak powinien, a warsztat umywa rączki od odpowiedzialności. Może to wina niepoprawnego oleju w skrzyni (wlany został jakiś Elfa)? Jak myślicie? Każde rozwiązanie tego problemu będzie dla mnie na wagę złota :)

Pozdrawiam, Thieru.
Dodano: 7 lat temu
Do Thieru: Czyżby kierunek rzeczoznawca? Nikomu innemu nie pozwól w tym grzebać bo auto-wak się wykręci ;)
Dodano: 7 lat temu
Ogólnie dźwięk przy wciśnięciu sprzęgła jest identyczny jak tutaj:

https://forum.vectraklub.pl/topic/132376-szum-i-ha%C5%82as-po-wymienie-sprz%C4%99g%C5%82a/

Problem w tym, że warsztat w którym sprzęgło wymieniałem się upiera, że wszystko zostało dobrze złożone i nie podejmie się póki co naprawy gwarancyjnej by to poprawić. Według dwóch innych niezależnych serwisów, albo zostało założone złe łożysko sprzęgła, albo w ogóle nie zostało ono wymienione na nowe podczas naprawy.
Dodano: 7 lat temu
Wróciłem wczoraj w nocy z trasy prawie 850 km i mam dwa wnioski:

-sprzęgło nadal huczy przy wciśnięciu do podłogi, natomiast lekko zaczyna buczeć już po lekkim naciśnięciu na pedał
-na 4 i 5 biegu przy wciśnięciu gazu trochę mocniejszym słychać podobne odgłosy, takie trochę jakby dźwięki głośnej pracy opon, które dotyczas były ciche

Nie wiem czy to kwestia łożyska sprzęgła (które chodzi super, tylko hałasuje) czy już wytartych łożysk samej skrzyni...
Dodano: 7 lat temu
Mam nadzieję ,że masz fakturę za naprawę i jesli się coś rozsypie po drodze to nie będziesz miał problemu z wyrwaniem od nich kasy za szkody moralne... hi hi ;)
Dodano: 7 lat temu
Może faktycznie to łożysko się ułoży! Ale monitoruj wszystko a jak coś się podzieje to spowrotem do tego serwisu! Swoją drogą dlatego robię wszystko w ASO!
Dodano: 7 lat temu
Do Qchar: I jak tu nie siedzieć w serwisie i nie patrzyć na ręce? [niewiem]
Dodano: 7 lat temu
Do Thieru:
Dobrze uważasz i dobrze robisz :).

To szerokości i wracaj szczęśliwie [papa].
Dodano: 7 lat temu
I tak walczysz dzielnie by utrzymać go w stanie gotowości do pokonania kolejnych kilometrów.Niestety z własnego doświadczenia wiem, że mechanika zostaje na parkingu, a budę pozamiatałem i na szufelce wyniosłem do śmietnika/rdza/.
Dodano: 7 lat temu
Dobra, z racji braku czasu zawieszam tę sprawę na kołku, ostatnio wespół z mechanikiem ustawiłem pedał sprzęgła by brał mniej więcej w połowie wysokości skoku albo minimalnie niżej (biorąc pod uwagę to, o czym pisał luckyboy, bo ma to sens), teraz autem się elegancko śmiga, a za 4h wjeżdżam w trasę i w ciągu weekendu około 800 km zrobię, więc dam Wam znać jak wrócę czy coś się zmieniło, czy nadal szumi. Mimo tego mam wielką nadzieję, że to zaniknie, bo na użeranie się z tymi baranami i reklamowanie nie mam siły ani czasu już...
Dodano: 7 lat temu
Do FranzMaurer: owszem, miał, dodatkowo znajoma koleżanki też mówiła że jej źle auto zmontowali i jej 5l oleju silnikowego się wylało na ziemię, a jakiś gość którego spotkałem na parkingu pod serwisem mówiłem, że jego bratu źle zalutowali wydech i strasznie łomotał. Dlatego bez żenady uważam, że należy im się napiętnowanie :)
Dodano: 7 lat temu
Do luckyboy: to na razie nie mój pułap cenowy ;) A co do Strucla, to obiecałem sobie że się go pozbędę dopiero jak wyjadę gdzieś na naprawdę długo (mam zaufanego człowieka który mógłby się nim zaopiekować i serwisować w międzyczasie, tyle że... w Sanoku) albo jak go rdza zje do tego stopnia, że nie będzie się już dało tego odratować. Póki co niech jeździ ;)
Dodano: 7 lat temu
Do Thieru:
Czyżby Śliwek miał rację ostrzegając Cię przed tym warstatem pod Twoim poprzednim wpisem :)?

Mam nadzieję, że to tylko kwestia ułożenia się części. Jest taka opcja, bo sam doświadczyłem jaka jest teraz jakość części zamiennych...
Dodano: 7 lat temu
Do Thieru: Nie ma tragedii, są dobre modele w ogłoszeniach, ale min. 10000pln trzeba wyłożyć.
Dodano: 7 lat temu
Do luckyboy: nic lepszego w tej klasie cenowej nie ma? Golf jak na moje trasy jakie ostatnio robię jest trochę za mały, zwłaszcza jeśli o bagażnik chodzi. Chyba, że poszukać wersji Variant, których jest jak na lekarstwo, nie mówiąc już o stanie technicznym Golfów MK IV...
Dodano: 7 lat temu
Do Thieru: Mazda, Ford?? - trzymaj się od rdzy z daleka. Tylko Golf.
Dodano: 7 lat temu
Do Thieru: Jeżeli huczało zaraz po naprawie to w takim razie przepraszam i proszę o wybaczenie :) Jeździj, jak padnie, to ściągną Cię na koszt warsztatu :)
Dodano: 7 lat temu
Do humvee5: myślałem o czymś większym, widziałem np. fajne Mazdy Premacy za taką kwotę albo Focusa I w dieslu w igla stanie zewnętrznym (ciekawe jak z mechaniką i podwoziem...) ;)
Dodano: 7 lat temu
Do Thieru: na VW? [los2]
Dodano: 7 lat temu
Do humvee5: w sumie jak patrzyłem dzisiaj z ciekawości na otomoto to w przedziale 6-8 tysięcy faktycznie można znaleźć ciekawe oferty. Jeszcze jeden sezon ze Struclem się przemęczę i zmieniam ;)
Dodano: 7 lat temu
Do misiaczek1281: "sprzedaj Opla i kup Polo"
Dodano: 7 lat temu
Do luckyboy:
Nie będę się wypowiadał, bo się nie znam :)
Dodano: 7 lat temu
Fajnie [rozpacz] nieprawdopodobne
Dodano: 7 lat temu
Do luckyboy: przy pierwszym położeniu sprzęgła po naprawie też występowało huczenie, także moje "mody" o które mnie obwiniasz nie mają tu nic do rzeczy ;)
Dodano: 7 lat temu
Do luckyboy: tak, mam luz, a sprzęgło po odpowiedniej regulacji nie bierze od samego spodu, tylko kilka cm wyżej, by mieć odpowiednią odległość łożyska od docisku. Sam mechanik mi to ustawiał i ja nic przy tym nie gmyrałem ;) Według ludzi z serwisu Opla albo jest jakaś wada materiałowa (tu mi przytoczył historię jak ostatnio montował dwumasę i była źle wykonana, co zobaczył po wyjęciu z pudełka), albo na razie nie występuje odpowiednie smarowanie i wszystko wróci do normy po jakimś bliżej nieokreślonym przebiegu. Jutro wyjeżdżam na trasę więc dam Wam znać jak się ją udało zrobić jakoś w poniedziałek ;)
Dodano: 7 lat temu
Do Thieru: Wymieniałem sprzęgło w A6 2.0 z powodu "klekotania" przy ruszaniu,po dwóch tygodniach od naprawy problem wrócił i tak jeżdżę pół roku.Trzeba będzie przed rokiem od wymiany znowu to rozbierać bo prawdopodobnie sprężyny tłumika drgań w tarczy dostały luzu,tak jak w poprzedniej.
Dodano: 7 lat temu
Do mucko1: Było dobrze i nie popsuło się samo, ale kolega chciał lepiej i teraz swoimi "modami" obwinia mechaników. Łożysko luzu nie ma, to je szlak trafi i tyle w temacie. Za chwilę jeszcze sprzęgło może padnie.
Dodano: 7 lat temu
Ja nie będę się wymądrzał, bo G na tym się znam, ale masz podwójnego pecha - raz że się popsuło, dwa, że jakoś koślawo Ci zrobili. :(
Dodano: 7 lat temu
Miałeś prawidłowo ustawione sprzęgło, to po co jechałeś i to zmieniałeś - to, że wcześniej tak miałeś, nie oznacza, że miałeś poprawnie?? Sprzęgło powinno brać w 3/4 skoku pedała od podłogi. Gdy sprzęgło bierze od samego dołu, to po pierwsze może nie wysprzęglać do końca, po drugie łożysko może cały czas pracować i ulec zatarciu, bo wycisk będzie dociskał łożysko do sprężyny. Masz trochę luzu na pedale sprzęgła ok 1,5-2cm, kiedy noga opada bez oporu?
Dodano: 7 lat temu
no właśnie dlatego sprzedaj że ciągle tylko w niego ładujesz i ładujesz :)
Kup nowsze to będziesz mniej naprawiał :)
Dodano: 7 lat temu
Do misiaczek1281: w chwili obecnej nie mogę sprzedać, bo raz, że za dużo w niego władowałem, a po drugie, muszę mieć tanie wozidło na szybkie dojazdy (mieszkam w takim miejscu, że bez auta ani rusz). Może za rok ;)
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl