Wpis w blogu auta
Opel Vectra
Dodano: 5 lat temu
Blog odwiedzono 639 razy
Data wydarzenia: 29.07.2019
Problemy z ECU? Nikomu nie życzę
Kategoria: awaria
LATO 2018 I POCZĄTEK WIELOMIESIĘCZNYCH PROBLEMÓW Z VECTRĄ
W moim poprzednim wpisie zwięźle opisałem Vectrę, którą obecnie jeżdżę. Wspomniałem o wyposażeniu, stanie technicznym i usterkach. Problemy ze sterownikiem opisałem sporadycznie, ponieważ ciągnęły się łącznie przez osiem (!) miesięcy, a nie chciałem zbytnio wydłużać wpisu.
Obecną Vectrę kupiłem pod koniec lutego 2018 roku i do sierpnia 2018 nie miałem z nią absolutnie żadnych problemów. Te pojawiły się po wymianie rozrządu. Mechanik źle go ustawił, była wymiana świec (bo silnikiem telepało) i w końcu było prawidłowe ustawienie rozrządu. Większe problemy miały jednak dopiero nadejść.
Mniej więcej w połowie sierpnia auto zaczęło gasnąć na wolnych obrotach, pojawiło się również szarpanie na benzynie. Pod koniec miesiąca Vectra nagle zdechła podczas jazdy i już nie chciała odpalić. Przy włączonym zapłonie mrugał Check, więc nawet nie robiłem sobie nadziei, że odpali. Z pomocą kumpla zholowaliśmy auto do elektromechanika, u którego stało chyba z tydzień. Ostatecznie zadzwonili informując mnie, że został zregenerowany sterownik silnika. Cała impreza kosztowała mnie 200 zł (za osuszenie zalanego silnika) + 500 zł (za rzekomą regenerację ECU). Słowo "rzekome" jest tutaj kluczowe.
WRZESIEŃ I DALSZE PROBLEMY
Teoretycznie po wydaniu 700 zł na reanimację auta wszystko powinno działać. Nic bardziej mylnego. Vectra może i jeździła, ale trzymała dziwnie podwyższone obroty na biegu jałowym, rano miała problemy z odpalaniem, a w trakcie jazdy zaczął zapalać się Check w połączeniu z szarpaniem na benzynie. Co miałem począć? Pod koniec września pojechałem do mechanika, który podłączył Vectrę pod komputer. Wyskoczył wówczas błąd czujnika położenia przepustnicy.
JESIEŃ I POSZUKIWANIE PRZEPUSTNICY
Cechą charakterystyczną przepustnic montowanych w Vectrach poliftowych było zespolenie czujnika położenia przepustnicy z samą przepustnicą. W efekcie nie było możliwości wymiany samego czujnika. Musiałem kupić całą przepustnicę. Jak się później okazało, nie było to takie proste, bo żaden z większych sklepów z częściami nie miał jej w ofercie. Ostatecznie zdecydowałem się na regenerację przepustnicy. Do zakładu wysłałem również sterownik celem sprawdzenia.
OSZUSTWO NA 500 ZŁ I... DALSZE PROBLEMY
Pod koniec października wróciła do mnie zregenerowana przepustnica (źródłem problemów była zacinająca się klapka) oraz sterownik. Przy okazji panowie z zakładu uświadomili mnie, że o żadnej wcześniejszej regeneracji ECU nie mogło być mowy, ponieważ nikt nawet nie otwierał sterownika. W ten oto sposób zostałem oszukany na 500 zł . Mechanik zamontował z powrotem przepustnicę i sterownik. Szarpanie zniknęło, niestety pozostały wahnięcia obrotów połączone z zapalaniem się Check'a. Na domiar złego po dwóch dniach auto średnio co kilkaset metrów zaczęło gasnąć i trzeba było włączać i wyłączać zapłon po kilka razy aż Check przestanie mrugać.
GRUDZIEŃ. USZKODZONY STEROWNIK I POSZUKIWANIE NOWEGO
Listopad 2018 roku również nie obfitował w dobre wieści. Elektromechanik (z innego zakładu) miał dla mnie dwie wiadomości. Niestety obie złe. Pierwsza? Sterownik w mojej Vectrze ma uszkodzenie modułu odpowiedzialnego za immobiliser. Druga? Do Vectr poliftowych z silnikami 1.8 wyszła wadliwa seria sterowników. Co to dla mnie oznaczało? Będę musiał wybulić koło 400 zł na używany sterownik, ale nie mam gwarancji, czy będzie sprawny :/.
LISTOPAD/ GRUDZIEŃ. WYMIANA STEROWNIKA.
W drugiej połowie listopada kupiłem używany sterownik. Pojechałem też do innego elektromechanika, który miał go zaprogramować pod Vectrę. Czy wymiana ECU coś dała? I tak i nie. Zniknęły problemy z immo, ale auto w dalszym ciągu miało problemy z wahnięciami obrotów i gaśnięciem.
NOWY ROK I KOLEJNA WIZYTA U ELEKTROMECHANIKA
Po nowym roku ponownie zjawiłem się w progach warsztatu i wspomniałem o problemach z Vectrą, których nie wyeliminowała wymiana sterownika. Elektromechanik odłączył mi wówczas zawór EGR i powiedział, że jeśli problemy nie ustaną, to winna jest... przepustnica
WIOSNA I KUPNO UŻYWANEJ PRZEPUSTNICY
Problemy oczywiście nie ustały, więc zacząłem się rozglądać za przepustnicą. Takową nabyłem w kwietniu i po raz trzeci zjawiłem się u elektromechanika.
WIOSNA I KOLEJNA WYMIANA STEROWNIKA
Wymiana przepustnicy oczywiście nie rozwiązała problemów. Samochód może i jeździł, ale w dalszym ciągu gasł. Okazało się, że uszkodzony jest sterownik, ale do tego stopnia, iż wszelka naprawa mija się z celem. Na szczęście panowie w zakładzie mieli sterownik do Vectry 1.8 (tym razem sprawny), po wymianie którego wszelkie problemy ustały i samochód po ośmiu miesiącach w końcu zaczął normalnie jeździć . A co z przepustnicami? Obie... były sprawne. Przyczyną cały czas był sterownik, który z powodu uszkodzenia źle nimi sterował.
PROBLEMY Z ECU? NIKOMU NIE ŻYCZĘ :p
Tytułem dzisiejszego wpisu zakończę mój jakże długi wywód. Tym samym gratuluję osobom, które doczytały go do końca . Absolutnie nikomu nie życzę problemów ze sterownikiem silnika. Na przykładzie mojego auta widać bowiem jak dalekie były diagnozy od rzeczywistego źródła problemu. Komputer wskazywał na przepustnicę, potem w drugim ECU na immobiliser, a winne były same sterowniki :p
Serdecznie pozdrawiam :D
Ostatnia aktualizacja: 29.07.2019 21:16:15
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Prawda jest taka, teraz znaleźć prawdziwego mechanika (nie takiego co za dotacje kupi komputer i myśli ze może wszystko) to jest sztuka. Większość nawet jak zdiagnozuje usterkę a okaże się błaha to i tak wymyślą historie taką żeby klient wyj.... dobrą kasę...