Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Opel Astra Astroida "V8"
»
Przeboje u wulkanizatora czyli wieje sandałem i trzęsie jak w pralce
Wpis w blogu auta
Opel Astra
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1095 razy
Data wydarzenia: 13.04.2011
Przeboje u wulkanizatora czyli wieje sandałem i trzęsie jak w pralce
Kategoria: inne
1: Najpierw ściągało na lewo - to zamieniliśmy stronami PRZÓD
2: wtedy ściągało na prawo
3: zamieniliśmy tak jak było przez poprzednie 2 sezony ale chyba nie do końca bo z mojego pkt widzenia opony nie były dobrze oznaczone która jest która - w każdym razie na PRZODZIE mam te bardziej zużyte i już nigdzie już nie ściąga :D
Niestety nie wszystko złe co się dobrze kończy, ponieważ odczuwam lekkie drgania po przekroczeniu 70km/h - tak jakby źle wyważone koło a jest dobrze wyważone bo byłem przy tym i nie mam żadnego balona na oponach - Co robić już sam nie wiem... :/
Macie jakieś pomysły???
Kierownicą nie trzęsie tylko tak jakby całym autem...
Na zimówkach było dobrze więc felg też nie podejrzewam
Tylko nie piszcie "nie przekraczaj 70km/h"
Ostatnia aktualizacja: 13.04.2011 00:56:44
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
PS: u tego samego wulkanizatora był tez dziadza 80-letni fiatem UNO wymienić zapasówke- z ciekawości spojrzałem na jego opony - 11 lat miały!! Mówie: Zmieniaj pan szybko bo na deszczu przy hamowaniu pojedziesz pan jak po lodzie!! a on na to: ja po mieście 40km/h max jeżdże a po niezabudowanym max70km/h - próbowałem mu przemówić ze na tych oponach to przy 20km/h wpanie w poślizg ale gość niereformowalny Zakały polskich dróg- powinni wprowadzić jakieś testy po 70 r.ż. -normalnie w eLce z instruktorem bo to zagrożenie jest realne!!
Od 12lat prawko z tego 7lat z 250KM na przedniej osi. Może punto to zły pojazd do sprawdzenia ale poszukaj i znajdziesz. Zawsze lepsze opony z tyłu. A jeśli w tym dobrym serwisie przerzucali Ci kiedyś przednie na tył "bo już się trochę przytarły" to po chu ten serwis Mondziołów na świecie mnogość ale oponę z przodu wymęczoną w zakrętach, hamowaniami, ciężkim silnikiem z przodu itd dawać na tył? To tylko bezmózg zrobi i zapewne tacy obleźli ten debeściacki serwis Polecam omijać ten głupawy punkt zajmujący się jakże ważną sprawą opon. Ode mnie tyle. Pozdrawia pilot 230KM FWD
P.S. ale "pany z serwisu jeżdżący gulfami3 75KM na 10letnich oponach i tak wiedzą lepiej"
--------------------------------------------
A wracając do tematu: nawet dobrej klasy opony z obecnego roku, po pierwszym montażu nie dają sie wyważyć i idą na gwarancję, to czego spodziewać się po już używanych? Taki świat
Według mnie w aucie FWD przemawiają za tym konkretne argumenty, które przytoczyłem w poprzednim poście, dodatkowo lepsza opona = lepsza trakcja (czyt. w FWD przód), ponadto powtórzę że w aucie najważniejsze są hamulce, a główna siła hamowania jest zawsze na przedniej osi (która w tym manewrze jest dociążana) i moim zdanie dobre gumy powinny być właśnie z przodu. (w moim aucie przednia oś napędza, przednia oś skręca i przednia oś ma większy udział w hamowaniu)...
Reasumując proszę o argumenty przemawiające za waszą tezą...
Po 2 na początku swojej pierwszej zimy zakupiłem tylko 2 opony bo 2 już miałem z autkiem - nówki założyłem oczywiście na przód i co jak: mi d... zarzuciło na zakręcie to ledwo z tego wyszedłem robiąc piękny piruet na środku jezdni- od razu pojechałem do wulkanizatora po nówki - wiec jednak tyłek wole zabezpieczać dobrą gumą
Proszę Cię wyjaśnij mi, bo nie rozumiem argumentacji związanej z faktem, że jeśli większa siła hamowania jest na kołach przednich, a nie tylnych, dlaczego by nie nałożyć lepszych (mniej zużytych) gum na przód (dlaczego producenci nie zakładają tarcz wentylowanych na tył tylko na przód, vel bębny na tył, gdy z przodu montują tarcze)?!
po drugie ja osobiście wolę żeby mi w zakręcie przyczepność stracił tył, bo jest to do opanowania, niż żeby mi odjechał przód, ale może to wynika ze zbyt małego doświadczenia za kółkiem...
po trzecie, ze względów praktycznych jeśli opony na przednich kołach szybciej się zużywają, to zamieniając przód z tyłem, wpływamy na to, że na obu osiach mamy w miarę równomiernie zużyte kapcie, a to chyba też jest dość ważne, ale mogę się mylić do czasu aż mi to ktoś raczy wytłumaczyć, o co Ciebie proszę, abym już nie zakładał opon z tyłu na przód ;p
Ściąganie to była wina opony bo jak ściągała w lewo to po przełożeniu na prawą oś ciągnęła w prawo -teraz nie ściąga ale wibracje pozostały...
rzeczywiście muszę się wybrać do innego wulkanizatora - albo poznać córkę wulkanizatora - wtedy będę miał duże upusty na usługi...
Jak coś wymyśle to napisze...
Może np. w zimie zaliczyłeś niefortunnie krawężnik, albo rów i trzeba delikatnie poprawić zbieżność? W każdej stacji diagnostycznej za dobre piwo, nie powinienneś mieć problemów z szybkim sprawdzeniem czy wszystko jest okey. Zimówki są miększe.
Najlepszą metodą może okazać się zmiana wulkanizatora, a i nowy może dojść do wniosku "z g bicza nie ukręcisz"