Dopiero za miesiąc mija rok od zakupu Accorda ale dzisiaj wybrałem się na przegląd i naprawę szpilki...

Po przyjeździe i oddaniu kluczyków do samochodu wszedłem do salonu. Chwilę oglądałem CR-V i Civica (UFO). Po chwili widzę że kierownik serwisu podchodzi do mnie i oznajmia "To czysty przypadek że wszystkie szpilki w przednim prawym kole nie urwały się."
Czyli miałem szczęście że podczas jazdy jedno z kół mnie nie wyprzedziło?
Padła decyzja że zgłaszamy naprawę gwarancyjną łożyska... Automatycznie czas oczekiwania miał wydłużyć się o godzinę. Nie minęło 5 minut i jeden z Panów mechaników przyszedł powiedzieć że udało się wykręcić szpilki i obejdzie się bez nowego łożyska.
Każdy poszedł robić to co powinien - ja poszedłem pić kawę.

Po wymianie szpilek nadszedł czas na przegląd.

PS. Wydaje mi się że samochód "żywiej" reaguje na pedał gazu.
Wymiana oleju filtra oleju i filtra kabinowego poszła sprawnie. Zostałem zaproszony do hali serwisu więc mogłem zajrzeć na podwozie Generała... Zadałem parę głupich pytań ale nikt mnie nie wyśmiał.
Po wszystkim zostałem zapytany czy chcę aby umyto mi samochód. Zgodziłem się ponieważ auto było bardzo brudne.

Aha... Do tego zostały jeszcze założone chlapacze na oś przednią. Kupiłem również środki do mycia auta czyli wosk w płynie szampon i płyn do szyb.

Przejdźmy do mniej przyjemnej (dla mnie) części wpisu czyli do kosztów...
Tak więc w sumie zapłaciłem 1052,82 zł z czego większa część to naprawa koła które sam zepsułem.

- Przegląd roczny 216 zł
- Olej Shell Ultra AX 5W/30 298zł
- Filtr kabinowy 85zł
- Filtr oleju 40zł
- Nakrętka koła x4 78zł
- Śruba (chyba chodzi o szpilkę) x4 111zł
- Chlapacze (przód) 138zł
+ jakieś pierdoły i robocizna (zakładanie szpilek)
+ wosk szampon i płyn do szyb (to dodatkowe 80zł)

Pewnie powiecie że dużo zapłaciłem... Chyba że komuś tysiak rośnie na drzewie to rozumiem. No owszem dużo ale jak widzicie sam sobie zgotowałem jakieś 40% ceny.

Samochód jest sprawny i mogę spokojnie jeździć sam jak i z rodziną.

Zdjęcia:
1) Koło bez śruby
2) Tak też jest
3) Powrót do domu
4) Chlapacze

Spokojnie już kończę to zanudzanie.

PS. Wydaje mi się że samochód "żywiej" reaguje na wciskanie pedału gazu.