Wpis w blogu auta
Renault Clio
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 1286 razy
Data wydarzenia: 19.11.2016
przeglad po 90.000
Kategoria: serwis
Do serwisu przyjechałem o 14.00
Spędziłem 10 minut stojąc przed biurkami przyjęć do serwisu bo nie było żadnego pracownika który byłby zainteresowany moją osobą.
Samo przyjęcie przebiegało sprawnie
Poza wykonaniem przeglądu poprosiłem o wymianę tylniego pióra wycieraczki oraz kontrole parametrów płynu chłodzącego i hamulcowego
Po przekazaniu kluczyków skierowano mnie do poczekalni na piętrze budynku
Był to duże pomieszczenie w którym wstawiono bez ładu i składu kilka startych gratów – zielone kanapy ze skaju z których płatami schodził materiał pozostawiając białą podszewkę, biurka, wieszak na ubrania, puste kuwety na ulotki ofert samochodów używanych dilera itp. Stał tam tez stoliczek na którym poukładane były gazety np. dzienniki takie jak Rzeczpospolita datowane na lipiec sierpień 2016 czy miesięczniki z 2015 roku.
Jako ciekawostkę dodam że leżał tam też aktualny katalog samochodu skoda fabia plus cenniki tego modelu.
Po godzinie siedzenia samemu w tym pomieszczeniu postanowiłem zejść na dól aby kupić sobie kawe w automacie. Przez szybe salonu zobaczyłem że moje auto które zostawiłem o 14stej stoi cały czas w tym samym miejscu jak je zostawiłem pomimo ze była już 15.15.
Na moje pytanie do pracownika czy jest jakiś problem? Dostałem informacje że zaraz będziemy serwisować Pana auto bo mamy opóźnienie. Po kolejnych 20 minutach auto wjechało na hale serwisu
Zirytowałem się tym bo specjalnie umówiłem się 2 tygodnie wcześniej na konkretną godzinę i ja byłem punktualny, natomiast pracownicy serwisu nie potrafią zorganizować swojej pracy i nie szanują mojego czasu.
Wróciłem na górę. Po kolejnej godzinie zadzwonił do mnie pracownik serwisu mówiąc że nie działa mi wycieraczka tylna.
Zauważyłem że to nie możliwe bo jeszcze parkując auto przed salonem sprawdzałem i działała – stad też brała się moja uwaga o konieczności wymiany pióra wycieraczki bo mazała po szybie. Poprosiłem o dokładne sprawdzenie tego tematu
O 16.30 ponownie poszedłem na dół do biurek serwisu pytając czy ustalono coś z ta wycieraczka dowiedziałem się ze wycieraczka jest w pełni sprawna po prostu mechanik źle przekręcił manetką.
Ale przepalona jest jedna żarówka z lewej strony – na moje pytanie która - Pan w serwisie powiedział że nie pamięta czy to mijania czy drogowe ale ogólnie to żarówki ma drogie i abym sobie potem sam wymienił.
Pracownik biura powiedział mi że do wymiany jest płyn hamulcowy bo jest czarny – zapytałem jakie parametry płynu poza kolorem zostały zmierzone nie dostałem informacji
Zapytałem tez czy ustalono temperaturę krzepnięcia płynu chłodzącego – nie udzielono mi tej informacji . Pracownik powiedział mi że płyn jest dobry bo jest go odpowiednia ilość w zbiorniczku.
Zapytałem też czy można sprawdzić stan akumulatora – pan z serwisu powiedział ze nie jest to czynność przeglądową a o tym że akumulator jest nie dobry dowiem się sam jak będę miał problemy z rozruchem rano.
o godzinie 17.40 powiedziano mi że auto jest gotowe.
Dostałem "świadectwo kontroli" – na którym data kolejnego przeglądu auta była błędna – bo był to wrzesień 2016 czyli data przeszła.
W uwagach „do zrobienia w późniejszy czasie” była informacja że mam klocki 40% co było kompletna bzdurą bo sam klocki wymieniłem 3 dni wcześniej i na pewno maiły 100% Na moje pytanie dla czego ta nie prawdziwa informacja jest tu drukowana Pan w serwisie powiedział że tak mu system narzuca i nie może tego zmienić – ewentualnie może mi to długopisem zamazać.
Gdy wsiadłem do samochodu i przekręciłem kluczyk w stacyjce powitał mnie komunikat że poziom oleju nie jest właściwy – nie paliły się wszystkie kółeczka wskaźnika, druga sprawa komputer informował mnie że przegląd mam do wykonania - nie wykasowana inspekcji serwisowej
Podniosłem maskę aby sprawdzić poziom oleju na bagnecie – pod maska był tylko strzep nalepki serwisowej z poprzedniego przeglądu nie wymieniono jej na etykietę po aktualnym przeglądzie
Poziom oleju na bagnecie był w połowie miedzy max a mini.
Ponownie wróciłem do biurek serwisu zgłaszając uwagi do wydanego auta. Prosiłem o kontakt z kierownikiem serwisu. Samochód ponownie zabrano na hale ale kontakt z kierownikiem powiedziano mi że nie jest możliwy mogę na piśmie opisać swoje uwagi
Z serwisu wyjechałem 18.03 będąc kompletnie niezadowolony z poziomu obsługi, zaangażowania pracowników w wykonywaną prace, dbałości o klienta i jego samochód, profesjonalizmu
Ostatnia aktualizacja: 19.11.2016 08:28:03
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
http://www.autowcentrum.pl/blog/post/aso-vs-aso,4878/
życzę Ci trafienia na serwis idealny. Takie są.
W lubelskiej prasie lokalnej pod informacją o padnięciu dealera Peugeota - pojawiły się wpisy właścicieli samochodów tej marki, że od dawna jeżdżą do Radomia (także właściciele Opla i Mazdy - nie mówiąc o Toyocie). Tam sie jakoś opłaca być ASO,