Wpis w blogu użytkownika
odszkodowania
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1101 razy
Data wydarzenia: 18.10.2011
Przelecieć na czerwonym
Kategoria: inne
Strasznie nie fajne uczucie i siedzi to we mnie jakoś bo mogłem doprowadzić do dużego nieszczęścia. Raz jako smarkacz zaraz po zrobieniu prawka miałem podobny wyczyn.
Jakiś czas temu była w Łodzi akcja, że kierowcy nagminnie przeskakują na późnym żółtym lub czerwonym i to jest niestety cały czas norma, szczególnie rano jak się każdy do pracy śpieszy a nieszczęście można spowodować ogromne.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
2 sytuacja ,ale to już nie autem.
Stoimy na przejściu dla pieszych. Koło mnie kilka osób. Nagle ktoś krzyknął zielone i dwie baby momentalnie na ulice bez patrzenia pod auta lecą.
Reasumując spojrzeć dwa razy nie zaszkodzi :D
Pozdrawiam
"eL"="L" dla jasności (nie pomyl z Łodzią)
Facet kupił kawał sportowej bryki i pędzi do kumpla pochwalić się oraz zabrać go na przejażdżkę. Jadą, jadą, a tu nagle czerwone światło w ślepia daje. Koleś na gaz i rura przez skrzyżowanie. Kumpel na miejscu pasażera twarz jak papier, nogi jak osika i krzyczy:
- Co ty robisz! Czerwone było!!!
Na to kierujący:
- Nic się nie bój, ja jestem mistrzunio, ze mną nic Ci nie będzie!
Sytuacja się powtarza jeszcze ze trzy razy, aż w końcu trafia się zielone światło, a koleś hamuje i czeka. Na to pasażer:
- Jedź, przecież masz zielone....
- Co to to nie! A co jak będzie jechał mistrzunio.....?
Tak mi się przypomniało....
A Ty kolego się nie przejmuj..3x można za dnia skusić na czerwonym ;-}