Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Seat Ibiza Ecomotive » Przydomowa lakiernia v1







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Seat Ibiza
  • przebieg 194 167 km
  • rocznik 2008
  • kupione używane w 2009
  • silnik 1.4 TDi
Dodano: 4 lata temu
Blog odwiedzono 751 razy
Data wydarzenia: 11.07.2020
Przydomowa lakiernia v1
Kategoria: serwis
Witajcie,

Dawno mnie tutaj nie było, a w moim życiu motoryzacyjnym trochę się działo. Jak możecie zobaczyć na blogu z Rangera, było mi dane trochę pośmigać offroadowo po piaskach pustyni. Szczerze, mega mi tego brakuje w Polsce ;/ Może kiedyś kupię jakieś porządne 4x4 i zgłoszę się do Terenowizji ;)

A wracając do Ibizy, ostatni blog jest sprzed 2 lat i ponad 20 tyś km temu. Od tego czasu autko przeszło dość kompleksową naprawę zawieszenia, hamulcy oraz łożysk w sierpniu zeszłego roku. Nie bawiłem się w detal, wszystkie tuleje, sworznie i łączniki przedniego zawieszenia, wraz z łożyskami w piastach i na kolumnach McPersona zostały wymienione. Do tego komplet nowych tarcz i klocków z przodu + nowe okładziny do bębnów.

Od stycznia jestem w Polsce i w tzn międzyczasie wymieniłem olej, oraz czujnik do filtra DPF (160zł) oraz kupiłem opony letnie (stare miały już dość i były trochę łyse) założyłem Dunlopy Blueresponse, dodatkowo jedna z zimówek złapała gwóźdź na autostradzie, na szczęście szybko się zorientowałem i nic nie uszkodziłem, ale przejechałem jakieś 500m na feldze więc nie chciałem ryzykować naprawy opony. Kupiłem cały komplet nowych Barum Polaris 5 (stare miały dobry bieżnik, ale miały już 6 albo 7 lat) .

Więc nie ma źle jak po prawie 2 letnim staniu auta;p same rzeczy "eksploatacyjne" można by rzec.
No, ale nawiązując do tytułu, w czerwcu przy ulewach zauważyłem, że mam mokre dywaniki w aucie. Postanowiłem coś z tym zrobić, żeby nie nabawić się jakiegoś grzyba oraz nie pozbyć się podłogi. Rozebrałem więc kompletnie wnętrze, wszystkie plastiki od klapy bagażnika po deskę rozdzielczą musiały wylecieć + fotele i kanapa, a nawet osłona tunelu. Po wyjęciu wszystkiego okazało się, że przecieka nie podłoga (obawiałem się dziury), a przednia szyba. Padła więc jedyna z możliwych decyzji, przednia szyba do wycięcia. Będzie to już 3 wymiana szyby, poprzednią wymieniałem 7 lat temu.
Niestety po zdjęciu szyby okazało się, że szyba odkleiła się ponieważ całe podszybie mam skorodowane. Kupiłem więc chemię, papiery, mleczka i wziąłem się do pracy;)

Wyczyściłem dokładnie całe podszybie papierami P80-120 do uzyskania lustra, na szczęście nie było głębokich wżerów. Na to poleciał inhibitor korozji APP, na to dwie grube warstwy podkładu epoksydowego APP z pędzla. Kolejne warstwy to 3x podkład akrylowy, 4x baza i na finish 4x klar. Cała chemia z APP, między każdym kolejnym lakierem czekałem ok 20h na wyschnięcie, a przed kolejną warstwą rozszlifowywanie lakieru - jedynie klar mokro na mokro.

Po wszystkim przeszedłem do polerki, efekt jaki udało mi się uzyskać uważam za wystarczający jeśli chodzi o naprawę kilkunastoletniego samochodu. Najważniejsze było dla mnie zabezpieczenie blachy na jakieś 5 lat, nie łudzę, się że rozwiązałem problem, tylko odsunąłem w czasie.

Generalnie kolor pomimo dobrania pod numer katalogowy, a nie realny stan lakieru bardzo dobrze spasował, jest tylko niewielka różnica odcieniu na odcięciu. Klar udało mi się spolerować tak, że nie ma prawie w ogóle skórki pomarańczy. Jedyny minus to chyba zły sposób nakładania (zbyt cienkie warstwy bazy) przez co lakier nie rozlał się ładnie i w odbiciu widać różnicę.
Oceńcie sami moją pracę [los], choć na zdjęciach wychodzi lepiej niż w realu.

P.S. Pierwsze lakierowanie za mną teraz czas na korektę krawędzi przednich błotników i progów (obicia kamieniami jeszcze bez rdzy), oraz usunięcia małych ognisk rdzy na masce i klapie.

P.S. 2 Będę musiał spolerować resztę auta, ponieważ teraz połowa dachu świeci mi się jak psu ja.... a reszta nie za bardzo;)
Ostatnia aktualizacja: 11.07.2020 16:31:57
Dodano: 4 lata temu
Do yatsec: Czasami mi się zdarzy ale jak raz na jakiś czas "tójka" za jakieś dwie dychy się przydarzy to wszystko. No, a do tego z filmiku nie mam numeru żeby mu o tym powiedzieć ;-)
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: To trzeba grać w totka!
Dodano: 4 lata temu
Do yatsec: A ten? Patrz, dwa pioruny, jeden po drugim wytrzymał [smiech2]

https://youtu.be/Sd_lUSiprSk
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: to już jest sadystyczna próba ożywienia trupa za pomocą elektrowstrząsów, może coś jeszcze zareaguje ale jako całość to nadal trup:)
Dodano: 4 lata temu
Do humvee5:
Bez kudłatej to się nie liczy.
Dodano: 4 lata temu
Do mucko1: i w ogóle bez Kudłatej 🤣, tylko Ruda🙂
Dodano: 4 lata temu
Do yatsec: Gorzej jak nie trafisz w szybę;p Wtedy albo maska albo dach do malowania;)
Dodano: 4 lata temu
Do yatsec: Wiem, droczyłem się z Tobą [smiech2]
Raz na 100 takich zaczepek wywiąże się tu dyskusja, bo dołączają inni i robi się wtedy ciekawiej na tym portalu w agonii. Trochę to ożywa, a później znów zamiera. Takie drgawki agonalne. Efekt mizerny ale nie znaczy to żeby nie próbować... :-)
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: Mówiąc o naturanlej metodzie miałem na myśli wytworzenie podobnego uszkodzenia jakie powstaje podczas jazdy:)
Dodano: 4 lata temu
Do yatsec: "Kupiłem za 5 złociszy procę i strzeliłem kamykiem." = naturalna metoda [rotfl] Jeżeli proca miała cokolwiek innego niż skóra, drewno itp. to nie była eco ;-)



Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: ja wymieniłem szybę innym sposobem, potrzebowałem odprysku więc postawiłem na naturalne metody, żeby nie bawić się w młotki. Kupiłem za 5 złociszy procę i strzeliłem kamykiem. Wyszło idealnie:)
Dodano: 4 lata temu
Szacun! Mnie polerka, ani lakierowanie jakoś nie wychodzi, więc się do tego nie pcham.
Dodano: 4 lata temu
[puchar]
Dodano: 4 lata temu
Do Askaron:
Ach ci fachowcy...
Dodano: 4 lata temu
Do Askaron: Słuszna decyzja [up] Przy okazji komfort jazdy też się poprawi. Zawsze to lepiej widzieć więcej i wyraźniej niż mniej. No i oczy tak się nie męczą gdy wzroku nie trzeba wytężać za bardzo i za długo.
Dodano: 4 lata temu
Do giernal: Pomimo, że jestem z młodego pokolenia to zostałem nauczony w domu naprawiać rzeczy, a nie wymieniać;)

A tak na serio mam w planach większe wydatki - przymierzam się do budowy domu, więc kasą nie będę śmierdział. Dodatkowo zawsze chciałem sobie sam robić naprawy w samochodzie, ale zawsze się bałem. Ibiza teraz warta jest już śmieszne pieniądze więc to idealny okaz do nauki;)
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: Wg mnie jak płacę 130zł za wklejenie, a 250zł za szybę to nie ma sensu oszczędzać, szczególnie że robię aktualnie ponad 30 tyś km rocznie i tak jak piszesz ma to bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo.
Dodano: 4 lata temu
Do Askaron: Pod słońce to jeszcze pikuś. Najgorzej przy deszczu w nocy. Pogłębia refleksy na potęgę. Raz wymieniłem szybę właśnie dlatego ale, że nie chcieli za darmo z ubezpieczenia zrobić to jej pomogłem młotkiem przez podwójnie zwinięty, gruby szlafrok frotte z Sheratona w miejscu gdzie był odprysk jej przywaliłem i przeszło.
Dodano: 4 lata temu
Do MarcinGP: Oczywiście, że nową, nie ma sensu półśrodków robić. Stara już porysowana lekko była i miała masę mikro dziurek po kamieniach, które się świeciły gdy jechało się pod słońce.
Dodano: 4 lata temu
Do _luckyboy_: Na krawędzi dachu i przedniej szyby było kilka purchli od odprysków, auto lata głównie po autostradzie więc chciałem to zabezpieczyć raz a dobrze. A żeby nie było aż tak widać to musiałem lekko wycieniować na dach
Dodano: 4 lata temu
Do mucko1: Jakiś inteligent wyciął ją kiedyś maszynką i uszkodził całą powłokę lakierniczą. Poprzednio jak wymieniałem 7 lat temu, to też już miałem tam poprawiane punktowo, bo ruda wychodziła
Dodano: 4 lata temu
Do Askaron: [puchar]



Dodano: 4 lata temu
Co do ilości chemi to lepiej niż fabryk [up] Ale go żarło [szok] Aż dziwne, że tego jak go chrupie na pustyni nie słyszałeś. Pewnie przez wiatr albo piach miałeś w uszach [smiech2]

Po nową szybę do warsztatu Pilkington'a, czy wklejasz tą co była?
Dodano: 4 lata temu
Do _luckyboy_: To fakt. [up]
Dodano: 4 lata temu
Do giernal: Czasy kiedy można było szybko i w dobrej cenie sprzedać samochód już minęły.
Dodano: 4 lata temu
Gratulacje samozaparcia. Ja pewnie raczej myślałbym o sprzedaży auta! [rotfl]
Dodano: 4 lata temu
Dlaczego lakierowałeś dach??
Dodano: 4 lata temu
A skąd tyyyyyle rudej??? :)
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl