Jeśli komuś tytuł wpisu wydaje się znajomy, będzie miał rację - użyłem go za jednym z byłych użytkowników takiego samego auta, AND-em1WT. Jeśli ktoś uważa za słuszną ideę naprawiania i wymiany samemu w samochodzie, co jest do ogarnięcia/dziecinnie proste, to na pewno się zrozumiemy.

W ostatnich dwóch miesiącach doszedłem do wniosku, że obie wycieraczki przedniej szyby oraz gumowe piórko tylnej stanowczo źle radzą sobie z oczyszczaniem powierzchni znajdujących się w polu widzenia, hałasują i rozmazują brud. Ewidentnie czas przeszło dwóch lat i błoto oblepiające szyby dały się we znaki fabrycznym gumkom, więc decyzja była jedna - zamówić w sieci zestaw Bosch TWIN. Wymiana we własnym zakresie. Bardzo łatwo. Test przydomowego ASO zaliczony.

Sytuacja druga - spalenie żarówki oświetlającej lewą część tablicy rejestracyjnej. Szybkie sprawdzenie w internecie, jakich parametrów zamiennika szukać, parę groszy w sklepie motoryzacyjnym, wydostanie na zewnątrz całej lampki nożem. Założenie nowej. Wciśnięcie. Ups, nie świeci. Coś pomyliłem. Za drugim razem przy włączonym silniku weszła. Ale za mocno odgięta wcześniej blaszka puściła, gdy lampkę wcisnąłem na miejsce. Żarówka ginie gdzieś w otworze montażowym klapie i nie da się jej wyjąć, a ona stuka. Fajnie - 1:0 dla ciebie. Ale drugą i ostatnią żarówkę zamontowałem już uważnie. Świeci. Test przydomowego ASO zaliczony na trzy z plusem.

Spalona żarówka przedniej prawej lampy. Dodam, że jest to żarówka akcesoryjna Philipsa H4 X-treme Vision +130 % o jasnej, zimnej barwie, świecąca dwukrotnie mocniej, ale... starczająca na jeden sezon. Dwie sztuki założone w styczniu 2015 r., a w listopadzie ta po prawej stronie miała dość. Wziąłem się za wymianę sam - wyjęcie starej jest banalnie proste, założenie - tak samo jak demontaż. Jeszcze jedna taka akcja, a wymienię je tak szybko jak mechanicy F1 na pit-stopie. Albo prawie jak oni Test przydomowego ASO zaliczony na czwórkę.

Zaplanowałem jeszcze wymianę świec zapłonowych, ale odbyło się to razem z wymianą opon na zimowe w warsztacie. Silnik czasem miał problemy z rozruchem; nowy komplet "brisków" rozwiązał sprawę. Gdybym miał w garażu odpowiedni klucz, pewnie zrobiłbym to sam. Test przydomowego ASO - niezaliczony