Wpis w blogu auta
Skoda Fabia
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 882 razy
Data wydarzenia: 07.12.2011
Przydomowe ASO 4
Kategoria: serwis
Klocki na wykończeniu, tarcze bardzo średnie, nie ma co czekać – trzeba działać.
Telefon do teścia, podane parametry Fabi, na drugi dzień wszystko było.
Zaczynamy montaż. Pierwsze problemy były z odkręceniem śrub mocujących zacisk. No strasznie zapieczone… Ale poszły. Zacisk zdjęty i kolejny problem.
A mianowicie czujnik klocków. Kto wiedział że mam takie ustrojstwo. Mogą klocki się nie zgadzać.
Ale najpierw trzeba odpiąć wtyczkę od czujnika. Naprawdę brawa za te złączki w Skodzie bo są wszędzie i są fajne, ale nie kurde w miejscu, które jest narażone na syf i bród. Za żadne skarby Świata nie da się jej odczepić. Nie ma co myśleć, zrywamy i na krótko.
Wsadzamy klocki. I kloc jeden wielki. Za grube, nie wejdą na tarcze. Dobrze że nie zdjęliśmy tarczy. Koniec roboty, trzeba zamówić inne.
Drugi dzień już z dobrymi (cieńszymi) klockami.
Poszło w miarę gładko, tarcze są przykręcane na jedną śrubę, więc nie ma problemu z ich zdjęciem. Następnie śruby mocujący zacisk trzeba było odświeżyć, bo były zapieczone w tulejce.
Tarcze odtłuszczone i wszystko skręcamy.
Koszt: 300zł
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez niki129
Z racji tego że od ponad roku mieszkam pod lasem, od samego początku chodziło mi po głowie jakieś uterenowione auto.
Padło na Daihatsu Terios-a, za tym modelem auta przemawiały małe wymiary ...
14
komentarzy
Dodano: 9 dni temu, przez niki129
Kiedyś zawsze przychodzi ten czas.
Audi zostało wystawione na sprzedaż.
Było z nami od 2018 roku. fajne, wbrew pozorom proste auto. Myślę że nowy właściciel będzie zadowolony. ...
8
komentarzy
Dodano: 12 dni temu, przez CeZaR83
Przyszły dziś do mnie fotki z zabezpieczenia...
Proces zabezpieczenia podwozia wraz z profilami zamkniętymi, oparty o produkty szwajcarskiej firmy WAXOYL
Ponad 20 zdjęć, na zdjęciach może sie ...
27
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Otwórz zakład, będziesz miał klientów...
Domyślam się, ale jakoś sam nie odważyłbym się...