Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Seat Ibiza Ecomotive » Przydomowe ASO v2







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Seat Ibiza
  • przebieg 130 300 km
  • rocznik 2008
  • kupione używane w 2009
  • silnik 1.4 TDi
Dodano: 8 lat temu
Blog odwiedzono 1097 razy
Data wydarzenia: 18.10.2016
Przydomowe ASO v2
Kategoria: awaria
No i niestety stało się. Ibiza zaliczyła awarię, która prawie unieruchomiła auto, a na pewno auto nie nadawało się do dalszej jazdy.

Tak więc pojawiła się dziurka w przewodzie paliwowym gumowym, pomiędzy przewodami metalowymi, a pompą wysokiego ciśnienia.

Wracając z pracy (z nocki) po przejechaniu 2km zatrzymałem się na światłach i poczułem zapach ropy, podobnie kilometr dalej. Myślałem, że ten zapach pojawił się ze starego Transita jadącego przede mną więc pojechałem dalej, kolejne 30km płynnej jazdy bez postojów i bez objawów. Dojeżdżając już do domu po raz kolejny zatrzymałem się na skrzyżowaniu i znowu ten zapach, wtedy byłem już pewien, że to moje auto (po drodze zauważyłem, że szybciej schodzi mi wskazówka poziomu paliwa). Gdy podjechałem pod garaż i otworzyłem maskę, okazało się, że wszystko jest obryzgane ropą.

Nie było jednak sensu nic robić, poza tym auto gorące, na dworze ciemno więc poszedłem spać. Po południu wziąłem się za naprawę i okazało się, że na moje szczęście jest to tylko nieszczelny 10cm gumowy przewód (w pierwszym kroku podejrzewałem zapchany filtr paliwa lub pompę wysokiego ciśnienia, ponieważ od dość dawna coś wokół niej się poci). Po odpaleniu silnika bryzgało tak, że ochlapany był aż zderzak;)

Po krótkiej walce ze spinkami (nigdy wcześniej nic takiego nie robiłem) wyjąłem feralny przewód. U znajomego mechanika dostałem za darmo nowy docięty na wymiar.

Cała naprawa zajęła mi z 2h, z czego sama diagnoza i wymiana z 20 min, reszta to jazda po części oraz próba doczyszczenia komory silnika nie posiadając żadnych środków. Niestety woda z zwykłym płynem nie za bardzo dawała radę, jeśli zapach ropy będzie się utrzymywał będę musiał kupić jakiś środek do mycia silnika.

Wbrew powszechnemu przekonaniu, nie miałem problemów z odpowietrzeniem układu . Kilka razy przekręciłem zapłon, nieco pomęczyłem auto na rozruszniku i bez problemów zaskoczyło.

Tak więc jest druga odsłona domowego ASO, w najbliższym czasie jeszcze muszę zmienić opony na zimowe i autko powinno śmigać dalej.
Ostatnia aktualizacja: 18.10.2016 17:32:17
Dodano: 8 lat temu
Do Qchar: OK, trzymam Cię za słowo! :)
Dodano: 8 lat temu
I znowu by poszło na "starego Transita"
Dodano: 8 lat temu
Do speedi: Zmyłem tyle ile się dało przy pomocy ciepłej wody z płynem do mycia i szczotki. Ale te połączenie nie za bardzo dawało rady z ropą, a do tego dostęp miałem tylko do niewielkiej części komponentów. Zapach na szczęście prawie już zniknął więc nie będę próbował go myć żadną lepszą chemią.
Dodano: 8 lat temu
Do Egontar: To wcześnie pogadamy :) myślę że w okolicach Sylwestra
Dodano: 8 lat temu
Do Qchar: Pewnie koło lata 2017. :)
Dodano: 8 lat temu
Do Egontar: Kiedy zmiana ?
Dodano: 8 lat temu
Ja bym tam czymś jednak przejechał, ropa odparuje ale na pewno natłuściła miejsca na które padła a to rokuje większa ilość niepotrzebnego brudu w tych miejscach.
Dodano: 8 lat temu
Do humvee5: Nie będę czekał, zmienię na nowszy model! ;)
Dodano: 8 lat temu
Do luckyboy: Oglądam czasem ten program i aż boję się co by próbowali mi wcisnąć, np. nieszczelność na pompie, a filtr paliwa to na 100% poszedł by do zmiany;)
Dodano: 8 lat temu
Do Askaron: Będzie Pan zadowolony ;)
Dodano: 8 lat temu
Do luckyboy: Na pewno nie był to żaden gryzoń. Wężyk rozszczelnił się w miejscy gdzie nałożona jest obejma mocowania. Najbardziej zdziwiło mnie jednak, że ropa pryskała nie z widocznych delikatnych nacięć, a z gładkiej powierzchni gumy - brak jakichkolwiek zewnętrznych uszkodzeń czy przełamań, więc albo waga fabryczna (jakiś bąbel w strukturze gumy) albo coś ostrego, małego nakłuło wężyk.

Grunt, że wężyk nie ma na końcach żadnych okuć więc łatwo można było dosztukować.
Dodano: 8 lat temu
Do damian88max: Mam nadzieję. Dzisiaj jadąc zapach ropy był już lekko wyczuwalny. Mam nadzieję, że do kilku dni przejdzie.
Dodano: 8 lat temu
Do Egontar: Dzięki, wężyk pewnie został uszkodzony od wibracji, bo niestety ale 1,4 ma 3 cylindry i się znacznie telepie. Uszkodził się w miejscu gdzie na wężyk nałożona jest obejma mocująca.
Dodano: 8 lat temu
Fuuu, ale śmierdząca awaria. Ten wężyk pękł sam z siebie czy przyczynił się do tego gryzoń?? Ja długo nie mogłem dojść co mam zamontowane przy silniku i zasilane z akumulatora, ale to chyba właśnie jest jakiś elektryczny odstraszacz wandali.
Dodano: 8 lat temu
Do Egontar: poczekaj na ten moment , przyjdzie na pewno ;)
Dodano: 8 lat temu
"na gorąco" odparuje i będzie OK ;)
Dodano: 8 lat temu
nie wiem jak ropa ale u mnie benzyną całe wygłuszenie zalało maski tylko wysuszyłem i nie smierdzi :) powinno wszystko ladnie odparować:)
Dodano: 8 lat temu
* lat i taki defekt? [niewiem] Ja w 14 letnim Beetlu mam oryginalne przewody paliwowe, nie mówiąc o chłodniczych, które ciągle się grzeją!
A robota na medal! [puchar] :)
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl