Wpis w blogu auta
Seat Ibiza
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 1988 razy
Data wydarzenia: 24.08.2017
Przydomowe ASO v4
Kategoria: serwis
Niedawno uzupełniając powietrze w zapasie zauważyłem, że na koreczkach spustowych we wnęce jest wilgotno. Nie dało mi to spokoju i po kolejnym mocnym deszczu przejrzałem bagażnik. Okazało się, że woda dostaje się gdzieś spod prawego filcu.
Mając wolne popołudnie w poniedziałek zabrałem się za rozbieranie samochodu. Pierwsze podejrzenia padły na tylne wklejane okienko. Ale żeby dostać się do niego trzeba było zdemontować 7 wyłożeń. Nigdy wcześniej nie rozbierałem wnętrza, nie miałem też żadnego tutorialu, szedłem na żywca. Na szczęście udało się wszystko zdemontować bez strat, choć było blisko. Okazało się, że jeden plastik miał ukrytą śrubkę, a już go chciałem na siłę rwać.
Po zdemontowaniu:
- trzech plastików z progu bagażnika
- osłony mechanizmu pasów
- tylnej prawej lampy
- górnej maskownicy na podsufitce
- wyłożenia wzdłuż uszczelki drzwi bocznych
- i w końcu wyłożenia do okoła okienka
okazało się, że to nie okienko jest winne, a woda leci z wyższa.
Kolejne podejrzenie to uszczelka klapy, ale nie wiadomo skąd, więc giskana w dłoń i lejemy. Okazało się, że woda leje się z łączenia blachy dachu i tylnego słupka na samej górze.
Podejrzenie padło na uszczelkę, więc żeby wyeliminować miejsce przecieku użyłem wazeliny technicznej i maziałem podejrzane miejsca.
Wysmarowałem uszczelkę na rogu klapy -> dalej leje
Wysmarowałem całą uszczelkę dookoła -> dalej leje
Wysmarowałem gumową osłonę wiązki kablowej -> dalej leje
Zamaskowałem otworki w uszczelce -> dalej leje
Wysmarowanie mocowania siłownika klapy -> dalej leje
Po nastu giskanach skończyła mi się wena.
Kolejnego dnia po pracy wysmarowałem zgrzewy/spawy mocowania zawiasu klapy -> EUREKA
Tak więc na razie przeciek zabezpieczony prowizorycznie po wakacjach zakituje to prawdopodobnie klejem do szyb Sika 265.
Tak więc po zdiagnozowaniu Ibizy zacząłem składać wnętrze i o dziwo całkiem sprawnie mi poszło. Niecała godzinka i wszystko spasowane, tylko została mi jedna śrubka Wiem mniej więcej skąd mogła być, ale po jeździe nic nie lata więc nie chce mi się ponownie rozbierać wnętrza.
Po akcji ze szczelnością wziąłem się za drugi etap przeglądu czyli wymiana filtrów i oleju. Tutaj bez rewelacji, cała wymiana z przygotowaniem miejsca pracy i znalezieniem narzędzi zajęła mi 2h. Olej wlany Valvoline 5W30 Synpower, oraz filtry Knechta - czysta formalność i jak zawsze najdłużej zajęło mi zdjęcie osłony silnika. Zastanawiałem się czy wymieniać filtr powietrza, ale uznałem, że nie ma co oszczędzać, dodatkowo wyczyściłem całą puchę tak aby nowy filtr miał czyściutko. Olej który został mi z ostatniej wymiany Lique Moly posłużył za dolewkę 100ml, ponieważ wchodzi mi nieco ponad 4l, tak aby mieć minimalnie poniżej max oleju.
Auto gotowe na wakacje w polskich górach, zostało tylko wykupić ubezpieczenie. Naprawa kierunkowskazów niestety dopiero po wakacjach.
P.S.
Jakość wykonania Ibizy (okablowanie, spawanie) jest na bardzo niskim poziomie. U mnie w pracy za takie fuszery to wylatuje się z pracy, a za pierwszym razem po premii - przemysł kolejowy.
P.S.2
Niestety ze względu, że LM podrożał z 150zł na prawie 200zł za 5l musiałem znaleźć nieco tańszy olej, a porównywalnie dobry. Padło na Valvoline, najważniejsze że jest to pełen sentetyk.
P.S.3
Jako, że nie lubię fuszerki kupiłem nowe podkładki pod korek spustowy. Jakie było moje zdziwko gdy okazało się, że starej podkładki nie da się zdjąć z korka. Gwint jest większej średnicy niż otwór wewnętrzny podkładki Jako, że nie miałem innego korka, stary z podkładką poszedł powrotem do auta.
Ostatnia aktualizacja: 24.08.2017 23:04:18
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
A co do przeszłości auta, to do kupując używki nigdy nie masz 100% pewności, ale jeśli było naprawiane i wytrzymało 9 lat to nie mogło być zrobione na odpier...
Swoją drogą taka niedoróbka przeszła przez kontrolę jakości? Czyli coś słabo kontrolują. Albo nieszczelność powstała już poza fabryką, co świadczyłoby o jakiejś niepewności w przeszłości auta.