Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Mercedes Klasa S Nowa s-ka
»
Przygoda podczas podróży. Rozładowany akumulator
Wpis w blogu auta
Mercedes Klasa S
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 18248 razy
Data wydarzenia: 04.01.2014
Przygoda podczas podróży. Rozładowany akumulator
Kategoria: awaria
Pare dni temu przytrafiła się nieprzyjemna sytuacja. Pędzimy pędziwiatrem 160 km/h po S7 w stronę Ostródy. Na liczniku wycieczkowym zbliżała się liczba "400", więc trzeba było tankować. Zjechaliśmy na Orlen. Okazało się, że za każde 30 litrów paliwa dostajemy hot-doga za 2 zł, więc laliśmy dwa razy po 30 l. Weszło niestety tylko 27 w drugiej kolejce, co w sumie było sukcesem, bo czasami potrafił spalić 66 litrów na 370 km. Chcieliśmy zjeść te hot-dogi, ale wczesniej trzeba było przestawić samochód. Ten niestety odmówił już posłuszeństwa i nie odpalał. Na początku myśleliśmy, że to może blokada bezpieczeństwa. Mówię do ojca: "to pewnie gaz, przełącz tato od razu na benzynę przed odpaleniem". Nic to nie dało. Ojciec od razu obwiniał akumulator, bo rozrusznik działał, ale tylko "chrypał".
No nic, maska do góry i sprawdzamy klemy na akumulatorze, bezpieczniki. Wszystko wyglądało dobrze. Zaczęliśmy szukać kogoś do pomocy z kablami do akumulatorów. Jako że na stacji można było takie znaleźć, tato od razu wziął z półki i zabrał do samochodu. Podjechał pracownik swoją Hondą? albo Mazdą, w każdym razie była zgnita i ledwo jechała, więc bałem się, że hamulce wysiądą przy podjeżdżaniu pod "pięćsetę". Podjechał, podłączyliśmy jego akumulator, silnik odpalił za pierwszym razem. Kupiliśmy kable i pojechaliśmy dalej. Bez gaszenia silnika na postoju obmyślaliśmy możliwe przyczyny.
"Masz tam internet? To szukaj w Olsztynie hurtowni z akumulatorami". Wybór był, więc najpierw wpisaliśmy w nawigacji jeden adres. Podjeżdżamy, idziemy po sprzedawców, oni z miernikami sprawdzają akumulator. Napięcie: około 11V. Mówią, że nie ma ładowania, bo powinno być 14V. Ponadto, nie ma na rynku w Polsce, nawet w Niemczech takiego akumulatora Varty, trzeba jechać do serwisu, gdzie takowy kosztuje 1500 zł. (nieźle sobie Niemcy wyszukali sposób na zarobek). Niespecjalnie chciało się nam wydawać 1500 zł od razu w Olsztynie, więc pojechaliśmy dalej godząc się na to, że po pobycie w hotelu będziemy musieli prosić kogoś o pomoc przy odpalaniu. Pomógł jakiś rosjanin. I pojechaliśmy do domu.
Po powrocie o 21 spokojnie, po ciemku przy latarce sprawdzaliśmy całą elektrykę przy akumulatorze. Przychodziło nam tylko do głowy wyjęcie akumulatora i naładowanie prostownikiem. Przystąpiliśmy do działania. Odkręciliśmy klemy, wszystko co było u góry. Okazało się, że wyjęcie akumulatora nie jest takie proste. Ojciec miał inne sprawy do załatwienia, więc sam obmyślałem plan. Przykręciłem z powrotem klemy. Do nich prostownik, pięć minut na zwykłym ładowaniu i już mógł odpalać na akumulatorze (prostownik Telwin Leader 150: polecam). Potem ładowanie do maximum i koniec pracy. Samochód już działa.
Ciekawi mnie jedna rzecz. Do tego akumulatora przykręcony jest kabelek z instalacji gazowej. Obok leży komputer STAGA. Czy możliwe jest, aby ten komputer, lub inna część gazu rozładowywała ten akumulatorek? Dodam jeszcze, że czasami na komputerze pokładowym ukazuje się błąd prawej lampy, konkretnie żarówki z oświetlenia postojowego. Raz go nie ma, raz jest. Może ta żarówka podczas jazdy była zasilana tym akumulatorem i to go rozładowało? Możliwa jest jakaś inna przyczyna? Nie wiem.
PS. po myciu myjką ciśnieniową otworzyłem maskę i zobaczyłem, że zalane jest uziemienie akumulatora. Czy może to wpłynąć negatywnie na samochód? Może coś popsuć? Z tego, co widziałem to jest to zrobione umyślnie, bo po bokach nie ma uszczelek.
Ostatnia aktualizacja: 05.01.2014 20:06:47
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
miałem 2 razy ten sam problem - tylko po długiej trasie - raz ok. 300km na mocno otwartej przepustnicy, następnym razem 1100km z godzinnym postojem. Po takiej jeździe akumulator zrobił kaput (kupiony miesiąc przez akcją w ASO Mercedesa). Podłączyłem do zaawansowanej ładowarki akumulatorów i 'wstał' dopiero po 6 godzinach ładowania - był wypompowany na zero. Zastanawiam się czy to nie zasługa zasilania z tego akumulatora instalacji LPG - moim zdaniem powinna być zasilana z głównej baterii, która znajduje się w bagażniku (ma chyba 95Ah).
Na intercars'ie zalecane do tego modelu są 92 AH 850 A
Tak ciężko było poszukać ?
Nawet jeżeli ten nowy aku będzie w stanie odpalić tego kolosa to długo nie pociągnie.
Trochę ciała dałeś... Na takim aucie się nie oszczędza
Edit: Dziwne jest to, ze kwas w akumulatorze jest czyściutki, jak nowy. Akumulator wydaje się być w dobrym stanie. Jednak prąd rozruchowy na zdjęciu przeszło o połowę niższy, niż powinien.
Zamówiłem akumulator Varta 44AH 440A. Nie wiem, czy będzie dobry, no ale trzymajmy kciuki.
Ładnie sobie zachodni koledzy wymyślili
akumulator dodatkowy (odbiorników
prądu) umieszczony w bagażniku
Akumulator dodatkowy jest umieszczony
w bagażniku w taki sposób, by w razie
wypadku nie został uszkodzony. Wymianę
uszkodzonego akumulatora dodatkowego
należy zlecać ASO Mercedes-Benz.
Czyli jednak coś jest w tej instrukcji
zdjąć.
Edit: Aha... Zaraz biegnę zobaczyć, czy da się w ogóle tam cos odkręcić.
Edit @2: Nie wiem, co będzie, jak zepsuje się ten drugi akumulator, bo osłona jest w sumie niedostępna. Zobaczę jeszcze jutro, może jakieś zdjęcia wrzucę.
Czyli pod podłogą bagażnika też go nie ma ?
A Instrukcję obsługi ma ?
U mnie przy włączonym radiu i światłach ładowanie jest 14.25 V
Swoją drogą, powinna się wam zapalić kontrolka ładowania na desce rozdzielczej
PS. Nie wiem, czy to cos zmienia, ale od kupienia samochodu aku. nie był ruszany, a podczas pomiaru napięcia był rozładowany. W środę naładowałem go do pełna.
Jeśli chcesz pomoc - OK. Sprawa jest prosta. Odpal auto - sprawdź ładowanie - Jak jest, to znaczy że akumulator.
Jak już pisałem - w nowoczesnych autach naszpikowanych elektroniką akumulator musi być w stanie idealnym. Auto żadnych nieprawidłowości nie toleruje. (Z doświadczenia to piszę - m.in. w Jaguarze również naszpikowanym elektroniką)
Pokażcie mi 14-latka, którego rodzice mają cos pokroju "eski" i pisze sobie wpisy na forach i dzieli się tym, co dzieje sie z samochodem. I to jeszcze nieswoim. No, pokaż. Jeszcze śmiesz pisać "rozpieszczony" podczas gdy znasz mnie tyle, co ja Ciebie.
Żadnej pomocy nie dajecie, bo jak ktos ma eske to niech pakuje pieniądze walizkami do serwisu. Bo przecież jak ma eskę, to sobie może. Akurat kierowca tego samochodu nie jest stereotypowym kierowcą limuzyn (czyli nic nie robiącego sam, tylko wszystko do "fachowców", tylko kierowcą, który lubi jeździc dobrym samochodem, ale ma jeszcze inne wydatki i nie chce wywalac pieniędzy do warsztatów.
Oczekiwałbym raczwj pochwały za pisanie tu czegokolwiek, bo nie znam żadnego nastolatka, bo jest ich niewielu, którzy potrafią, a co ważniejsze chcą rozpisywac się na tematy, które innych nastolatków nie interesują. Takim pisaniem tylko zniechęcacie, a nie pomagacie.
Także w nowoczesnym aucie naszpikowanym elektroniką jest to kluczowy element samochodu jeśli zależy Nam na niezawodności. A Wasz akumulator jest zapewne od początku w tym aucie - także najwyższa pora go wymienić... Poza tym marudzenie na cene akumulatora posiadając S500 z 2005r. to trochę żałosne ale co ja tam wiem.
A co do 2 akumulatora - służy on do podtrzymywania m.in. webasto na postoju - gdy nie działa silnik. 2 akumulator zabezpieczony jest układem, który pozwala na doładowanie akumulatora w czasie jazdy, jednak nie pozwoli na rozładowanie akumulatora nr 1 - w czasie gdy urządzenia pracują na akumulatorze nr 2 (prąd płynie tylko w 1 stronę, a urządzenia pracujące na postoju zasilane są tylko z akumulatora nr 2).
Auto z "magicznymi" 2 akumulatorami to ja miałem jak wybierałeś się do podstawówki... także coś na ten temat wiem
PS. Jak na razie pomógł tylko stig i glotox, a reszta spamuje.