Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Mercedes Klasa S Nowa s-ka » Przygoda podczas podróży. Rozładowany akumulator







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Mercedes Klasa S
  • przebieg 130 000 km
  • rocznik 2005
  • kupione używane w 2013
  • silnik 5.5 V8 (500)
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 18248 razy
Data wydarzenia: 04.01.2014
Przygoda podczas podróży. Rozładowany akumulator
Kategoria: awaria
szczałeczka.

Pare dni temu przytrafiła się nieprzyjemna sytuacja. Pędzimy pędziwiatrem 160 km/h po S7 w stronę Ostródy. Na liczniku wycieczkowym zbliżała się liczba "400", więc trzeba było tankować. Zjechaliśmy na Orlen. Okazało się, że za każde 30 litrów paliwa dostajemy hot-doga za 2 zł, więc laliśmy dwa razy po 30 l. Weszło niestety tylko 27 w drugiej kolejce, co w sumie było sukcesem, bo czasami potrafił spalić 66 litrów na 370 km. Chcieliśmy zjeść te hot-dogi, ale wczesniej trzeba było przestawić samochód. Ten niestety odmówił już posłuszeństwa i nie odpalał. Na początku myśleliśmy, że to może blokada bezpieczeństwa. Mówię do ojca: "to pewnie gaz, przełącz tato od razu na benzynę przed odpaleniem". Nic to nie dało. Ojciec od razu obwiniał akumulator, bo rozrusznik działał, ale tylko "chrypał".

No nic, maska do góry i sprawdzamy klemy na akumulatorze, bezpieczniki. Wszystko wyglądało dobrze. Zaczęliśmy szukać kogoś do pomocy z kablami do akumulatorów. Jako że na stacji można było takie znaleźć, tato od razu wziął z półki i zabrał do samochodu. Podjechał pracownik swoją Hondą? albo Mazdą, w każdym razie była zgnita i ledwo jechała, więc bałem się, że hamulce wysiądą przy podjeżdżaniu pod "pięćsetę". Podjechał, podłączyliśmy jego akumulator, silnik odpalił za pierwszym razem. Kupiliśmy kable i pojechaliśmy dalej. Bez gaszenia silnika na postoju obmyślaliśmy możliwe przyczyny.

"Masz tam internet? To szukaj w Olsztynie hurtowni z akumulatorami". Wybór był, więc najpierw wpisaliśmy w nawigacji jeden adres. Podjeżdżamy, idziemy po sprzedawców, oni z miernikami sprawdzają akumulator. Napięcie: około 11V. Mówią, że nie ma ładowania, bo powinno być 14V. Ponadto, nie ma na rynku w Polsce, nawet w Niemczech takiego akumulatora Varty, trzeba jechać do serwisu, gdzie takowy kosztuje 1500 zł. (nieźle sobie Niemcy wyszukali sposób na zarobek). Niespecjalnie chciało się nam wydawać 1500 zł od razu w Olsztynie, więc pojechaliśmy dalej godząc się na to, że po pobycie w hotelu będziemy musieli prosić kogoś o pomoc przy odpalaniu. Pomógł jakiś rosjanin. I pojechaliśmy do domu.

Po powrocie o 21 spokojnie, po ciemku przy latarce sprawdzaliśmy całą elektrykę przy akumulatorze. Przychodziło nam tylko do głowy wyjęcie akumulatora i naładowanie prostownikiem. Przystąpiliśmy do działania. Odkręciliśmy klemy, wszystko co było u góry. Okazało się, że wyjęcie akumulatora nie jest takie proste. Ojciec miał inne sprawy do załatwienia, więc sam obmyślałem plan. Przykręciłem z powrotem klemy. Do nich prostownik, pięć minut na zwykłym ładowaniu i już mógł odpalać na akumulatorze (prostownik Telwin Leader 150: polecam). Potem ładowanie do maximum i koniec pracy. Samochód już działa.

Ciekawi mnie jedna rzecz. Do tego akumulatora przykręcony jest kabelek z instalacji gazowej. Obok leży komputer STAGA. Czy możliwe jest, aby ten komputer, lub inna część gazu rozładowywała ten akumulatorek? Dodam jeszcze, że czasami na komputerze pokładowym ukazuje się błąd prawej lampy, konkretnie żarówki z oświetlenia postojowego. Raz go nie ma, raz jest. Może ta żarówka podczas jazdy była zasilana tym akumulatorem i to go rozładowało? Możliwa jest jakaś inna przyczyna? Nie wiem.

PS. po myciu myjką ciśnieniową otworzyłem maskę i zobaczyłem, że zalane jest uziemienie akumulatora. Czy może to wpłynąć negatywnie na samochód? Może coś popsuć? Z tego, co widziałem to jest to zrobione umyślnie, bo po bokach nie ma uszczelek.
Ostatnia aktualizacja: 05.01.2014 20:06:47
Dodano: 10 lat temu
Problem zniknął. Jeździ na nowym aku od pół roku ;)
Dodano: 10 lat temu
Cześć,
miałem 2 razy ten sam problem - tylko po długiej trasie - raz ok. 300km na mocno otwartej przepustnicy, następnym razem 1100km z godzinnym postojem. Po takiej jeździe akumulator zrobił kaput (kupiony miesiąc przez akcją w ASO Mercedesa). Podłączyłem do zaawansowanej ładowarki akumulatorów i 'wstał' dopiero po 6 godzinach ładowania - był wypompowany na zero. Zastanawiam się czy to nie zasługa zasilania z tego akumulatora instalacji LPG - moim zdaniem powinna być zasilana z głównej baterii, która znajduje się w bagażniku (ma chyba 95Ah).
Dodano: 11 lat temu
Tak patrzę na wpisy tutaj i w W140, to jest pewna różnica. Ci sami użytkownicy pisali tam o "Szczerości, szacunku" i innych pochlebstwach pod moim dziennikiem tutaj nie pomogą i jeszcze będą wytykać wszelkie błędy, żeby tylko przybić. I tylko łapkują w dół prawie każdy mój post. Czyżby działała tu zawiść? ;) Czy może faworyzujecie jakieś samochody? ;)
Dodano: 11 lat temu
Oryginał z Mercedesa do rozruchu ma 35AH 520A. Drugi ma 70AH i chyba 700-800A. Także ciała nie dałem :] Po prostu nie da się znaleźć akumulatora o takich parametrach w internecie. Te, które są w zamówionym akumulatorze, są dozwolone i elektryk polecił nam go.
Dodano: 11 lat temu
Do dawid3266: 44 AH to do mojej Astry starczy, a nie do W221 z 5.5 l sinikiem, może ledwo co kręcić.
Na intercars'ie zalecane do tego modelu są 92 AH 850 A
Tak ciężko było poszukać ?
Nawet jeżeli ten nowy aku będzie w stanie odpalić tego kolosa to długo nie pociągnie.
Trochę ciała dałeś... Na takim aucie się nie oszczędza
Dodano: 11 lat temu
Pod wpisem wstawiam kilka zdjęć.

Edit: Dziwne jest to, ze kwas w akumulatorze jest czyściutki, jak nowy. Akumulator wydaje się być w dobrym stanie. Jednak prąd rozruchowy na zdjęciu przeszło o połowę niższy, niż powinien.

Zamówiłem akumulator Varta 44AH 440A. Nie wiem, czy będzie dobry, no ale trzymajmy kciuki.
Dodano: 11 lat temu
Podjedz do elektryka, wszystko Ci sprawdzi i po sprawie. Postawi diagnozę i wyceni a ty podejmiesz decyzje.
Dodano: 11 lat temu
Do Stig210: no dokładnie. A w instrukcji czytam tylko "Znacznie łatwiejszym sposobem będzie oddanie samochodu do ASO Mercedes-Benz. Serwis dysponuje odpowiednimi narzędziami..." itd.

Ładnie sobie zachodni koledzy wymyślili :)
Dodano: 11 lat temu
Do dawid3266: Za 5 lat to bez pomocy ASO nie będzie Ci wolno nawet do auta samodzielnie wsiąść bo coś się może zepsuć...
Dodano: 11 lat temu
Do Stig210: No widocznie jest. Mój błąd. Ale co do ASO to miałem rację :)
Dodano: 11 lat temu
Do dawid3266: Cytuję instrukcję obsługi strona 475...
akumulator dodatkowy (odbiorników
prądu) umieszczony w bagażniku
Akumulator dodatkowy jest umieszczony
w bagażniku w taki sposób, by w razie
wypadku nie został uszkodzony. Wymianę
uszkodzonego akumulatora dodatkowego
należy zlecać ASO Mercedes-Benz.

Czyli jednak coś jest w tej instrukcji
Dodano: 11 lat temu
Do Stig210: Ma i szukałem, ale nic nie znalazłem. Tak jakby w tym samochodzie wszystko było tak zrobione, żeby tylko ASO mogło zrobić :( Żeby do lampy się dostać to też trzeba chyba zderzak
zdjąć.

Edit: Aha... Zaraz biegnę zobaczyć, czy da się w ogóle tam cos odkręcić.

Edit @2: Nie wiem, co będzie, jak zepsuje się ten drugi akumulator, bo osłona jest w sumie niedostępna. Zobaczę jeszcze jutro, może jakieś zdjęcia wrzucę.
Dodano: 11 lat temu
Do dawid3266: Alternator i regulator napięcia.
Czyli pod podłogą bagażnika też go nie ma ?
A Instrukcję obsługi ma ?
Dodano: 11 lat temu
Czyli trzeba sprawdzić alternator z tego, co rozumiem. A jeszcze pytanie. Wie ktoś, gdzie można znaleźć ten drugi, większy akumulator? W poprzednich samochodach był albo pod tylną kanapą, albo w bagażniku. Tu próbowałem zdjąć kanapę, ale nie mogłem. Możliwe jest, żeby tam był? Czy może jest jeszcze inna skrytka?
Dodano: 11 lat temu
Do dawid3266: Jezeli akumulator rozruchowy był rozładowaniy to ten drugi prawdopodobnie tez jest niedoladowany, pewnie w mniejszym stopniu ale zawsze . Całe wyposażenie faktycznie było zasilane z drugiego akumulatora ale tylko gdy auto było zgaszone. Gdy silnik działa wszystkie podzespoły są zasilane z alternatora , chyba ze wytwarza on za mało prądu wtedy aku go ratuje .
Dodano: 11 lat temu
Do dawid3266: a to ok, jakby co to ja też o aucie, bo o jego właścicielu wspomniałeś wcześniej jedynie, że podjechał i opisałeś auto.
Dodano: 11 lat temu
No właśnie. Mówiłem, że ten akumulator jest tylko do rozruchu, bo gdy nie mogliśmy odpalić, lampy, radio, całe oświetlenie świeciło normalnie. Czyli było zasilane z drugiego akumulatora.
Dodano: 11 lat temu
Do dawid3266: Jeżeli sprawdzali na włączonym silniku i wyszło 11 V to alternator do wymiany się nadaje. Możecie jeszcze sprawdzić regulator napięcia .
U mnie przy włączonym radiu i światłach ładowanie jest 14.25 V
Swoją drogą, powinna się wam zapalić kontrolka ładowania na desce rozdzielczej
Dodano: 11 lat temu
Do ANNA83: Czytanie ze zrozumieniem. Nie mówiłem o nim, tylko jak wyglądał jego samochód. :) Gościu sympatyczny i pomocny.
Dodano: 11 lat temu
Gość pomógł, a nie widzę w tym wpisie wdzięczności tylko wręcz wykpienie jego auta-może na inne go nie stać...? -chyba że się mylę i źle odczytałam to co o nim myślisz?!
Dodano: 11 lat temu
Na włączonym, bo baliśmy się gasić

PS. Nie wiem, czy to cos zmienia, ale od kupienia samochodu aku. nie był ruszany, a podczas pomiaru napięcia był rozładowany. W środę naładowałem go do pełna.
Dodano: 11 lat temu
Do dawid3266: sprawdzali na zgaszonym?
Dodano: 11 lat temu
A jak mozna rozpoznac, że jest ładowanie? Napisałem we wpisie zmierzone napiecia, ale myslę, ze ci goscie ze sklepu w Olsztynie cos kręcili.
Dodano: 11 lat temu
Do dawid3266: To co mówię/piszę - jest standardowym rozwiązaniem które wynika z logiki.

Jeśli chcesz pomoc - OK. Sprawa jest prosta. Odpal auto - sprawdź ładowanie - Jak jest, to znaczy że akumulator.
Jak już pisałem - w nowoczesnych autach naszpikowanych elektroniką akumulator musi być w stanie idealnym. Auto żadnych nieprawidłowości nie toleruje. (Z doświadczenia to piszę - m.in. w Jaguarze również naszpikowanym elektroniką)
Dodano: 11 lat temu
Do mrBean: a miałes W221 ? Mercedes zawsze miał swoje układy i pomysły i to co mówisz wcale nie musi byc prawdziwe ;)

Pokażcie mi 14-latka, którego rodzice mają cos pokroju "eski" i pisze sobie wpisy na forach i dzieli się tym, co dzieje sie z samochodem. I to jeszcze nieswoim. No, pokaż. Jeszcze śmiesz pisać "rozpieszczony" podczas gdy znasz mnie tyle, co ja Ciebie.

Żadnej pomocy nie dajecie, bo jak ktos ma eske to niech pakuje pieniądze walizkami do serwisu. Bo przecież jak ma eskę, to sobie może. Akurat kierowca tego samochodu nie jest stereotypowym kierowcą limuzyn (czyli nic nie robiącego sam, tylko wszystko do "fachowców", tylko kierowcą, który lubi jeździc dobrym samochodem, ale ma jeszcze inne wydatki i nie chce wywalac pieniędzy do warsztatów.

Oczekiwałbym raczwj pochwały za pisanie tu czegokolwiek, bo nie znam żadnego nastolatka, bo jest ich niewielu, którzy potrafią, a co ważniejsze chcą rozpisywac się na tematy, które innych nastolatków nie interesują. Takim pisaniem tylko zniechęcacie, a nie pomagacie.
Dodano: 11 lat temu
Wszystko git, tylko co to ta szczałeczka?
Dodano: 11 lat temu
Do dawid3266: Jak są 2 aku - to jeden służy do normalnego działania auta - musi być sprawny bo inaczej np. samochód nie odpala - jak u Twojego Taty. Zdarza się że auto potrafi nawet zakręcić, ale i tak nie odpali - bo prąd zanika (w momencie obciążenia przez rozrusznik) tak bardzo, że komputer sterujący pracą silnika nie poda sygnału do iskry.
Także w nowoczesnym aucie naszpikowanym elektroniką jest to kluczowy element samochodu jeśli zależy Nam na niezawodności. A Wasz akumulator jest zapewne od początku w tym aucie - także najwyższa pora go wymienić... Poza tym marudzenie na cene akumulatora posiadając S500 z 2005r. to trochę żałosne ale co ja tam wiem.
A co do 2 akumulatora - służy on do podtrzymywania m.in. webasto na postoju - gdy nie działa silnik. 2 akumulator zabezpieczony jest układem, który pozwala na doładowanie akumulatora w czasie jazdy, jednak nie pozwoli na rozładowanie akumulatora nr 1 - w czasie gdy urządzenia pracują na akumulatorze nr 2 (prąd płynie tylko w 1 stronę, a urządzenia pracujące na postoju zasilane są tylko z akumulatora nr 2).
Auto z "magicznymi" 2 akumulatorami to ja miałem jak wybierałeś się do podstawówki... także coś na ten temat wiem ;)
Dodano: 11 lat temu
Do dawid3266: Powtarzam się? Wiesz w ogóle co to jest cytat?
Dodano: 11 lat temu
Do DaViNci: powtarzasz, poza tym takie gadanie głupot jest denerwujące.
Dodano: 11 lat temu
Do mrBean: TEN akurat tak. W tym samochodzie są dwa akumulatory. Najpierw doczytaj o samochodzie, a potem rzucaj sarkazmami.

PS. Jak na razie pomógł tylko stig i glotox, a reszta spamuje.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl