Do ARTI12008: Jak posłuchasz rad poniżej to powinno być OK.

Do And1WT: chcę to zrobić dobrze i solidnie tak żeby pojeżdzić tym autem pare lat

Do kml_84: dziękuje kolego za radę

PZU dobrze wycenia, w sumie najlepiej, więc spokojna głowa.

Pytanie tylko, czy robić porządnie czyli kosztownie, czy po łebkach i zostawić sobie $$$

Powiedzmy że Twój rocznik Vectry chodzi średnio po 10tys, jeśli tak to zrobi Ci z tego szkodę całkowitą i wtedy wyceni wartość auta po rozbiciu, odejmie od wartości rynkowej a różnicę wpłaci Ci na konto czyli jakieś 3000zł. Bez problemu możesz wyrwać drugie tyle odwołując się od jego wyceny. Jak masz czas to poczytaj sobie o mojej stłuczce Borą. Wycenili auto przed wypadkiem na 18300zł (co lepsze naprawę auta wycenili na 18400zł żeby przekroczyć kwotę przed stłuczką a ja nawet nie miałem podłużnic ruszonych), wartość po wypadku 11900zł, różnicę (6400) wpłacili na konto. Odwołałem się i po dwóch tygodniach dopłacili jeszcze 3000zł. A druga sprawa to żądaj samochodu zastępczego nawet jak Ci nie potrzebny, wtedy dużo szybciej rozpatrzą Twoją sprawę bo każda doba to jakieś 300zł w plecy dla nich.

Do deeptrip: dzięki za radę

jak pan z PZU nie uzna to nie uznawaj jego wyceny Nawet jak uzna to pierwszej propozycji cenowej nie przyjmuj. Temu panu płacą za to żeby jak najniżej wycenił.

PS. sprawdź sobie ceny części w ASO i nie daj wcisnąć chińskich zamienników za 1/3 ceny