Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Volkswagen Polo Poli :)
»
Przymiarka do sprzedania Poli
Wpis w blogu auta
Volkswagen Polo
Dodano: 7 lat temu
Blog odwiedzono 1555 razy
Data wydarzenia: 12.01.2017
Przymiarka do sprzedania Poli
Kategoria: zmiany w aucie
Poważnie przymierzam się do sprzedania Polówki.
Za mc będę miał dziecko i chcę zmienić na Seata Leona ST FR FL.
Problem jest z wyceną auta - na Otomoto jest tylko jedno takie auto - cała reszta to import.
Kompletnie nie wiem jak podejść do tematu.
Kiedyś była opcja sprzedaży auta na portalu - teraz chyba tego nie ma.
Nie chce mi sie pisać wszystkiego na aukcji - podam tylko linka do strony autocentrum - tu jest wszystko na temat auta. Cała jego 7 letnia historia.
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 23 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
W lipcu 2016 sprzedałem swoją City rocznik 2010, przebieg 62 tys. pełna historia, wszystkie faktury za 32 200 PLN (cena zakupu to 51 tys PLN) więc za dobre auto z wiarygodną historią można naprawdę zyskać o wiele więcej
Prywatnie mało którego Polaka stać na nowe auto, a nawet jeśli go stać to woli kupić używane i za zaoszczędzone tysiące kupić coś do domu albo polecieć na super wczasy...
Tymczasem Niemiec idzie do salonu , kupuje nowe a po 6-8 latach sprzedaje Polakowi i znowu kupuje nowe....bo Niemiec który zarabia 2 000 ojro płaci za nowe auto 5 pensji (40000zł) a Polak na nowe auto musiałby wydać 20 pensji (2 000 zł x 20=40 000 zł )...więc co robi Polak? kupuje od Niemca używane 10-12 letnie auto za 15 000 zł czyli 7 pensji i Polak się cieszy Polaka nie stać na utratę wartości nowego auta która wynosi 50% w 5 lat...a Niemiec nie będzie jeździł autem starszym niż 10 lat bo to u nich złom
Polo starszy model ale ten sam rocznik 2009 kosztuje 19 000 zł a nie 25
Fajnie sie z kolega dyskutuje.
Pewne sprawy nas łączą.
No Zachód tez ma swoje problemy i UE to psychicznie chory twór.
Za 10 lat wspólnota i jej wsluta przejdzie do historii
Ja jednak z przykroscia stwierdzam ze nic juz zrobic sie nie da dla Polski.
Jarajmy sie 500+ za ktore płacimy wszyscy i brak juz srodków w budżecie.
No a dobrze ze chiciaz odebrali swiadczenia tym ktorzy bili pałkami wojowników za wolnosc.
Teraz niech zamkna jeszcze " ministra Zero" i aferzystow sprzed lat i bedzie mały sukces.
U mnie spokój, dobrobyt, praca, brudasów na ulicy nie widze. Tylko pogoda na północy deszczowa za często.
Cieszmy sie bo w tym roku sporo premier nowych modeli aut, szkoda ze FSO nic nie zaprezentuje dla rodaków
PS.Przydałyby się u nas Niemieckie przepisy nie tylko w temacie motoryzacji a np.w sprawie zakłócania porządku publicznego.
Ale prawo stanowi rzad i politycy. Tylko w Polsce prawo jest niejasne, róznie interpretowane i specjalnie tak ustawiane zby byl cyrk.
Pozamykac w wiezieniach, stosowac kontrole i kary pieniezne. Za komuny byl chociaź porzadek.
Stanowic przepisy na wzór Francji czy Niemców.
Lepiej rozsprzedac kraj kapitalistom z Zachodu a obywateli okrasc afera Amber Gold.
Co ma plan Marshalla do syfu u nas? Zacofanie gospodarcze tez nic nie ma do tego jaki mamy folwark i jakie swinie ktore pasie dyktator z kotem bedacy naprawde nikim.
Mentalnosc postkomunistyczna, wszystko da sie powoli zmuinic, Niemcy w 1933 zrobiły porzadek tylko wódz miał chore zamiary.
Nam potrzeba kogos takiego jak Piłsudski. A mamy bande głupców w pistaci kazdej partii.
Zreszta tyle ludzi ucieklo ze mówi to samo za siebie. Zagłada jest ale ciemny lud karmia inna piosenka w mediach o wysokiej sredniej krajowej i rozwoju gospodarczym.
Setki tysiecy ludzi nie ma na wegetacje od 1 do 31 go. Dno osiagniemy jak upadnie ZUS i OFE. Za 20 lat jak ludzie beda dostawac po 400 zł emerytury wszyscy wyjda na ulice.
Nasze gospodarcze "zacofanie" zawdzięczamy głównie Twoim sąsiadom bo gdyby nie 1939 nie mielibyśmy zniszczonego kraju,45 lat komunizmu i póżniejszego zaborczego 19-to wiecznego kapitalizmu.Niemcy nie podnieśliby się z kolan gdyby nie plan Marshalla i ukryte zasoby skradzione głównie nam,udają najmądrzejszych a dadzą się wyrżnąć w imię poprawności politycznej,myśląc że są to winni świeżym przybyszom.Mają rację są winni jednak nie tym którzy przybyli do nich z południa a nam których przez wieki zabijali i do dziś dnia próbują podporządkować swoim interesom,to przez nich mamy tylu cwaniaków.W końcu ktoś kiedyś wymyślił hasła typu róbta co chceta,po trupach do celu,i to ma jak najbardziej odniesienie do naszego rynku motoryzacyjnego,kombinatorstwo to w wielu kręgach zaleta a wymiar sprawiedliwości zawsze był po stronie mocniejszego,bardziej wpływowego.
Mimo wszystko nasze patologie to nic przy tym co robią rządzący krajem w którym mieszkasz,np.ostatni pomysł by dawać azyl każdemu bandycie (pod warunkiem że pochodzi z płn.Afryki lub bliskiego wschodu i jest muzułmaninem) który stał się "ofiarą rasistowskiego ataku" choćby kobiety która broniła się przed gwałtem.
Ale Niemcy wolą zapłacic niz kupic u Turka.
To tłumaczy dlaczego u Zachodnuch sąsiadów 90% ofert to komisy z tylko 10% oferty prywatne. Ceni sie pewnosc kupna u przedsiebiorcy.
W Polsce konsument nie ma żadnych praw przy kupnue auta. Rzad zezwala sprowadzac i rejestrowac złom z wybitymi poduszkami, tanio naprawiony, przechodzi przegląd w OSKP, cofanie liczników jest dozwolone a komisy i handlarze to oszusci. Dochodzenie praw to sąd i lata udręki.
Bandytyzm dla zysku i korupcja.
Dlatego inaczej niz w Niemczech chętniej kupujemy u osób prywatnych majac przekonanie ze mniej jestesmy narażeni na oszustwo.
Za to nienawidze równiez tego kraju. I nie ma nic do rzeczy że naród biedny. Patologie sa i w Niemczech ale nie jak w Polsce 3/4 przypadków
Prawo popytu i podaży.
Sprzedający może w ogłoszeniu podać każdą cenę, ale auto jest warte tyle ile zapłaci kupujący Jak się kupuje nowe auto to trzeba mieć świadomość że utrata wartości jest największa przez pierwsze 5 lat
hehe oj nie bajka. Nie mam ciśnienia na udowadnianie takich rzeczy, tak, że nie będę tu zamieszczał tych dokumentów, tym bardziej, że salonową fakturę przekazałem kupującemu, zresztą niedowiarki i tak mogą wytoczyć kolejny zarzut - że jest spreparowana
Jak chcesz, to zapytaj portalowego kolegę piotrlct, on także sprzedał swoją Hondę w tych procentach.
PS.Tyko nie pisz w ogłoszeniu o 130KM bo to ograniczy liczbę zainteresowanych i tylko zaniży cenę.
Dla mnie cena nieco ponad 20 max 22 będzie tym byłbym w stanie zapłacić za takie auto.
Dlatego majcher836 ma jeszcze szanse coś ugrać