Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy MaArek77
»
Przypadkowy zakup nowego środka-pozytywne zaskoczenie
Wpis w blogu użytkownika
MaArek77
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 915 razy
Data wydarzenia: 10.10.2014
Przypadkowy zakup nowego środka-pozytywne zaskoczenie
Kategoria: inne
Nie żebym coś chciał reklamować chociaż warto wiedzieć że sa produkty godne uwagi.
Rzecz rozchodzi sie o kosmetyki samochodowe.
Zawsze wyśmiewałem tanie i byle jakie kosmetyki, szczególnie polskiej firmy K2. Słynna ścierna pasta tempo za 9 zł cóż to nie może być nic dobrego skoro tyle kosztuje.
Tak samo niejaki "Bold" do nabłyszczania opon, kosztuje około 18 zł, jest wielkie opakowanie 700 ml ale efekt mizerny.
Opony po 2 dniach trącą blask i siwieją - szkoda kasy.
Szukałem czegoś taniego do opon na zimę, do konserwacji kół czekających na stojakach na swój sezon.
Po zakupie mega drogiego Meguiar's Endurance High Gloss Tyre Protection już go nie chce. Atomizer zepsuł sie po 2 dniach i nie sika a płyn śmierdzi i aby był połysk nie wolno rozcierać go na oponie. Opakowanie owszem 750 ml ale cena 60 zł to przesada
Turtle Wax Extreme Nano-Tech Tyre Gel za około 35 zł świetny i wygląda nieźle, trzyma kilka dni a opakowanie 500 mililitrów.
Całkiem przypadkowo kupiłem za jedyne 24 zł żel do opon firmy K2.
Nie zraziłem sie do niego bo wiem że firma ta robi słabe rzeczy ale to produkt z kolekcji premium więc warto dać mu szansę.
Firma K2 tak jak Sonax ma 2 linie kosmetyków: standard i premium.
Te lepsze są droższe i opakowanie obiecuje że nie jest to lipa.
Mówię sobie że najwyżej 24 zł w błoto.
A tu okazało sie że żel świetny, przezroczysty, pachnie rewelacyjnie.
A co najważniejsze połysk jest, jak mokra opona i utrzymuje się kilka dni. Produkt bardzo wydajny, tani i wystarczy raz na tydzień przetrzeć oponę.
Później to ona już jest bardzo czarna tylko poprawiamy aby uzyskać połysk.
No i okazało się że można w miarę tanio i dobrze.
Dlatego polecam żel do opon K2 "Sigma"
Najnowsze blogi
Dodano: 3 dni temu, przez FranzMaurer
Jakby nie mówić, dałem się zaskoczyć zimie w tym sezonie...:P Co prawda obserwowałem prognozy zarówno w słuchawce, jak i w telewizorze (o eksperckich poradach radiowych nie wspomnę), ale ...
12
komentarzy
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 22 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Oczywiście używam jedynie środków nakładanych za pomocą aplikatora lub pędzla, żadnych w sprayu ciśnieniowym.
Do opon nie używam też środków w atomizerach, choć to już lepsze wyjście niż spray.
Ja do opon używam głównie polskich środków, choć akurat nie od K2. Czasem używam włoskich, ale różnicy specjalnej nie widzę. Ta jest jedynie w przypadku środków wodorozcieńczalnych, ale ich zastosowanie jest nieco inne.
Jednak rynek profesjonalnych środków wygląda zupełnie inaczej, bo tam nikt nie patrzy na wygląd opakowania, które w przypadku detalu znacznie zawyża cenę.
Przyznam, że nie widzę różnicy między polskim środkiem kosztującym 22 zł za litr a Meguiar'sem kosztującym kilka razy więcej. Jedyna różnica to znacznie ładniejsze opakowanie i znacznie wyższa cena tego drugiego, no ale dobry marketing kosztuje.
http://tiny.pl/q6wbc
więc znajomości zobowiązują
Będę musiał do niego pojechać na szkolenie, bo jest od kogo się uczyć
ale za to 21 zeta nie majątek
a jest że tak powiem jakiś efekt połysku ?
Właśnie zastanawiałem sie czy ten preparat spowoduje że nie parują szyby wewnatrz.
No ale do tego jest z kolei inny preparat.
Wosk koloryzujący to dla mnie świństwo.
Po kupni lanosa gdy polerowałem lakier szmatka robią się bordowa, cos mazało sie na lakierze jak glinkowałem. Ogólnie polecam to co pisałem w motoblogu
http://www.autocentrum.pl/awc/motoblogi/maarek77/czym-dbac-o-auto-moje-propozycje-male-kompendium-6741/
Cieszy że kolega tez chce pobawić sie trochę kosmetykami w detaling
Tak myślałem
I co pytałeś może o mojego walniętego kompa (od czterech dni jakoś nie za szwankował )
Zależy komu
Zrobię gipsem
Zaraz lecę do roboty - sięgnęła mnie wątpliwa sprawiedliwość, idę zarabiać na gips
A bo liczę, że Astona Martina jeszcze z nich zrobię
Z niewidzialnymi wycieraczkami i preparatami zapobiegającymi parowaniu mam dość słabe doświadczenia. O ile kilka dni po zaaplikowaniu sprawują się OK to po jakimś czasie gdy przestają działać szyba robi się paskudna. Szczególnie w nocy i w deszczu jest kiepsko. Miejscami jeszcze preparat działa, a miejscami nie. Powoduje to powstawanie bardzo wielu refleksów i ogranicza widoczność. Wniosek prosty: jak już zaczniesz to musisz używać stale. Ja poradziłem sobie inaczej, bo wyczyściłem szyby w pocie czoła ponownie tak aby nic z tego specyfiku na nich nie zostało. Więcej już nie eksperymentowałem. Miałem zarówno niewidzialną wycieraczkę jak i preparat zapobiegający parowaniu szyb firmy Autoland. Było to kilka lat temu (pewnie z pięć co najmniej) od tamtej pory do takich wynalazków podchodzę jak do jeża.
Chcesz mu coś powiedzieć?
Klikaj tutaj...
A zapytam jeszcze ktoś z Was stosuje tzw: "niewidzialną wycieraczkę" ?
Jakiej firmy, jak długo działa, czy wewnatrz jak sie użyje nie parują szyby ?