Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog kierowcy _F1le_ » Przyszłość motoryzacji?







Prześlij sugestię
Wpis w blogu użytkownika _F1le_
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 4325 razy
Data wydarzenia: 02.01.2014
Przyszłość motoryzacji?
Kategoria: inne
Dawno nic nie pisałem, więc przyszedł najwyższy czas. W te wakację byłem w USA. Po raz pierwszy miałem okazję poobserwować kraj za wielką wodą i popatrzeć się trochę na motoryzację. Od razu powiem, na pytanie czy chciałbym mieszkać w USA od razu odpowiadam - NIE. Raz, że trzeba jeździć 110km/h na autostradach prostych w nieskończoność, gdzie po godzinie jazdy widzimy te same auta i ten sam krajobraz, dwa - kwestie żywnościowe. Po prostu nie przywykłem jadać wiader smażonego czy kilogramów sałatek na które się przerzuciłem już po 2-3 dniu pobytu. Jednak do celu. Zainteresowałem się problemem norm spalin. Skoro w naszej Unii Europejskiej mamy EURO6 i drakońskie normy CO2, zadałem sobie pytanie, a jak tu jest? Otóż faktycznie jest coś takiego, jednak w USA ich aktualne normy przypominają bardziej nasze EURO2-3 i dość mocno liberalnie do tego podchodzą. W salonie nie kupimy diesla, a Mercedesa można kupić z silnikiem E350, E500 i E63 AMG. Tylko te 3, o dieslu zapomnijmy, zresztą po co skoro litr paliwa kosztuje 3zł, a przy 110km/h na autostradzie palimy 7-8L autem którem ma ponad 300 koni.

Niedawno zaczeliśmy się zastanawiać w szerszym gronie ze znajomymi jakie auto by chcieli kupić. Chodziło o auto, które jest sportowym kompaktem, ma dostarczać frajdy, emocji i być nietuzinkowe. Ku zdziwieniu wszystkich okazało się, że takowe już nie istnieją. Za to mamy pełno silników 1.2, 0.9TCe, 1.0 EcoBoost - generalnie silniki z malucha z turbiną i 120KM, które i tak trzeba piłować aby jechały bo jak mawiają Amerykanie "There is no replacement for displacement", co nawet u nas po polsku rymuje się "Nie ma zamienności dla pojemności". I tak normy EURO wykańczają kolejne auta, spalanie rośnie, a normy EURO są tylko na papierze. Duża ilość fajnych aut odpadła przy EURO5. Auta hybrydowe, elektryczne, na energie słoneczną, do tego głośnik w środku, głośnik na zewnątrz... po prostu brak komentarza.

I co z tego skoro 50% całych zasobów CO2 jest generowanych przez USA i Chiny, które normy CO2 mają w głęboki poważniu.

A Ty też jesteś zwolennikiem 1.0 TURBO w np Focusie?
Ostatnia aktualizacja: 02.01.2014 16:52:00
Dodano: 11 lat temu
Jeżdzą 110 bo takie jest prawo i go respektują. Diesle są. Widocznie nie widziałeś rama z silnikiem cumminsa czy power storka forda. Mi osobiście śmiać się chce jak słyszę zagorzałą dyskusję o turbolitrówkach.
Dodano: 11 lat temu
Do pioneerek: Byleby ten wiatraczek na nas nie dmuchał...może śmierdzieć
Dodano: 11 lat temu
Jestem zwolennikiem promowania aut z ekologicznymi silnikami ale niech za tym idą konkrety, np. pakiet ubezpieczeń przez trzy lata gratis, darmowe parkowanie, możliwość odliczenia od podatku przez osobę fizyczną tak jak działa np. ulga remontowa (tak na marginesie to ostatni rok tej ulgi...)
Dopóki za drogim zakupem takiego autka nic nie idzie - wóczas większość tak jak kolega Pioneerek ma to w d_pie, bo powinno być coś za coś!!!!
Dodano: 11 lat temu
Do Shinobi1978: a nie lepiej z pontonu wyposazonego w zagiel i maly wiatraczek ?
Dodano: 11 lat temu
Do pioneerek: Sam patrzę ile moja spala - średnio 5,5l. Pamiętam test Seata Leona z 1.9TDI (ecomotive się to nazywało czy jakoś tak) i tamto auto z niby dużym pojemnościowo silnikiem potrafiło wypalić poniżej 5l na każde 100km.
Nie wiem jak jeżdżą auta z nowoczesnymi silnikami ale jest ich kilka na portalu i użytkownicy chwalą je sobie.
Z drugiej strony może wujek Sam też zacznie przejmować się ekologią ale kto chciałby stracić przyzwyczajony do silników z amerykańskimi pojemnościami elektorat. W Europie jest łatwo, ponieważ dyrektywy wyznacza Komisja Unii Europejskiej więc politycy mogą się nie martwić o spadek poparcia, bo "decyzje zapadają w Brukseli".
Tak na koniec chciałbym zobaczyć Jose Manuela Barroso wysiadającego przed posiedzeniem nie z kilkulitrowego BMW czy Audi ale właśnie z Focusa 1.0 z turbiną albo z elektrowozu.
Dodano: 11 lat temu
Fajny blog. Osobiście mam w glebokim powazaniu normy emisji spalin, filtry DPF, grune plakete itp itd. 1.0 ecoboost ? NIE. Kocham 1,9 TDI w różnych odmianach, dreszcze wywołuje dzwięk benzynowego wolnossącego V8. A moim zdaniem przyszłość motoryzacji zmierza ku temu że którego pięknego dnia nowoczesne auta to nie będzie nic innego jak pralka, polaczona z lodówka zmywarka smartfonem, telefonem wyposazona w koła zasilania energia słonecznę. Co z emocjami ? No będą pod warunkiem że ktoś kocha gotować, zmywać, prać ... ściągać durne apki z google play i ogólnie jego pojęcie o motoryzacji będzie się zaczynało i kończyło na posiądnięciu umiejętności naciśnięcia guzika start.
Dodano: 11 lat temu
Mądrze kolega rozprawia.
Dla mnie ten downsizing to lekki idiotyzm.
Owszem nie mam nic przeciwko silnikom benzynowym z turbodoładowanie, one mogą wreszcie skutecznie konkurować z dieslami na poziomie momentu obrotowego.

Ale silnik 1.0 w Focusie czy 1.4 w Superbie to chore pomysły.

Poza tym realia pokazują że takie motorki nie palą tyle co podaje producent ale jeżdżąc nimi dynamicznie (a do tego sa stworzone) to należy dodać 1,5-2 litry więcej).

A ekologia - ważna ale juz idioci którzy wymyślili filtr DPF pokazali że to bzdurny, problematyczny i drogi sposób na niby ekologię.
Ekologia zabija motoryzację.
Redukcja emisji CO2 owszem ale nie za wszelką cenę
Dodano: 11 lat temu
Do gregbun: zauważyłem patrząc na twoje bryki ;)
Dodano: 11 lat temu
druga sprawa : "auto, które jest sportowym kompaktem, ma dostarczać frajdy, emocji i być nietuzinkowe. Ku zdziwieniu wszystkich okazało się, że takowe już nie istnieją."

musieliscie bardzo slabo szukac, bo wlasnie teraz wybor jest taki jak nigdy : Megane RS, Impreza WRX, Mazdaspeed 3, hyundai veloster turbo, BMW 135i, mercedes CLA i cala masa innych, choc moze bardziej tuzinkowych. Sa benzyny, diesle, wiele odmian nadwoziowych, naped na przod, tyl lub na 4 kola. a wsrod uzywek wybor jest jeszcze wiekszy.
Dodano: 11 lat temu
co do Twoich przemysleń na temat motoryzacji to mozna powiedzieć że prawdziwa motoryzacja juz dawno przekroczyła punkt za którym jest już tylko równia pochyła-stało sie to wtedy gdy księgowi zaczeli rządzic i wtryniać sie w budowe aut.takie pierwsze symptomy mamy ok 2003/2004 roku, a jak zaczął sie kryzys ok 2007r to już pojechali z koksem-musieli sprzedac auta za tą samą cene ale jakosc spadła drastycznie.zaczęły się tzw."myki"czyli zwalanie wszystkiego na rozbudowaną elektronike...tak-tyle że wczesniej elektronika juz była w autach i jest znacznie stabilniejsza od tej w tych nowszych...następny "myk" to programowane psucie sie podzespołów-wszystko ma wytrzymywac 100-150 tysi a dalej niech sie psuje na potęge-niech nabywcy czesciej kupuja auta na gwarancji...nabieranie ludzi na tzw "eco" czyli budowa aut wyposazonych w systemy "oczyszczajace" co bardziej komplikuje budowe,dodatkowo powieksza koszty exploatacji;dodatkowe rzeczy do psucia;silniczki tzw "eco-turbo"-palą wiecej(mniej tylko w katalogach)-zużywają sie extremalnie szybko z powodu przeciążeń i tandednych materiałów-niby tłumacza sie zmniejszeniem masy pojazdu-owszem-mniejsza masa-wielkosc silnika-mniej kosztuje jego wytworzenie-proste-ogólnie jeden wielki syf.trzeba wyszukiwac auta z poczatku lat 2000-2003 i trzymac ,trzymac dopóki sie nie rozpadną a przy odpowiednim dbaniu i remontach wrazie co-ze 20-30 lat wytrzymają ;)jedyne marki które nie oparły sie modzie do 2010r to infinity i lexus...ale od 2011 juz nie byłbym taki pewien-idą wyraźnie z modami....
Dodano: 11 lat temu
Do tondEK: PSEUDO EKOLOGIĘ powinno być :/
Dodano: 11 lat temu
Do kruk_sk: a dla mnie silnik do auta to minimum 6 garów i 3 litry pojemnosci-poniżej tej granicy nie schodze
Dodano: 11 lat temu
Tylko mieszkańcy starego kontynentu płacą za pseudo ekologie, natomiast reszta świata może się cieszyć z tańszych i trwalszych aut bez silników ery downsizing.
Dodano: 11 lat temu
Do manieklublin: zdrowi, zdrowi, dziękować, dziękować :P
Dodano: 11 lat temu
Do kruk_sk:
"..a mojej cordoby się nie czepiaj.."
-a poza tym to wszyscy zdrowi?:)
Dodano: 11 lat temu
Do manieklublin: jak za kilka lat kupisz sobie elektryczne auto będziesz mógł sobie zamówić odgłos V-szóstki albo V-ósemki.... a mojej cordoby się nie czepiaj była kupiona dawno i w sumie to auto bardziej zony niż moje...
Dodano: 11 lat temu
Do kruk_sk: widocznie w Twoim przypadku nie tak bardzo musi..
Dodano: 11 lat temu
Do manieklublin: napisałem min 2.2...
Dodano: 11 lat temu
Najlepiej niech zrobią 0.3 biturbo z kompresorem i 390 KM[panna]
Dodano: 11 lat temu
Do kruk_sk: pokaż mi te Twoje 2.2
Dodano: 11 lat temu
Chyba "lekko" mijasz sie z prawda. wiele mozna powiedziec o Stanach, ale na pewno nie to, ze maja monotonny krajobraz.
Co do jedzenia, to wlasnie w Stanach mozna sprobowac kuchni z calego swiata. Jedzenie jest naprawde dobre, tylko trzeba wiedziec do ktorej restauracji sie wybrac. Jezeli ktos sie stoluje w najtanszych barach i hamburgerowniach, to moze miec pretensje tylko do siebie.
Co do samochodow, to wcale nie jest tak, ze nie spelniaja zadnych norm. Wrecz przeciwnie, chocby popularny silnik HEMI spelnia akutalna norme emisji EURO 5 (moj Magnum HEMI z 2005 spelnia norme EURO 4). Fakt, jest sporo starszych aut tudziez klocow typu Lincoln Navigator ktore duzo pala, ale w Polsce to nie ma starych aut?
Diesle sa jak najbardziej, w mercedesach (w tym w klasie E), bmw, jeepach i vw.
Dodano: 11 lat temu
silnik musi brzmieć i ładnie jeździć jak dla mnie min 2,2 litra ;)
Dodano: 11 lat temu
Ja osobiście nic nie mam do silników doładowanych sam teraz jeżdzę kompressorem ale wolałbym żeby silniki generowały swoją moc z pojemności a nie robić samochody które chodzą jak kosiarki osiągając ogromne moce jak na swoją pojemność. Europa przesadza z tą motoryzacją główne zanieczyszczenia powietrza powoduje przemysł a nie motoryzacja.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl