Za sprawa kolegi brzozzhems, który opisał w blogu swoje marzenia dotyczące zakupu kilku aut ten sam wpis popełniam i ja.

I zgadzam się że bardziej mnie ciągnie do aut zwyczajnych niż takich z młodzieńczych marzeń typu Porsche czy Ferrari.
Tu przemawia nie tylko zasobność portfela ale i zdrowy rozsądek, koszty utrzymania i praktyczność.
Auto marzeń mam czyli coś nowego, nowoczesnego i mocnego.

Auto na zimę na wycierki mam, czyli coś mniej wartego, bez filtra DPF z bezproblemowym 1.9 TDI
Brakuje mi jakiegoś klasyka, youngtimera.

Kryteria wyboru: silnik o mocy co najmniej 130 koni, najlepiej benzyna nadająca się do LPG, klimatyzacja, ABS, przebieg nie wyższy niż 150 tys. km. Ceny z rynku Niemieckiego a nie polskiego bo tutaj są zaniżone a oferty to najczęściej szmelc

1.Audi 80 Cabrio z lat 1998-2001 w cenie od ok 5.500-8.000 Euro

To zdecydowanie mój faworyt, wybrałbym ostatnia wersje po modernizacji gdyż auto produkowane było od 1991 roku. Powstało na bazie Audi Coupé, zaprezentowanego w 1988 roku. Model oznaczony 8G7 zaliczany jest do grupy modeli B4.
Dla mnie jego atutami są oprócz ocynkowanego nadwozia, możliwość przewozu 4 pasażerów i dość spory bagażnik jak na cabriolet czyli 320 litrów a złożony dach nie zmniejsza tej wartości.
Samochód jest nowoczesny bo ma ABS, klimatyzację i elektrycznie składany dach.
Silnik 2.6 6 cylindrów o mocy 150 koni, idealny do przerobienia na LPG lub 2.3 E o mocy 133 konie. Wada to archaiczne wnętrze







2.Vw Eos z lat 2005-2010 czyli model przed liftingiem w cenoe ok 6.000-10.000 Euro

Coś znacznie nowocześniejszego, atutem jest składany metalowy dach i auto można używać również w sezonie zimowym, jest w nim cieplej i ciszej. Bagażnik ze złożonym dachem tylko 205 litrów a z rozłożonym aż 380 litrów. Za to pasażerowie 2 rzędu siedzeń będą mieli mniej wygodnie.
Auto jest „nowożytne” można założyć nawigację wbudowaną i oczywiście dostępne z Climatronikiem i ESP
Z silnikami jest problem bo ani TSI ani FSI nie sa dobre i godne zaufania.
Zostaje 140 konne 2.0 TDI. Chociaż tez jestem zdania że hałaśliwy klekot średnio pasuje do Cabrioleta, chyba że Common-Rail







3.Mercedes W 124 Cabriolet cena od 10.000-20.00 tys. Euro

Zadatki na klasyka już ma chociaż był produkowany do 1997 roku to wytworzono go zaledwie około 33 tys. egzemplarzy. Silniki do wyboru to szeroki wachlarz. Nawet 6 cylindrowe i ze spora mocą. Pamiętajmy że auto jest ciężkie
Zalety to 4 miejsca całkiem wygodne, pojemny bagażnik mieszczący aż 480 litrów. Nieco jamnikowaty wygląd i auto ociężałe i nieporęczne

Niestety to auto jest poza zasięgiem finansowym







To byłyby 3 modele. Chciałem namówić swoją kobietę aby nabyła Eosa ale nie do końca jest przekonana, używałaby na co dzień, tylko że z Tourana woli przesiąść się do jakiegoś SUVa i to zapewne za 2 lata dopiero. Marzyłem jeszcze kiedyś o Vw Corrado ale auto nie ma klimatyzacji i właściwie coś szybkiego już mam co prezentuje się dobrze.

O Mercedesie SL z lat 1991-1997 nie wspominam

No ale wszystkie marzenia wcale się nie muszą spełnić…