Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog kierowcy MaArek77
»
Przyzwoity Crossover dla mojej kobiety ?
Wpis w blogu użytkownika
MaArek77
Dodano: 4 lata temu
Blog odwiedzono 731 razy
Data wydarzenia: 14.03.2020
Przyzwoity Crossover dla mojej kobiety ?
Kategoria: obserwacja
Moja ukochana od jakiegoś czasu docenia siedzenie wyżej, wygodniejsze wsiadania i lepsza widoczność. Z Torana przesiadła się do nieco mniej nudnego Golfa Plusa.
Ale nadal uważa że fajnie gdyby miała inny typ pojazdu, wymieniając do tego nieco lepszy wygląd i praktyczność większego prześwitu którego obecne auto chociaż wyższe nie posiada stąd strach zjechać z krawężnika czy „zaliczyć” dziurę w jezdni. No i zawsze lepiej człowiek wygląda i czuje się w czymś bardziej „na czasie”
Myślę że dobre tutaj będzie określenie Crossover bo auto to ma być kompaktowe, nie musi mieć napędu na obie osie a nawet wskazane jest aby miało go na przód i było skonfigurowane ze skrzynią manualną
Musi to być rzecz jasna coś nowszego od Plusa który jest z roku 2012 i aby cokolwiek za niego dostać z sensownych pieniążków trzeba uciekać dopóki przebieg jest 108 tys. km i nie przekroczy zbytnio wartości 110. Niestety Niemcy rządzą się swoimi prawami, liczy się głownie przebieg. O sprzedaż auta nie martwię się, nie stracimy sporo, stan idealny a wyposażenie jak na model i rocznik raczej z lepszych.
No ale mamy sytuacje jaką mamy i pandemia wiadomo jaka spowodowała zastój, nikt nie ma zamiaru kupować ani sprzedawać samochodu bez względu czy jest to nowy czy używany pojazd.
Wróćmy do auta jakie spełniałoby oczekiwania.:
- nadwozie do 4,5 metra, rocznik 2014 i nowszy, raczej auto niemieckie, może znajdzie się cos godnego z innego kraju
- Silnik tutaj obydwoje zdecydowaliśmy że obecne 105 koni i 250 Nm to żadne cuda, niech wreszcie następne auto ma chociaż to 120-130 koni. Oczywiście Turbo. Czy ma być to benzyna czy diesel się zobaczy, nie boimy sie filtrów DPF, nigdy z nimi problemów nie mieliśmy pomimo ze Plus też nie przejeżdża rocznie więcej niż 12 tys. km. Za ro istotne jest aby auto miało 4 cylindry i pojemność nie mniejsza niż 1.4 i nie większa niż 1.6 ze względu na opłaty. Przebieg tak do 80 tys km raczej nie więcej.
- wyposażenie to oczywiście takie samo jak w „Plusie” Climatronic, komplet czujników parkowania, multifunkcja kierownica, grzane siedzenie itp. Najistotniejszy brak w obecnym aucie to Nawigacja no i przy okazji multimedia musza być z kolorowym, większym i czytelniejszym ekranem oraz z wejściem usb lub na kartę SD. Ja życzyłbym sobie także oświetlenia ksenonowego z przodu bo jest znacznie lepsze i wydajniejsze, bezpieczniejsze od zwykłych żarówek. Do tego musiałby być zestaw głośnomówiący Bluetooth. Z czujnika martwego pola, aktywnego tempomatu czy innych rzeczy trzeba zrezygnować.
- cena tutaj jest problem, bo do 15 tys. Euro, czyli nie wiem jak liczyć w realiach Polskich bo u nas rynek jest chory i mamy baaardzoe dużo aut sprowadzonych, powypadkowego złomu zaniżającego ceny a przy kursie 4,6 zł/Euro tez nie jest miarodajne przeliczać na złotówki. Uparła się że więcej nie bo nie i szanuje to i trochę rozumiem. Poza tym człowiek tez ma ograniczony budżet.
Zapewne zaraz wszyscy posypia wiele przykładów ale odpowiem że prawie każde auto które przyszło na myśl odpada:
- Vw Tiguan – starota i brzydactwo, auto z roku 2008 i nieistotne że po faceliftingu może być rok 2014, silnik 1.4 TSI na łańcuszku odpada a diesla nie chcemy bo 2.0. Jedno auto musi mieć tańsze opłaty jak ktoś nie ma zniżki. Czyli konstrukcja już 12 letnie i wewnątrz identyczny wygląd jak Golf Plus
- Skoda Yeti , podobnie jak Tiguan
- Seat Ateca, no na 1.4 benzyna doposażony najmłodszy to 2016 rok, ledwo starczy 20 tys Euro... odpada
- Opel Mokka, mój faworyt z silnikiem 1.4 Turbo lub świetnym dieslem 1.6, ma owszem 60 przycisków i stara navi nie dotykowa ale… moje luba powiedziała że to bąk i brzydactwo więc odpada
- Audi Q3, niestety średnio ładne, też taki bączek i drogie, ciężko znaleźć doposażone w tej cenie a silniki te same co w Tiguanie. Do tego 1.4 dostępny dopiero od roku 2014 więc szykowac trzeba z 17-18 tys euro
- BMW X1, pierwszej generacji, jakoś starota i niezbyt chcemy uderzać w premium a jeśli już to z koncernu Vw (chociaż ciężko znaleźć coś bez taniego plastiku co nie jest premium). Ale koszty serwisu itp.
- byłby Renault Kadjar ale to klamot jak cholera wielki i nieładny, żadnej Toyoty RAV 4 bo brzydka jak noc, mazda CX 5 - uparła się kobieta że rdzewieje i jest w środku szara, do tego nie ma turbiny
I wiecie jakie auto okazało się strzałem w dziesiątkę ?
Nissan Qashqai !!!!!!!!
W miarę nowy model bo produkowany od 2014 roku, owszem to renault ale ale zbiera pochlebne opinie. Wygląd pierwsza klasa, nawet wersja przed liftingiem mająca tylko inny przód niz ta nowsza.
Silniki raczej żenujące 1.2 o mocy 115 koni i 1.5 dci mający 110, to słabeusze. Zostaje benzyna 1.6 Turbo ale ma tylko 260 Nm i nie ma dużo ofert sprzedaży tego motoru. Zapewne spali co najmniej 8-9 litrów. Za to sporo jest aut z silnikiem 1.6 dci, jest on na łańcuszku, nowszy i lepszy niż 1.5 dci, cichszy i ma 130 koni oraz 320 Nm. Zapewnia lepsza dynamikę i osiągi niż 1.6 Turbo który ma mało niutonometrów i trzeba go wkręcać na wysokie obroty.
Z autem miałem już kiedyś do czynienia, we wnętrzu nie ma o dziwo tandetnych plastików, deska rozdzielcza niczym „u Niemca” prosta elegancka, nieco fortepianowych paneli, mnie nie przeszkadzają. Zazwyczaj każda wersja nawet druga od dołu czyli Accenta ma czujniki parkowania przód i tył, elektryczny ręczny, nawigacje 7 calową z kamera cofania z tyłu. Są i lepiej doposażone w większe felgi i kamery 360. Alufelgi wolelibyśmy zamiast 17 cali 18 bo prezentują się lepiej a profil opony tez w sam raz. Czyli N-Conecta a nie Accenta. Chociaż można dokupić używane alugelgi.
Do tego można nabyć 1.6 dci o mocy 130 koni ze skrzynia manualna i napędem na przód. Ten silnik ma dodatkowy wtryskiwacz odpowiedzialny za wypalanie filtra DPF.
Zgłębiłem także że auta od jesień 2015 roku a najpewniej od modelu z roku 2016 spełniają normę Euro 6. Dlatego wolę dołożyć kasę i nabyć z lepsza normą. I to wszystko za jedyne 14-16 tys. Euro z przebiegami od 40-80 ty km za 4, 45 letnie auto, niezajechane z roczna gwarancją. Próżno szukać w tej kwocie auta podobnego produkcji niemieckiej.
Jeszcze w jeden ze słonecznych weekendów zdążyliśmy odbyć jazdę próbna takim autkiem (dosłownie ostatni weekend przed wysypem pandemii, już Hamburg świecił pustkami), dealer Nissana miał ciekawe auto.
Qashqai z roku 2016, przebieg śmieszny 39 tys. km, cena akceptowalna. Bardzo się spodobał mojej kobiecie, w grę wchodzi kolor tylko srebrny lub biały, generalnie jasny, ja wolałbym aby nie był to biały perłowy bo jest bardziej kremowy no i taki lakier w razie potrzeby malowania dobiera się trudno a koszt lakierowania to prawie 2 razy jak za element w lakierze metalik.
Na szybko o aucie:
- wysoki komfort jazdy, cicho do 160 km/h, nic nie trzeszczy, spalanie pomijamy bo starczy te 7 litrów ropy, widoczność znośna bagażnik tez raczej
przeciętny ale nie mniejszy niż w Golfie Plusie
- silnik idealny, żadna rakieta ale da się przyspieszyć w końcu auto swoje wazy, jak dla kobiety świetny tylko nie wiem jak można kupić cokolwiek innego bo sprzedawca odradzał 1.6 turbo i mówił ze nie będzie tak dobrze se zbierał
- wyposażenie już pisałem pasuje, ekran navi taki sobie nieco jakościowo odbiega od volkswagenowskiego, obsługa intuicyjna, prosta pokrętła, klawisze funkcyjne, zestaw telefoniczny Bluetooth jest zawsze, tuner DAB i nawigacja z darmową mapą także (przy kupnie dostaniemy kartę SD z aktualizacją na rok 2020)
- wykonanie dobre, jakość montażu też, kurde zaskoczyłem się że auto firmy której nie cierpię (Nissan bo zszedł na psy nie ma Sunny, Primery a Micra to nieporozumienie) jest może być lepsze niż nawet konkurencja z Niemiec a do tego śmiesznie tanie. Francuza tam jakoś nie widzę ani nie czuje a silnik 1.6 dci to najlepsza rzecz jaka może trafić się z Francji
Cóż tylko przeżyć kryzys pandemii, czekać aż rynek się ruszy, sprzedać za znośna cenę Plusa i kupować, wybór aut spory do 300 km kilka sztuk zawsze się znajdzie.
Nie jest to auto dla mnie bo silnik za słaby gdyby był ze 177 konnym dieslem z X-Traila to może…
Podsumowanie
Zaskakujące auto i zaskakująca przymiarka zakupowa, chyba nie ma sensu szukać nic innego, trzeba skupić się na sprzedaży obecnego auta. Jesteśmy zgodni co do tego Nissana, wyposażenie, silnika, koloru, osiągów, rocznika i ceny. Fajnie może coś świeżego i innego do jesieni zagości na podjeździe przed domem, trzymajcie kciuki aby wypaliło
Ostatnia aktualizacja: 07.04.2020 20:15:16
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Ale ten model jest udany i ceniony.
Chociaz w kwestii prestizu i odsprzedaży auta 10 letniego wiadomo... Tiguan rządzi.
Ale dość. Nissan jest ok i jesteśmy zdecydowani.
To tak jak hyundai, tylko hyundai
Nie mów, żebyś nie przytulił😂, choćby i wybór był zerowy😜. Notabene w Hondzie nie ma za wiele modeli do wyboru, podobnie jak w Fiacie - i niewielu ją wybiera, ale z miejsca zostają fanami marki. Naprawdę fajnie się prowadzą Hondy, przyjemniej niż bezpieczne i nudne Volkswageny. Zresztą hiszpański "test łosia" (maniobra) małe modele oraz małe crossovery zaliczają słabo, gdyż Arona, Ibiza, Polo i spółka zarzucają tyłem bardzo wcześnie. Škoda też, ale później i łatwiej jest ją opanować.
Ogólnie siedzi się w niej wyżej niż w Civicu i czuć, że jest o pół numeru szczuplejsza, gdy w w HC IX czuję się idealnie. Nie, nie powiem że lubię dziwnie podkurczać nogi w swoim aucie, gdy jadę w zimowych buciorach. Nie. (ale ględzę, jak Pertyn). Civic X z kolei jest pół numeru większy niż IX i lepszy, a zatem X to auto o NUMER większe niż HR-V.
Zresztą... pisałem już, że Jazz ma więcej miejsca od HR-V w kabinie i jest szokująco przestronny jak na swoje 4 metry długości...
Z typowych wad wylicza się drobne wycieki oleju i kłopoty z elektroniką.
Faworytem redaktorów była droga Honda😀, a Nissan był trzeci
Obawiam się nowego Qashqaia, będzie brzydki i pewnie z żenującymi dieslami.
Dlatego obecnego kupić trzeba
Zawsze możesz użyć "gorsza połowa" z uśmiechem na twarzy, to nikt się nie zorientuje, że Ty tak na poważnie. To samo jest z "właścicielką". Natomiast nie polecam używać "pańcia" lub "paniusia", bo to już może sprowokować do dekapitacji "wacka" albo jak jest litościwa to skończy się jedynie na obrzezaniu
Skoro niezaobrączkowani to nie wiem jak nazywać tą osobę do pary. Jak się ma 4 z przodu niezbyt dobrze brzmi dziewczyna. No a żona to już w ogóle brzmi jak koniec świata
Kobietę mam rozsądna i wie czego chce, co dobre i ważne w motoryzacji. Raz spojrzy, dotknie pojeździ i wie tak lub nie. Co dziwne w wypadku kobiet takie zdecydowanie
Gdyby kolega MaArek77 chciałby być bliżej prawdy to powinien napisać:
"Moja Właścicielka" i to klęcząc
Nie chodziło mi o słownictwo, tylko o połączenie tematów - gamoniu
Podstawowa kwestia - kompletnie nie pasuje mi określenie "moja kobieta" no chyba, że jest się Arabem.
Według mnie jeśli już, powinno się mówić - moja dziewczyna, moja żona.
Na bank zdradzi Cię z autobusem turbanów
Patrz i czytaj:
Ludzie Qashqai - to konglomeracja klanów w Iranie składająca się głównie z ludów tureckich, ale także Lursów, Kurdów i Arabów
Język Qashqai - jest blisko spokrewniony z azerbejdżańskim, znanym również jako azerski. Jednak niektóre odmiany Qashqai, a mianowicie odmiana używana w plemieniu Sheshbeyli, mają wspólne cechy z Tureckim. Jednak w sensie społeczno-politycznym Qashqai jest uważany za język sam w sobie.
Ozeaszbad-e Qashqai - wieś w Iranie znana także jako Ḩoseynābād. Wieś w Behnamarab-e Jonubi
Kraj - Iran
Województwo - Teheran
Hrabstwo - Varamin
Bachsz - Javadabad
Powiat wiejski - Behnamarab-e Jonubi
Nissan Qashqai - Miejsce produkcji:
Anglia Sunderland
Chińska Republika Ludowa Zhengzhou
Będziesz mógł mówić o szczęściu gdy Twoja luba w czasie snu nie obetnie Ci "wacka" jak jej kupisz taką mieszaninę japońsko-francusko-chińsko-angielsko-arabską
Zawsze można było użyć "dom uciech" wtedy w razie gdy się ktoś przyczepi mógłbyś się tłumaczyć, że chodziło Ci o basen z piłkami w hula-kula
https://hulakula.com.pl/
I nie wyszła za samochód, tylko za jednego takiego
Za to może i się jej należy, ale czy to nie przegięcie, żeby swojej gumowej lali kupować auto?
W moim wpisie niżej tak sam sobie sam odpowiedziałem, ale uznałem, ze pojechałem za grubo i zrobiłem korektę "gum-kując to" paskudo.