Swego czasu pisałem i pytałem o "wariujący" komputer. Chodziło o załączającą się kontrolkę esp. Moje podejrzenia okazały się słuszne. Po zakupie autka zamontowałem pstryczek-elektryczek. Po rozmowie z kilkoma użytkownikami VW (choć głównie golfów) okazało się, że jest on główną przyczyną. Jeden z elektryków zaś powiedział, że każda ingerencja w obwód powoduje zmianę rezystancji przewodu, a to z kolei może też powodować błędny odczyt. No cóż - coś za coś. Śpię spokojniej, ale czasem mam ochotę zdzielić mojego paska po kierownicy Dowiedziałem się również, że taki pstryczek można załączać w różne miejsca (stacyjka lub bezpośredni obwód), a tylko "monterzy" mają swoje preferencje. Jeśli ktoś ma podobne doświadczenia - proszę o komentarz Na marginesie dodam, że owa uciążliwość pojawia się raz do pięciu w miesiącu na "ciepłym" silniku po wciśnięciu pstryczka, a z odłączoną kontrolą trakcji - nie odpala (trzeba raz jeszcze przekręcić stacyjkę aż wszystkie kontroki zgasną). Pozdrawiam