Do Donik: w sumie dopiero 5 tys.- to nowy nabytek, resztę wyjeździło poprzednich 3 właścicieli, chciałbym dojechać nim do 300, ale zobaczymy jak bedzie.

Ładny przebieg. Ile nim zrobiłeś?
Ja niedługo będę miał 250 tys. i liczę na co najmniej drugie tyle.
Pozdrawiam i bezawaryjności życzę...

Do mp4: Brat miał Uno ale wersje Clip pomimo kłopotliwego silnika to auto pierwsza klasa. Auta na F nie są złe w końcu na F jest też Folkswagen

Gratulacje. Miałem kiedyś Uno 1.0 Fire - bardzo dobrze wspominam To był pierwszy dowód na to, że - wbrew powiedzeniu - samochodów na F nie trzeba się bać

Też myślę, że jeszcze trochę nim polatam. Silnik oparty jest na sprawdzonych wzorcach podobnie jak 16. i 1.9TDI VW albo 1.3 stosowany w starszych suzukach. Chociaż pamiętam starego merca Wujka - 2.5Turbo(chyba) co miał pół miliona km i służył do ciągania przyczepki często załadowanej do wagi przeszło 2 ton. A kupili go od niego w tym stanie kolesie co wysyłają te silniki do Azji i Afryki twierdząc że milion kilometrów to dla tych silników nie tragedia. Podobno dobrze sprawdzają sie w pustynnych warunkach.

Prędzej nadwozie się podda niż ten poczciwy 1.2 wyzionie ducha.

coz to kolejnych 200kkm

Uno 1.4 i SC 1.1 moich rodziców zrobiły ponad 300kkm bez większych kłopotów i to pod ciężką nogą. Spokojnie poprawisz te wyniki

Do niki129: Na "L" robiły te silniki po 450.000km Zapomniałem dodać, że na LPG.

1.2 FIRE to jeden z najlepszych silników Fiata w historii, a jednocześnie jeden z najlepszych w klasie - na moje oko będzie jeździć i jeździć

Do luckyboy: Resurs tego silnika to ok. 300 tys. km

Niech jeździ kolejne dwieście

Jak nie padna lozyska na walku sprzeglowym w skrzyni to pociagnie drugie tyle