Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 9205 razy
Data wydarzenia: 25.10.2012
Reanimacja akumulatora... bezobsługowego.
Kategoria: awaria
Akumulator bezobsługowy BOSCH stracił gwarancję, to zrobiłem eksperyment polegający na dolaniu do niego wody podwójnie destylowanej. Weszło ponad 1,5 litra!!! Kłopoty z rozruchem się skończyły. Niestety powróciły kilka dni temu. No cóż... Bateria kupiona prawie 4 lata temu i możliwe, ze to jednak był jej całkowity koniec. Wczoraj wygospodarowałem trochę czasu i zabrałem się za ponowną reanimację Bosika. Jeśli kogoś interesuje jak w bezobsługowym akumulatorze uzupełniłem płyn to opiszę.
Otóż za pierwszym razem (w zeszłym roku) wywierciłem małe otwory we wszystkich sześciu celkach małe otworki (wiertło 1 mm - niestety wymaga to delikatności, bo mi się po ostatnim otworze złamało)i przez nie strzykawką z igłą (lepiej się zaopatrzyć w kilka igieł) dolewałem wody aż do jej wypłynięcia przez otworek. Po czym ująłem płynu by poziom nie przekraczał poziomu bocznych "odpowietrzników". Kilka igieł może się przydać, bo podczas ujmowania płynu mogą się zapchać przez zanieczyszczenia mechaniczne znajdujące się w akumulatorze. No wszystko pięknie Pacjent, ale jak te dziury zaślepić? Posłużyłem się do tego celu krzyżykami używanymi do układania glazury i terakoty. Lekko je zaokrągliłem drobniutkim papierem ściernym i wcisnąłem je w otworki, a następnie używając starej lutownicy kolbowej stopiłem je i wtopiłem w obudowę akumulatora. Czy to jest szczelne "zamknięcie"? Trzeba to ustalić

Wczoraj natomiast z powodu braku wiertła spróbowałem wydłubać stare plastikowe zaślepki. Udało się, ale otworki się zrobiły większe. Po dolaniu ok. 1 litra wody destylowanej (mniej więcej 2/3 1,5-litrowej butelki) musiałem posłużyć się czymś większym niż krzyżyki. Znalazłem kilka klinów, których również do płytek ściennych się używa. Ostrożnie ostrym nożem i papierem ściernym zrobiłem z nich stożki i po wciśnięciu w otworki znowu zatopiłem. Po sprawdzeniu szczelności i kilkunastominutowym ładowaniu bateria trafiła pod maskę i co? Srebrnik żadnych oznak słabego rozruchu. Po nocy dziś rano zapalił bez problemu... No cóż to na pewno na jakiś czas pomoże, ale wiem, że zakup nowego akumulatora w niedalekiej przyszłości będzie konieczny... Pozdrawiam
Najnowsze blogi
Dodano: 3 dni temu, przez FranzMaurer
Marzec garncował, kwiecień do tej pory przeplatał ;) Dość powiedzieć, że jeszcze w czwartek (10/04) wracałem z Krosna przy opadzie śniegu i -1. Dzień później na tym samym kierunku deszcz i ...
26
komentarzy
Dodano: 4 dni temu, przez Maniek1986
Jak w tytule. 11.04.2025r minęło 2 lata od zakupu przeze mnie Leona. Aktualny przebieg to 82.700 k, więc przez ostatnie 12 miesięcy autko przejechało 17.300 km. Złożyły się na to trasy 2 * ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

https://www.youtube.com/watch?v=TeClNwc2vlM
Na drugi raz fotorelację zrób...