Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Nissan Sunny » Reanimować czy nie??? oto jest pytanie...







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Nissan Sunny
  • przebieg 120 330 km
  • rocznik 1988
  • kupione używane w 2008
  • silnik 1.7 D
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 879 razy
Data wydarzenia: 04.02.2011
Reanimować czy nie??? oto jest pytanie...
Kategoria: inne
Dziś byłem na przeglądzie obowiązkowym i co się okazało moja bryka chyba zbyt długo stała bo wzięła ją ostro korozja. Lewy próg zeżarty i podłoga do roboty od strony kierowcy. Powoli też zaczyna łapać nadkola nie wspominając drzwi od dołu. Przeglądu nie przeszedł. Podejrzewam że ta impreza będzie mnie słono kosztować ok. 1500zł za całość jak nie lepiej. Zasmuciła mnie ta wiadomość bo naprawa może wynosić równowartość samochodu. Mam dylemat co z nim zrobić -reanimować czy sprzedać na części. W chwili obecnej nie mam kasy i co gorsza pracy...
Nie mam pojęcia co zrobić z tym fantem. :-(
Dodano: 13 lat temu
Postanowiłem z ciężkim sercem że go jednak sprzedam. To mój 1 samochód dlatego ciężko jest mi się z tym pogodzić ale jak mówią nie pierwszy i nie ostatni :) Z tego co się zorientowałem to jakbym go rozebrał na części a resztę zezłomował to bym na tym nieźle wyszedł ale nie mam go gdzie postawić do rozbiórki więc będę go musiał sprzedać w całości. Pozdrawiam
Dodano: 13 lat temu
Moim zdaniem nie warto reanimowac,jednak auto ma swoje lata i troszke funduszy w nie bys musial wlozyc,jest to troche bez pokrycia i bez przyszlosci..
Lepiej sprzedac i pozbierac na cos nowego :)
Dodano: 13 lat temu
Oczywiście że auto może nie przejść przeglądu z uwagi na zbyt dużą rdzę. Też kiedyś nie przelazłem jak miałem Poloneza.

Do piorun666: Wstaw na allegro z ceną minimalną i zobaczysz czy jest zainteresowanie...
Dodano: 13 lat temu
Do fjerzy: szanco już Ci odpowiedział, a to fachowiec. Mój komentarz jest zbędny.;)
Dodano: 13 lat temu
Ja bym chyba sprzedal, bo inwestowanie w to autko raczej nie bedzie przyszlosciowe...
Dodano: 13 lat temu
Do tenjedyny13: nie wiem mozliwe. Ewentualnie za duzo kasy mają :)
Dodano: 13 lat temu
Do piorun666: bezpieczne jest tyle że dadzą Ci z 500zł tylko :/
Dodano: 13 lat temu
Do szanco: To chyba kolekcjonerzy.[smiech2]
Dodano: 13 lat temu
Do fjerzy: progi, podłoga i nadkola padają pierwsze zawsze... co z tego, jeśli diagnosta stwierdzi nadmierną korozję może nie podbić dowodu rej. i ma do tego prawo. Są to elementy wchodzące w skład nadwozia które jest przeważnie samonośne więc na żadnej ramie się nie trzyma. Jeśli korozja będzie nadmierna zagraża to naszemu bezpieczeństwu. Tu nie chodzi tylko o efekt wizualny...
Dodano: 13 lat temu
co sądzicie o firmach odkupujących auta używane w każdym stanie technicznym ? Czy to bezpieczne? oto link dla przykładu: http://www.skupujemyauta.com.pl/index.html
Dodano: 13 lat temu
Kiepska sytuacji finansowa,niestety części chyba najlepsze rozwiązanie.
Dodano: 13 lat temu
ostatnio reanimowałem 2 ciekawe autka :) dosłownie perełki motoryzacji:

1. Ford Escort 3 drzwiowy z 1992r wartość rynkowa z 2000zł
2. Fiat Seicento roku nie pamietam dokładnie żeby nie skłamać...

obydwa przypadki bardzo podobne bo w takim samym stanie, niewiele warte. Kompletne wyspawanie samochodu tj.
1. Podłoga
2. Progi
3. Nadkola
4. Drzwi
5. Inne

Koszt naprawy Escorta prawie 7000 zł oczywiście z malowaniem, konserwacją i gwarancją (w warsztacie w którym pracuję na wszystko jest gwarancja). Koszt naprawy Seicento z malowaniem i konserwacją około 5000zł...

Oczywiście można to zrobić taniej nie powiem że nie... ale zawsze jest ale... samo pospawanie to nie jest duży koszt, szpachlowanie i malowanie pochłania najwięcej kasy :( bo jest pracochłonne. U mnie w warsztacie jest prosta zasada albo robimy cos dobrze albo wogle.
Dodano: 13 lat temu
Do thththth: No to poproszę o praktyczne przykłady. Bo w tym przypadku nic takiego nie padło. progi, podłoga, nadkola, te elementy padają pierwsze. Żeby padła rama, to karoseria musi zniknąć. Podaj przykład, bo nie umiem sobie tego wyobrazić. A widziałem już "jeżdżącą rdzę" z legalnym przeglądem technicznym. Samochód był sprawny.
Dodano: 13 lat temu
Dobrze Ci każdy podpowiada, nie warto reanimować... Miałem kiedyś Golfa 1, z 78 roku. Auto kozackie, ale przyszło co do czego to wartość części przekroczyła wartość auta. Pozbyłem się złomu.
Koło 2-3 tys można już kupić ciekawe auto... Także przekalkuluj sobie to dobrze. Ja jestem za starymi autami, ale jak są w dobrym stanie. Ruda ma to do siebie, że i tak wróci.
Dodano: 13 lat temu
Załatwię mu przegląd i pomyślę co dalej. Ubezpieczenie mam do końca czerwca. Każdy mówi że nie warto inwestować w niego i pewnie mają racje, jednak mi jest trudno się z nim rozstać :( Decyzji nie umiem jeszcze podjąć. Dzięki za rady.
Dodano: 13 lat temu
chyba w takiej sytuacji nie ma co remontować, bo przypuszczam z własnego doświadczenia, że na 1500 się nie skończy, chyba że tylko progi byś robił, to wtedy nawet mniej mogłoby wyjść. Miałoby to sens, gdybyś chciał coś w przyszłości robić z tym autem, zawsze możesz spróbować na innej stacji, takiej z bardziej leniwymi pracownikami. a jeśli cenisz fure, to możesz poszukać kolekcjonera który odratuje nissanka
Dodano: 13 lat temu
Ja również sprzedałbym na części zwłaszcza w takiej sytuacji w jakiej się znalazłeś
Dodano: 13 lat temu
Nie reanimowałbym tego auta . Sprzedałbym na części tym bardziej , że na razie nie masz pracy. Trafisz na pracę - zawsze możesz coś kupić bo to żaden problem. Problemem jest utrzymanie auta w eksploatacji i dobrym stanie technicznym. Jednak zrobisz jak zechcesz. Pozdrawiam
Dodano: 13 lat temu
Zalezy od twoich mozliwosci finansowych. Z tego co piszesz to ratowanie trupa. Jezeli to tylko 1500 to ok. Na jakis czas starczy. Ale generalnie nie na dlugo pewnie. I chyba trzeba sie w przyszlosci obejrzec za czyms nowszym.
Dodano: 13 lat temu
Pewnie jakbyś chciał go przywrócić do życia, to koszty by były jeszcze większe niż teraz Ci się wydaje. Skoro u Ciebie krucho z kasą, to raczej nie masz wyjścia - czas się rozstać. Zwłaszcza, że to już pewnie jest studnia bez dna - zrobisz jedno, zaraz będzie trzeba robić coś innego...
Dodano: 13 lat temu
Do fjerzy: oczywiście że może nie przejść przeglądu z powodu rdzy elementów odpowiadających za bezpieczeństwo.;)

Szkoda auta ale czy warto walczyć z rdzą... kiedyś tak reanimowałem maluszka u dobrego lakiernika - blacharza a po paru latach znów ruda wylazła... zresztą pamiętam jego słowa: pojeździć kilka lat i sprzedać, taka kiepska blacha w tych elegantach...;)
Dodano: 13 lat temu
Lepiej na części. A nie mogłeś go zabespieczyć.
Dodano: 13 lat temu
Ja bym się nie pchał w jego reanimację, bo już dawno jest pełnoletni, a zainwestowanej kasy nigdy nie odzyskasz. Zrobisz jednak jak zechcesz. ;)
Dodano: 13 lat temu
Masz problem, przykro. Podejrzewam jednak, że auto nie przeszło przeglądu nie z powodu rdzy, bo ta diagnosty nie interesuje. W tym sensie, to dziwny wpis.

Auto ma mały przebieg (albo oszukany - wtedy ma chyba duży). Tak czy inaczej, wydaje się, że albo kolekcjoner albo złom, bo z normalną eksploatacją chyba będzie kłopot.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl