Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Volkswagen Golf Goferatti » Remont silnika skończony, pierwsze jazdy :)







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Volkswagen Golf
  • przebieg 288 300 km
  • rocznik 1985
  • kupione używane w 2009
  • silnik 1.6 D
Dodano: 13 lat temu
Blog odwiedzono 1579 razy
Data wydarzenia: 27.03.2011
Remont silnika skończony, pierwsze jazdy :)
Kategoria: serwis
Po pierwszych jazdach, które odbyłem w piątek remont uważam oficjalnie za skończony :). Myślę, że mój cel, czyli doraźny remont został osiągnięty i auto jeszcze trochę pojeździ :).
Przed jazda ustawiłem na słuch kąt wtrysku i moc ma niby taką samą jak wcześniej, ale zobaczymy po "dotarciu". Po tym zabiegu planuje również zmienić olej na pół syntetyk Mobil 10W40 i zobaczyć czy nie będzie go brać(aktualnie na dotarcie 15W40 Lotos).

Jeszcze w czwartek byłem w warsztacie wymienić pompę wody, ponieważ nie mogłem się dostać do jednej ze śrub, która schowała się za pompą wtryskową i jest do niej słaby dostęp, a pompa zaczęła cieknąć. Panowie męczyli się ok. 4 godzin, połamali 2 małe przeguby i jedną przedłużkę do kluczy nasadowych, w końcu śmiesznym, wygiętym kluczem oczkowym to odkręcili.

Poza długą wymianą spaprali jeszcze pasek alternatora - źle założyli, przez co się przekręcił i dość mocno wytarł. W zasadzie i tak miałem go wymieniać, już mam nawet kupiony, lecz jest za krótki, prawdopodobnie jutro podaję wymienić.
Druga rzecz to zapomnieli podłączyć kostki wentylatora chłodnicy, przez co auto po kilku kilometrach się przegrzało. Mam nadzieję, że uszczelka głowicy to wytrzymała...

Nie mówiąc już o ukręceniu dwóch śrub, nawalaniu młotkiem po aluminiowej obudowie pompy wody, smarowaniu uszczelek silikonem, nie posiadaniu czystego naczynia na płyn chłodzący, nadający się jeszcze do użycia i wkręceniu starych śrub po przeszlifowaniu szczotką drucianą... ehh... szkoda gadać.

Między innymi, przez takie zaniedbanie i druciarstwo nie lubię jeździć po warsztatach, wolę sam wszystko robić przy swoim aucie i wiedzieć, że jest dobrze zrobione ;).


Do tego cały czas jest problem z rozrusznikiem. Jak pisałem w poprzednim dzienniku, byłem go oddać na gwarancję, oczywiście "wyhamowali"(cokolwiek to znaczy w ich slangu), stwierdzili, że jest "sprawny elektrycznie i mechanicznie". Jak to k..wa jest sprawny jak mi ledwo kręci w aucie !? ;/

Oczywiście, jak wspominałem pojechałem do nich z kumplem, który wydrukował całą ustawę dotycząca gwarancji na tego typu sprzęt, sprowadzili nawet szefa na naszą wizytę. Po zacytowaniu paru punktów, szef stwierdził, że "nie muszę znać wszystkich przepisów, jak chcecie idźcie do sądu, mój prawnik aktualnie się nudzi", po czym zagroził wezwaniem ochrony... Miarka się przebrała, chcieliśmy wezwać policję, ale nie mieliśmy za bardzo czasu na czekanie, więc skończyło się na ostrzeżeniu dwóch klientów, akurat wchodzących do sklepu i naszym wyjściem...

Jeszcze wcześniej dopytaliśmy się jaka jest procedura regeneracji. Pracownicy odpowiedzieli, że wymieniają zużyte części i nie mają wpływu na to w jakich warunkach działał wcześniej. Moim zdaniem był w silniku o mniejszej pojemności, albo mniej wysilonym(niższa kompresja) i mógł działać bezproblemowo, to samo tyczy się "wyhamowania", niby testowali pod obciążeniem, ale nie napisali jakim... Mogli równie dobrze zamontować do silnika benzynowego, który fabrycznie ma bodajże starter 800W, a do diesla 1700W...
Obudowa wcześniej zaś była narażona na mniejsze przeciążenia i nie ułamała się, oni stwierdzając "na oko", że jest ok, wstawili bez żadnych badań, czy prześwietlania na mikropęknięcia...

Żeby potwierdzić zły stan rozrusznika, fajnie by było się ustawić z kimś, kto ma auto z tym silnikiem i podmienić.
Ostatnia aktualizacja: 27.03.2011 23:57:26
Dodano: 13 lat temu
najlepiej zrobić samemu dużo frajdy i wiadomo że dobrze zrobione.
Dodano: 13 lat temu
Gratuluje umiejetnosci.
Dodano: 13 lat temu
Mechanicy pełną gębą z resztą po metodach napraw widać, że to "stara szkoła" nie ważne jak byle po napier... młotkiem to jakoś się naprawi. - Żenujący są ci pseudo fachowcy.

Pozdrawiam i oby jak najmniej takich przygód.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl