Wpis w blogu auta
Renault Captur
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 2233 razy
Data wydarzenia: 11.07.2014
Renault Captur
Kategoria: inne
Kilka przesłanek zadecydowało:
- kolejne auta historycznie rzecz biorąc to eksplatacja ok. 4-5 lat
- przy eksploatacji w większości po drogach miejskich ważnym czynnikiem jest wygoda i łatwość parkowania. Elektryczne wspomaganie kierownicy, czujniki parkowania, to elementy sprawiające dużą frajdę w jeździe miejskiej.
- rewelacyjny system Start Stop, ogranicza emisję spalin na skrzyżowaniach i zmniejsza zużycie paliwa. Gdyby wszystkie auta posiadały ten system, to postoje na skrzyżowaniach i w korkach byłyby tylko przyjemnością, ale to pieśń przyszłości.
- oszczędny silnik, co dla poprzednika Sandero 1,5 dCi gdzie średnie zuzycie z całego przebiegu to 6 l/100km, dla benzynowego Captura wydaje się być całkiem możliwe do osiągnięcia
- trudno nie wspomnieć o takich ułatwieniach jak wbudowana nawigacja, system głośnomówiący bluetooth, czy jazda w korkach pod górę i wielu innych systemach kontroli jazdy
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
System autostop to rewelacyjny wynalazek. Stanie latem 1,5 godz. w korku przed bramką na A1, a właściwie jazda co kilka metrów i postój, wykazała przydatność tego urządzenia. Tankowanie 100 km wcześniej, po 8 kilometrowym korku to wzrost średniego zużycia zaledwie o 0,1 litr. Wbrew opiniom malkontentów nie ma powodu do obaw i krytyki przez „teoretyków”.
Jazda miejska to zużycie średnio 6,6-7,0 l/100, oczywiście przy włączonej funkcji ECO.
Poza miastem, a szczególnie na autostradach zużycie na dłuższych odcinkach od 4,3 l/100. Przejazd 800 km bez tankowania nie stanowi problemu i jeszcze 10 litrów w zbiorniku pozostaje. Tutaj się sprawdza tempomat.
Na temat systemu Start & Stop już wypowiedzieli się poprzednicy. Ja też mu nie ufam, niech zginie nabijaczka pieniędzy dla procentów samochodów i części do nich. Oby ta przyjemność w staniu w korkach nie zamieniła się w dramat, jak Ci samochód nie odpali. Albo komuś, komu sprzedasz ten samochód w przyszłości.
Co do samego samochodu, to mi wygląda na podniesione Clio. Jeśli wnętrze jest podobne, co całkiem ok, jak na swoją klasę. Życzę nie mniej szerokości. Uzupełnij profil auta i prowadź dziennik pokładowy. Tyle.
Co do 1.5 dci, to ponoć problem z panewkami został już ogarnięty, ale niesmak pozostaje.
Osobiście diesla w dzisiejszych czasach bym dla siebie nie kupił, DPF'y/Fap'y dwumasy i k*tasy, common rail'e i tak w nieskończoność można by wymieniać
A w dodatku to wcale mniej nie pali. Mój znajomy ma 1.2 TSI, nowy z salonu i bluźni na spalanie na czym świat stoi, po przesiadce z TDI.
Byłem na jeździe próbnej Loganem MCV, ale delikatnie rzecz ujmując nie powalił mnie na kolana .
Przesiadka z nowego Logana na starego Golfa III nie była w ogóle bolesna, bo Logan wcale lepiej nie jeździł, a siedzenia miał nawet gorsze.
Irytował mnie wręcz brak możliwości wyłączenia systemu na stałe.
Paliwa oszczędza niewiele, nie sądzę, żeby wystarczyło w razie awarii aku, rozrusznika czy alternatora na pokrycie kosztów.
Elektrycznego wspomagania osobiście nie lubię, nie daje zazwyczaj odpowiedniego czucia drogi i potrafi sprawiać psikusy, ale to już kwestia gustu.
No a zmiana z daci na renault to krok milowy, sama jakość inna i wykończenie.
Gadżety nie dośc że ciesza to ułatwiają zycie
Gdybym miał u siebie start&stop to pierwsze co bym zrobił to to wyłączył, wszystko fajnie do czasu gdy nie trzeba będzie naprawić rozrusznika lub wymienić akumulatora, że o elektronice sterującej nie wspomnę. Ale Ciebie to pewnie nie będzie dotyczyło bo do tego czasu pewnie kupisz nowe auto... Acha, i nie wydaje mi się, żeby S&S umilił mi "jazdę" w korkach, co innego dobre audio
Wspomaganie wcale nie musi być elektryczne, żeby było dobre, a ponownie elektronika może przysporzyć kłopotów.
Wbudowana nawigacja jest dla mnie czymś niepraktycznym, w czasach smatphone'ów są one dużo lepszym rozwiązaniem, szczególnie jeżeli chodzi o aktualność map i sam ich proces aktualizacji.
"czy jazda w korkach pod górę i wielu innych systemach kontroli jazdy" ==> Zapewne chodziło o Hill Holder.
Rozumiem, że podniecenie nowym nabytkiem i wql.
Uzupełnij dane o samochodzie, opis, dodaj fotki, napisz coś szerzej o wrażeniach z jazdy i będzie git