Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Volkswagen Passat TeDi » Roczek z TeDi-m







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Volkswagen Passat
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 1223 razy
Data wydarzenia: 13.04.2015
Roczek z TeDi-m
Kategoria: obserwacja
Patrząc na to co się dzieje można powiedzieć:"Upływa szybko życie,jak potok płynie czas",w dzień osiemnastych urodzin mojego starszego syna kolejne autko zalicza rok w naszych rękach.Niedawno było to udziałem pierwszego mojego auta na aWc,starego Passata b3,potem niezapomnianego Red Cruisera,pierwszej zielonej Omegi,a teraz najmłodszego auta w mojej "stajni" czyli nudnego,nielubianego przez większość kolegów na portalu Passata B5FL z "wieśniackim" silnikiem 1,9TDI.
Przez ten czas autko przejechało jedynie 23200km,pokonując m.in.tysiące kilometrów po polskich i niemieckich autostradach gdzie miało okazję udowodnić że potrafi całkiem nieżle się rozpędzać nic sobie nie robiąc z nawet dość stromych podjazdów.
Również na zwykłych drogach nie sprawiało wrażenia by było zawalidrogą mimo mizernej mocy,a dzięki całkiem znośnemu momentowi obrotowemu dającemu spory ciąg już od 80km/h na piątce wyprzedzanie długich ciężarówek nie było jakimkolwiek problemem .
TeDi spełnił również oczekiwania w zakresie kosztów utrzymania dzięki niewygórowanemu (realnemu dzięki rzetelnie prowadzonemu dziennikowi kosztów,a nie pobieżnym okazyjnym obserwacjom) zapotrzebowaniu na paliwo i minimalnym wymaganiom serwisowym.Mimo że wszystkie szczegóły są widoczne w DK napiszę że w tym czasie koszty serwisowe pochłonęły ok.tysiąca złotych i na dzień dzisiejszy auto nie wymaga żadnych napraw co potwierdziło szczegółowe badanie w SKP i własne obserwacje.
Być może ten spokój jaki daje eksploatacja zadbanego nastoletniego Passata jest przyczyną nudy,dlatego niektórzy wybierają bardziej atrakcyjne auta,które mimo właściwego serwisowania częściej sprawiają im mniej lub bardziej miłe niespodzianki za które chyba zasługują na ich "miłość".
Nie jestem sympatykiem ani marki ani modelu ale to autko zaczynam "lubić" i jeśli będzie dalej tak się sprawować jak w pierwszym roku eksploatacji to pozostanie u nas na długo pełniąc rolę "jucznego osiołka" u boku większej luksusowej limuzyny która w przyszłości zastąpi Omegę.
Ostatnia aktualizacja: 13.04.2015 17:59:38
Dodano: 9 lat temu
Volkswagen to Volkswagen ;)

Dodano: 9 lat temu
Do mucko1: Ale już chodzi ;-)
Dodano: 9 lat temu
Do rekord5: Wahacze pewnie nie ale oryginalny wydech VW potrafi przejechać te 300-350kkm.
Dodano: 9 lat temu
Do rekord5:
To dobrze, szerokości
Dodano: 9 lat temu
Do mucko1: Lubię czasami tak zdrabniać zwłaszcza wtedy gdy mam nastrój do pozytywnego myślenia,to auto stara się by myśleć o nim pozytywnie i nie zasługuje na to by być przedmiotem odrazy.
Dodano: 9 lat temu
"Roczek" - to niemowlak
Dodano: 9 lat temu
Do grzesio70: Też tak myślę,poprzedni właściciel kupował go ponad cztery lata temu ze standardowym dla sprowadzonego dziesięciolatka przebiegiem prawie 200tys.km. Z drugiej strony wyrażnie widać że w ciągu ostatnich lat to auto niewiele jeżdziło o czym świadczą m.in.bardzo grube ale straszliwie skorodowane przednie tarcze hamulcowe.W ciągu swojego żywota było też dobrze serwisowane,większość wahaczy i oba tłumiki posiadają logo VW,wątpię czy fabryczne wytrwałyby do dziś.
Dodano: 9 lat temu
Do rekord5: Twój ma chyba pompo wtryski skoro 101km ale jest to jeszcze bardzo dobry silnik. Jeszcze trwalsze są na zwykłej pompie montowane od połowy lat 90-tych 90/110km ale to już nie w B5 fl.

Kolega pionnerek był dobrym przykładem czym jest Passat B5. Jeździł kilka lat takim z niby 250kkm ale realnie było ponad 760 jak dobrze pamiętam i wyglądał właśnie na 250. Dlatego to auto jest tak uwielbiane przez handlarzy.

Nawet jak trzeba mu zrobić lekki lift to zamknie się to 500-700zł i już jest piękny i pachnący.

Chyba już Ci kiedyś mówiłem że jeździłem takim srebrnym kombi przed liftem 90km 98r podajże i po za tym że był meegga cofnięty i pewnie bity ze wszystkich stron to silnik klekotał i klekotał i klekotał do 180km/h... Wieczne samochody o ile kupimy zadbany egzemplarz i my również zadbany.

Sorry że to mówię ale nie zdziwiłbym się gdyby Twój passeratti miał 200-300kkm więcej.
Dodano: 9 lat temu
Do rekord5: Sam proceder kręcenia liczników jest godny potępienia, ale jakby nie patrzeć dobrze to świadczy o jakości tego modelu.
Dodano: 9 lat temu
Do MarcinGP: Dlatego piszę o tym modelu,inne bardziej porywające i budzące zachwyt auta już wtedy były ulubieńcami mechaników i laweciarzy,Passat b5 jeszcze nie.Fakt że jest to auto w którym najczęściej dokonuje się korekt liczników też o czymś świadczy,nie w każdym da się tak łatwo ukryć fakt pokonania 200-300 tys.kilometrów więcej niż stan licznika.
Dodano: 9 lat temu
Do grzesio70: Dodam jeszcze że w tym tysiącu mieszczą się dwa serwisy olejowe z wymianą wszystkich filtrów (również niezbyt tanich paliwowych),paski klinowe,tulejowanie wahacza,drążek kierowniczy(ustawienie zbieżności),wentylator chłodnicy,przednie hamulce (tarcze i klocki prawie nowe wyciągnięte z "anglika"),tylne klocki,opona i parę drobiazgów.To świadczy że serwisowanie tego auta wbrew panującym opiniom jest naprawdę tanie,każda część jest tańsza niż podobna w Omedze,dobre używki są łatwiej dostępne .Kiedyś podchodziłem do b-piątki z dużą nieufnością,bojąc się zawieszenia,silników z pompowtryskami,do tego jeszcze niedawno te auta były mocno przewartościowane,kosztując o wiele więcej niż podobne innych marek.Teraz uważam że ktoś kto podchodzi do auta na zimno,bez emocji porównując różne auta tej klasy,przeprowadzając jazdy próbne,bardzo szybko przekona się że Passat bardzo wyróżnia się wśród tańszej konkurencji wyższym komfortem jazdy,wyciszeniem a przede wszystkim bardzo dobrym dieslem,chyba najlepszym w tamtych latach.
Dodano: 9 lat temu
Do rekord5: Od razu nie lubią ;-) Zależy kto i czego oczekuje od auta. Passat od zawsze był po prostu "poprawnym" autem i tyle. Ty masz jeszcze wersję z lat, gdy słowo VW było synonimem dla solidny i trwały. Niestety teraz już nie jest z tym tak wesoło. Natomiast dotyczy to wielu marek, nie tylko VW. Wszyscy oszczędzają i przez to popularne auta są coraz bardziej nietrwałe i problematyczne, a niedobory w "dobrej mechanice" zastępuje się elektroniką. Lepiej już chyba nie będzie, teraz będziemy kupować "jednorazówki", których naprawa większej awarii będzie nieopłacalna więc będą złomowane, a rozwiązanie problemu to kupno kolejnego, nowego auta...
Dodano: 9 lat temu
Do rekord5: Dokładnie. U mnie pakiet startowy w Astrze 1 kosztował 1500zł a mam ją dopiero 4 miesiące.
Dodano: 9 lat temu
Oby tak dalej!
Dodano: 9 lat temu
Do grzesio70: Ten tysiąc to wyjątkowo rozsądna kwota nawet biorąc pod uwagę zbliżającą się wymianę rozrządu,obserwuję wpisy kolegów z portalu i widzę że większość z nich wydaje większe kwoty na tzw.pakiet startowy w tańszych autach.
Dodano: 9 lat temu
Do benny86: Odgłos pracy jest nieprzyjemny tylko na postoju i niskich biegach,na trasie zarówno podczas przyśpieszania jak i normalnej jazdy niezależnie od prędkości jest nieporównywalnie cichszy niż dziesięć lat młodszy benzynowy Yaris.
Dodano: 9 lat temu
Mało nie przejechałem w ciągu roku a 1000zł które włożyłeś w to auto to praktycznie bardzo rozsądna kwota. Pozostało Ci tylko dbać i hołubić "Wieśvagena";).
Dodano: 9 lat temu
Do benny86: mam tak samo jak Ty... [hihi]
Dodano: 9 lat temu
Jeśli służy i się nie psuje znaczy że jest OK, mnie do diesla zniechęca tylko odgłos jego pracy, ale jakbym robił większe przebiegi to kto wie, może bym się skusił...
Dodano: 9 lat temu
Gratuluję udanego zakupu. U mnie pakiet startowy wyniósł juz prawie 1k i to jeszcze nie będzie koniec w tym roku:/
Dodano: 9 lat temu
No proszę ja trzy dni temu również świętowałem rocznicę mojego auta. Zadowolenia z jazdy życzę i kolejnych dobrych lat.
Dodano: 9 lat temu
Do KULAWY: W tym roku raczej nic nie zastąpi Omegi,pewnie obydwa auta zostaną na następną zimę.
Dodano: 9 lat temu
Tysiąc złotych to nie dużo jak na rok od zakupu a przebieg w sumie nie mały jak na własne potrzeby . Oby tak dalej ...wiadomo już co zastąpi Omegę ? Ja stwierdziłem po ostatniej wymianie rozrządu ,że też będzie u mnie jako osiołek :) i jak wcześniej zakładałem 100 tys to teraz wiem ,że nawet dla 20 letniej Omegi to śmieszny przebieg i pomysleć ,że bałem się V - ki kiedyś .Przecież to niewysilona elastyczna ,oszczędna na trasie jednostka ,która ciągnie z dołu bardzo pozytywnie no i bez dodatkowych osprzętów typu turbo i inne gadżety pseudo ekologów DpF itp śmietniki :)
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl