Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Renault Scenic Sceniczek » Rodzinny wyjazd na Ukrainę







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Renault Scenic
  • przebieg 181 349 km
  • rocznik 2004
  • kupione używane w 2011
  • silnik 1.9 dCi
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 2169 razy
Data wydarzenia: 13.05.2012
Rodzinny wyjazd na Ukrainę
Kategoria: podróż
Wyjechałem z rodziną z Krakowa 1 maja o 14:28. Pogoda zachęcała do jazdy, a Naviexpert mający ostrzegać o korkach - zgłupiał. Tego dnia nawet "czwórka" była w pełni przejezdna, a nawiagacja z uporem maniaka kierowała na okoliczne wioski koło Łapczycy, czy obwodnicę pustego Rzeszowa.
Z racji niemowlaka na pokładzie pierwszy, godzinny odpoczynek był już w Dębicy kilka minut po 16.00. Po przekąszeniu, uzupełnieniu płynów i zabawie, kwadrans po 17.00 wyjechaliśmy dalej. Śliczna pogoda doprowadziła nas do granicy. O 19:30 dojechaliśmy do granicy w Medyce. Tutaj byliśmy w szoku, gdyż odprawa była przeprowadzana zarówno przez polskie jak i ukraińskie służby w jednym miejscu. Kilka zaraz po 20:00 byliśmy na Ukrainie. Tu zajazd na ulubioną stację OKKO i dłuższa przerwa na kawę, kolację i walkę z nawigacją (telefon odmówił współpracy z MTS Ukraina). Przed obwodnicę Lwowa dojechaliśmy o 22:30 i tu czekała nas przymusowa przerwa. Zostałem złapany na radar przy prędkości 88 km/h w terenie zabudowanym (niby zabudowanym). Nie miałem ochoty przyjąć kary, gdyż przede mną jechały trzy samochody. Sytuację załagodziła małżonka prosząc o wyrozumiałość, ze względu na płaczące dziecko... i skończyło się na pouczeniu. Swoją drogą, te tereny zabudowane to jakieś nieporozumienie. Obwodnica, dwa pasy, zero zabudowań, i przez kilkanaście kilometrów "teren zabudowany". Trudno, trzeba zwracać większą uwagę.
Około 1.00 przymusowy postój tuż przed Iwano Frankowskiem. Zmiana pieluchy, pierś i krótka rozmowa z maleństwem zakończyły się sukcesem - zasnął. Z tego wszystkiego nie zauważyłem obwodnicy miasta, trzeba było jechać przez centrum. Do Czerniowiec zajechaliśmy około 4.00 spotykając po drodze kunę gonioną przez... borsuka.

Małżonkę zostawiłem na tydzień samą, sam wracając pociągami i przejściem dla pieszych (film z kolejki, 3 godziny stania).

Wróciłem w sobotę po osiemnastogodzinnej tułaczce autobusowo-pociągowej.

Powrót zaplanowałem inną drogą, lepszą, europejską...
Wyjazd o godz. 14.00 i spokojna droga do Dolyny. Tam czekała nas atrakcja w postaci wspaniałem Pizzerii, z pizzą z pieca opalanego drewnem na cieńkim cieście. Na deser były serowe naleśniki w śmietanie, przepyszne.
Później chwila rozkojarzenia i spotkanie z drogówką, tym razem trzeba było zapłacić.
Skoro zapłaciliśmy, to z radością wjechaliśmy na "autostradę", czyli ulubiony fragment podróży. Od Stryja do samej granicy - jazda to sama przyjemność. Na przejściu w Korczowej byliśmy kwadrans po 21.00 Zatankowaliśmy do pełna i na odprawę, którą pokonaliśmy w kilka minut. Później było już z górki, nie licząc spotkania z sarną, która podniosła mi ciśnienie. Do Krakowa zajechaliśmy po 2.00

A teraz kilka słów komentarza.

Ukraińcy poprawili nieco drogi. Mając wcześniej wytyczone trasy nie ma się czego bać - gorzej jechać w ciemno - bo może nas spotkać niemiła niespodzianka.

Drogówka - jeśli zawiniliśmy - zapłacimy, jeśli nie do końca była nasza wina, można dialogiem wiele zdziałać.

Paliwo - OKKO, WOG i w drogę. Sława złego paliwa to zasługa naszych polskich przemytników, którzy sprzedają z ciężarówek paliwo o dużo niższej jakości

Pieniądze - pełny dostęp do bankomatów. Wystarczy karta banku niepobierającego prowizji (korzystam z mbanku, mastercard)

Granica - tu dużo zależy od szczęścia, nie zawsze wygląda to tak:
http://www.medyka2012.pl/

Ludzie - podobni do nas, może czasami bardziej życzliwi i gościnni.

Samochody - duże zróżnicowanie, bo z jednej strony stare łady, z drugiej światowa klasa, mercedesy, lexusy (w czasie godzinnego spaceru na ulicach Czerniowiec naliczyłem 5 egzemplarzy)



http://maps.google.com/maps?saddr=Henryka+Kamie%C5%84skiego+11,+Krak%C3%B3w,+Polska+(Auchan)&daddr=Medyka+to:Zymna+Voda+to:%D0%9A%D0%BE%D0%BB%D1%8C%D1%86%D0%B5%D0%B2%D0%B0%D1%8F+%D0%B4%D0%BE%D1%80.%2F%D0%9A%D1%96%D0%BB%D1%8C%D1%86%D0%B5%D0%B2%D0%B0+%D0%B4%D0%BE%D1%80.+to:Bibrka+to:H09%2FT1417+to:Ivano-Frankivsk+to:H10+to:%D0%9A%D1%80%D0%B0%D1%81%D0%BD%D0%BE%D0%B0%D1%80%D0%BC%D0%B5%D0%B9%D1%81%D0%BA%D0%B0%D1%8F+%D1%83%D0%BB.%2F%D0%A7%D0%B5%D1%80%D0%B2%D0%BE%D0%BD%D0%BE%D0%B0%D1%80%D0%BC%D1%96%D0%B9%D1%81%D1%8C%D0%BA%D0%B0+%D0%B2%D1%83%D0%BB.+to:H10+to:Dolyna+to:H10+to:E471%2FM06+to:%D0%9A%D0%BE%D0%BB%D1%8C%D1%86%D0%B5%D0%B2%D0%B0%D1%8F+%D0%B4%D0%BE%D1%80.%2F%D0%9A%D1%96%D0%BB%D1%8C%D1%86%D0%B5%D0%B2%D0%B0+%D0%B4%D0%BE%D1%80.+to:M10+to:Krak%C3%B3w&hl=pl&ie=UTF8&ll=48.312428,26.894531&spn=8.081732,21.643066&sll=49.954975,23.016701&sspn=0.122152,0.338173&geocode=FVJh-wIdRm4wASExaprcz9vbKg%3BFSz39wId7MNdASmR9SaeGno7RzFYunoytXx6kg%3BFQ46-AIdOrpsASmDyIQ66eA6RzFSFwBx_m75Rg%3BFZJn9wIdCM5vAQ%3BFaZX9QIdvKVyASkl54MTM5I6RzF4LXe7H8aApw%3BFbPx8QIdq4N3AQ%3BFQmA6gIdzQ95ASkdOLA0bMEwRzHCQZ7llCPT1g%3BFVwg5QIdzmx9AQ%3BFW-H4AId9J2LAQ%3BFda16QId9G54AQ%3BFTA26wIdEkduASnZEkQQ_wU6RzHh-nW7lWVSlQ%3BFZov7wIdFABsAQ%3BFeTl9gId2HFuAQ%3BFYD3-AIdjKtsAQ%3BFWA--gIdHrdgAQ%3BFQrt-wIdFFYwASnRGE41wEQWRzG_ikd2tbZrtA&mra=ls&t=m&z=6

Ostatnia aktualizacja: 20.05.2012 14:45:09
Dodano: 12 lat temu
[up] [puchar] [papa]
Dodano: 12 lat temu
widzisz, dla mnie Ukraina, to nie wakacje, to poniekąd życiowa konieczność. Mieszka tam teściowa, nawet synek jest pół lachem, pół kozakiem...
wakacje raczej bardziej na południe: Grecja, Albania, Izrael...
Dodano: 12 lat temu
Ukraina jest ciekawym państwem - Polecam na następny raz Krym - tam jest przepięknie . Co do ludzi to uważam ,że są życzliwi bardziej od rodaków naszych . Tam ludzie się nigdzie nie śpieszą przez to są bardziej normalni :)
Dodano: 12 lat temu
no no no całkiem fajna wyprawa[up] :)
Dodano: 12 lat temu
Udana wycieczka; ciekawe doświadczenia. mam nadzieję, że te naleśniki nie były pryskane
Najnowsze blogi
Dodano: 11 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 18 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl