Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Kia Rio Srebrna perełka » Rozsadziło oponę







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Kia Rio
ZKA
Wcześniej jeździł: Fiat Siena
  • przebieg 18 066 km
  • rocznik 2012
  • silnik 1.2 DOHC CVVT
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1794 razy
Data wydarzenia: 22.01.2013
Rozsadziło oponę
Kategoria: awaria
W dniu dzisiejszym wybrałem się na małą przejażdżkę moją "Srebrną perełką". Niestety po przejechaniu kilku kilometrów zaobserwowałem, że ściąga mnie na prawą stronę. Pierwsza myśl złapałem gwoździa w oponach, które mają raptem trzy miesiące. Po zatrzymaniu samochodu okazało się, że wszystko jest ok. Ruszyłem w dalszą podróż w stronę garażu. Dopiero gdy zajechałem na miejsce w przednim kole zauważyłem wybrzuszenie w bocznej części opony. Wybrałem się do wulkanizacji, gdzie kupiłem opony. Przecież opony są na gwarancji to jest możliwość wymiany. Nic mylnego Pan wyszedł do samochodu. Zrobił szybkie oględziny opony i stwierdził, że musiałem najechać na jakąś dziurę i taki jest efekt. Najgorsze jest to,że sprzedawca nie dał sobie wytłumaczyć, że to jest moje oczko w głowie i gdy widzę jakąś dziurę to ją omijam. Ogólnie dziwna sprawa, gdyż w poprzednim samochodzie miałem podobne opony zimowe. Tam śmigałem po dziurach i nie miałem żadnej takiej przygody.

Obecnie została zamówiona opona. W dniu jutrzejszym będę walczył ze sprzedawcą. Niby 210 zł za oponę to nie dużo, ale zawsze to coś. Czemu mam płacić jeśli to nie jest moja wina. Unikam dziur w jezdni, nie najeżdżam na krawężniki. Miejmy nadzieję, że sprzedawca zmieni zdanie. Do tego zadania zaangażowałem nawet swojego kochanego tatę, który ma bardzo ciężki charakter. Pewnie jak jutro wpadnie do wulkanizatora to wszyscy będą uciekać.

Dodano: 11 lat temu
Jestem już po wymianie opony. Okazało się, że po zdjęciu z felgi wewnątrz opony były widoczne uszkodzenia opony. Rozmawiałem z wulkanizatorem i dowiedziałem się, że mogła to być mała dziura. Złe ułożenie opony i gotowy problem.
Dodano: 12 lat temu
Niby 210,-zł ? Dla mnie 18/20 litrów paliwa - sam wiesz czy najechałeś na dziurę czy nie ... napisał sajeks "nie odpuszczaj frajerowi" i nie daj zrobić go z siebie.
Dodano: 12 lat temu
Do kiego: Dokładnie. To jest właśnie esencja tego co napisałem poniżej ;-)
Dodano: 12 lat temu
Jakbyś przyfasolił w dziurze to by to inaczej wyglądało. Bąbel rośnie od środka. Dzwoń do Urzędu ochrony konsumenta. Nie odpuszczaj frajerowi. Abo jedź do niego z kumplami i mu spuść wp.ier.dol.
Dodano: 12 lat temu
Prawo konsumenckie w Polsce chroni...na papierze!
Dodano: 12 lat temu
Za takie cienkie Dębice 210 zł zapłaciłeś Dobre :)
A ja tatę to nawet w podstawówce na nikogo nie napuszczałem ;)
Dodano: 12 lat temu
I kołpak cały? Jakoś mi się wierzyć nie chce... to bardziej wygląda na wadę opony...

Sprzedawca nie wie co mówi albo chce Cię zbyć - ja nie w takie dziury wjeżdżam (bezdroża szutrowe) i nigdy nie doświadczyłem tego typu wybrzuszeń na oponach... owszem, rozdarłem jedną oponę, a w drugiej "zjechałem" bieżnik... ale coś takiego?[niewiem]

Jaki producent tej opony?

Walcz o swoje...[up]
Dodano: 12 lat temu
Gdyby to był efekt dziury byłby ślad na kołpaku/feldze na wysokości wybrzuszenia.
Walcz, bo masz rację.
Dodano: 12 lat temu
Powiem tak: widziałem u jednego z moich klientów - producenta niegdyś opon do F1 jak się rozpatruje reklamacje i w laboratorium robi testy opon reklamacyjnych. Uwierz mi, że są w stanie znaleźć zarówno wadę samej opony, ślady po uderzeniu, a nawet mikroślady złego magazynowania i transportu. Nie wiesz co się działo z oponą zanim do Ciebie trafiła więc nie możesz być pewny wyniku takich testów, za które oczywiście obciążą Cię kosztami jeżeli reklamacja okaże się bezpodstawna. Sprzedawca powie, że taką otrzymał z hurtowni, hurtownia, że od pośrednika, a pośrednik od kolejnego itd. itd. wszyscy będą zrzucać winę na innych i winnego nie będzie, a Ty i tak po całym zajściu otrzymasz zwrot kosztów i nową oponę (o ile wygrasz) W Polsce zasądzane odszkodowania i zadośćuczynienia są śmieszne. To nie USA (i całe szczęście) Ja bym próbował się dogadywać...
Dodano: 12 lat temu
Lepiej poszukaj dziury w jezdni w okolicy, bo wątpię w uznanie reklamacji - bez rzeczoznawcy, badań i sądu nie obejdzie się :)
Dodano: 12 lat temu
szkoda, nowa opona. Ale ja jeszcze nigdy w życiu czegoś takiego nie miałem.
Dodano: 12 lat temu
Ewidentnie Ci się jakaś wadliwa sztuka trafiła. Powinni Ci ją na gwarancji wymienić. Napisz jaka marka i model opony.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl