Wpis w blogu auta
Nissan X-Trail
Dodano: 9 lat temu
Blog odwiedzono 841 razy
Data wydarzenia: 04.01.2016
"Rzucił palenie"
Kategoria: awaria
Rozrusznik widać chciał mu na diabła zrobić i kręcił, akumulator też nie przyłączał się do tej akcji, a nasz "X" mimo to konsekwentnie odmawiał współpracy, już nie zapalił.
Na razie zostawiło się go w garażu bo inne rzeczy ważniejsze były, a na jutro już umówiło się go z mechanikiem. Samodzielnie zacząć kombinować i sprawdzać, nie mając do tego odpowiednich narzędzi a jedynie pomysły to obawiam się, że można by więcej nabroić niż naprawić, tak więc jutro się okaże. Trzymanie kciuków raczej nic już nie pomoże ale mam przynajmniej nadzieję, że skończy się np. na świecach. Paliwo pierw wytypowaliśmy na podejrzanego, ale to chyba jednak nie to, bez problemu dociera do listwy wtryskowej-tyle się sprawdziło w garażu... ale łapki zmarzły !
W taki oto sposób nasz leciwy już "Japończyk" pierwszy raz w życiu odmówił posłuszeństwa!
Najnowsze blogi
Dodano: 5 godzin temu, przez FranzMaurer
Jakby nie mówić, dałem się zaskoczyć zimie w tym sezonie...:P Co prawda obserwowałem prognozy zarówno w słuchawce, jak i w telewizorze (o eksperckich poradach radiowych nie wspomnę), ale ...
4
komentarze
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 19 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Czasami to jest obopólna korzyść po co się męczyć, jak życie takie krótkie i tyle nowych wyzwań
Facet zawsze zrozumie faceta
No i jeszcze trzeba z tym wrócić
To zupełnie jak mąż Żyd wysłał wiosną żonę po zakupy na drugą stronę jeziora dał listę zakupów i kartkę do sklepikarza, też żyda - pieniędzy nie daję, bo lód niepewny
A teraz wesoła nowina-mechanik odprowadził auto!!! Mąż właśnie go odwiózł, odważny chłopina z tego mechanika-dał się tak ciemną nocą, cudzym autem, w dodatku przez las... wiedząc, że kierowca musi kasę dać...i może być zdesperowany jak usłyszy ile
To teraz tylko prowidenta odwiedzić i pod hipotekę garażu
Czyli jeszcze nie ma diagnozy?
To co w takim razie robi u Ciebie na ścianie kałasznikow i pełna torba naboi?
Co do autka, na razie w warsztacie stoi i czeka na swoją kolej.
Dziki potrujesz, do czego będziesz strzelał?
Jak zacząłem, to i skończę
A może autko Ci się rozrusza?
u mnie ostatnio -15'C i pali bez problemu choc zdaje sobie sprawe ze bateria nie jest w pelni naladowana bo auto stalo ok. 3 m-cy bez ruchu
pozdrawiam
Muuuuuuuuuuuuuuuu