Czas na zmianę opon zimowych na letnie nadszedł. Ale niestety poprzednie Continentale po czterech sezonach już nie bardzo się nadawały. Przód lekko łysy, "bąbel" z boku na prawym kole z przodu, i w międzyczasie dwa razy złapane gwoździe. Postanowiłem zrobić zakupy.
Zakupiłem Bridgestone Potenza S001 o wymiarze jak fabryka przykazała: 225/45R17 94W XL. Trochę ciężko było coś wybrać w tym rozmiarze i z takimi właściwościami, ale wybór padł właśnie na te Bridgestone'y. Podobno model bieżnika nowy. Produkcja 0711, czyli 7 tydzień 2011 roku. Wygląd mają "zacny". Zobaczymy jak się będą sprawować, co na pewno opiszę. Jutro pierwsza trasa, jakieś 400km do zrobienia i zobaczymy.
A tak naprawdę chciałem kupić coś bardziej, jak to się określa teraz "zielonego" czyli Pirelli P7 Cinturato ale niestety nie były dostępne. Nawet zadzwoniłem do Pirelli Polska, że nie mogę kupić ich opon, na co Pani odpowiedziała, że produkcja rozpoczęła się w połowie marca i będą dopiero za ok 3 tygodnie. Na razie jedzie do nich transport z fabryki Pirelli z "Rumunii" ale nie wie czy interesujący mnie rozmiar tam jest. No i zostałem testerem nowego wytworu Bridgestone'a.
Miałem jeszcze możliwość zakupu tzw od ręki. Michelin PrimacyHP, Dunlop SportMaxxTT, Pirelli PZeroNero i Continentale SportContact, wszystkie 94W XL. Ceny od 480 za Dunlopy do 580 za Continentale i Micheliny. Ciekawe które byście wybrali.

31.05.2011r
2 miesiące i 6 tyś km. przejechane na Bridgestone'ach. Powiem krótko: REWELACJA. Jak ktoś ma na zbyciu 2k pln-ów polecam. Auto się niesamowicie prowadzi, żadnych pisków na zakrętach. Po prostu przyklejone do asfaltu. Bezproblemowo zarówno na suchym jak i na mokrym. Tyle na razie.