Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Citroen Xantia Księżna » Samodzielna wymiana osłony przegubu.







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Citroen Xantia
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 6198 razy
Data wydarzenia: 19.11.2012
Samodzielna wymiana osłony przegubu.
Kategoria: awaria
Najważniejsza jest konsekwencja.Trwam w niej w dalszym ciągu i bojąc się czy podołam,dziś "kości zostały rzucone".Podczas jednago z pobytów pod autem,stwierdziłem że jedna z osłon przegubu jest pęknięta.Zamiast dociekać co było przyczyną,zakupiłem nową i zabrałem się za wymianę.Nasadowy klucz 35 po wcześniejszym zablokowaniu koła,zdjęciu zabezpieczenia i jedno szarpnięcie.Poszło.Teraz rozpięcie wahacza z kolumną i otwarta droga do wyjęcia półosi.Ile było radości gdzy dosłownie po kilku minutach rzeczony element znalazł się w moich rękach.Imadło a następnie pozbycie się uszkodzonej osłony i umycie przegubu.Bez pośpiechu,stresu i dokładnie.Teraz jeszcze oddzielenie półosi od przegubu [pierścień sprężynujący] i można wszystko rozpoczynać od początku.Nowy smar [popychany nie palcem a półosią] aż do momentu całkowitego wypełnienia przegubu co dokładnie widać gdy spomiędzy kulek wychodzi smar.Teraz założenie ponowne zabezpieczenia i założenie na półoś nowej osłony gumowej wraz z opaskami zaciskowymi.Teraz połączenie półosi z przegubem i połowa sukcesu.Założenie na przegub kołnierza gumowego i zabezpieczenie go opaską tak jak i drugiej strony od półosi,wieńczy dzieło.Teraz,mając możliwość wygodnego dojścia do skrzyni biegów nie zapomniałem o tym aby dolać odrobinę oleju.Fakt że samochód stał na lewarku podniesiony z jednej strony,spowodował że olej nie wyciekał ale że nie wiedziałem czy ktoś robił to wcześniej,uznałem że nie zaszkodzi.Ważniejsze było to aby nie było zbyt mało.Z tego co wiem to oleju w skrzyni w aucie stojącym w poziomie jest do połowy półosi.Czy jest?Sprawdzę to jutro.Pęknięta guma spowodowała niestety że smar skutecznie ubabrał mi te okolice.Umyłem wszystko i dokładnie wytarłem szmatami do sucha aby piach nie miał możliwości "darmowych" podróży.Teraz to już pozostała zabawa.Wszystko w odwrotnej kolejności zostało złożone i po kolejnych 30 minutach byłem wręcz dumny z siebie.Przyznam teraz że bałem się tego jak ognia.Do dyspozycji miałem co prawda [ogrzewany] garaż,wiedziałem jednak że wcześniej tego nie robiłem a po drugie że to strasznie brudna robota.Tak było.Nie kryję.To nie robota dla tych co boją się pobrudzić ręce.Po powrocie do domu poszukałem sobie pierwszą-lepszą szmatę i prałem ją tyle samo ile trwało zamontowanie półosi do auta.Ręce czyste,siedzę i dzielę się swoją radością i coraz bardziej nabieram przekonania że tkwienie w postanowieniu nie odwiedzania kapryśnych mechaników daje mi ogromną radość.Gdyby nawet jutro pękła osłona z drugiej strony wcale mnie to nie załamie.Przyznam że mam ogromną satysfakcję i znowu dzięki uporowi zaoszczędziłem kilka złotych.Nie wpłacę tego jednak na konto.Już teraz zastanawiam się co kupić do auta aby w jakiś sposób nie wydziwiać ale je dosprzętowić.Może jakieś alusy?Może przyciemniane szyby?Pomysły są.Coś się zrobi."Pańskie oko konia tuczy".
Dodano: 12 lat temu
Tak dla uspokojenia.Brat ma Volvo i na regale w garażu leży nowiutki przegub.Miałem okazję porównać wszystko łącznie z luzami.Zapewniam,kupując nowy,wyrzucam pieniądze.Guma miała pęknięcie na 2-3 centymetry co jednak podczas ruchu powodowało "rozrzucanie" smaru gdzie popadło.Pęknięcie to nie trwało dłużej jak trzy,cztery dni podczas których unikałem jazdy w oczekiwaniu na nową osłonę.Ponadto całość została bardzo dokładnie umyte zanim wpakowałem nowy smar i założyłem nową osłonę.Każde inne działanie to dywersja i działanie przeciwko sobie.Może właśnie dlatego zamiast komuś to zlecić i nie mieć pewności jak to zrobi,zrobiłem to sam i jestem pewien.
Dodano: 12 lat temu
No trochę zabawy jest, niestety to jest brudna robota. Ja bym jednak zainwestował w przegub, bo może się okazać że nie długo zacznie pukać i robota z zakupem gumy na darmo;) nie wiadomo jak długo była ta guma pęknięta, jednak piach i woda robotę w takim przypadku robi.
Dodano: 12 lat temu
dobra robota
Dodano: 12 lat temu
No super! ważne że szybko zauważone i od razu wymienione :)
Powinien przegub jeszcze trochę posłużyć...
Dodano: 12 lat temu
Super, robota na medal [up]
Dodano: 12 lat temu
Cieszy fakt że podzielenie się informacją pt: "zrób to sam" jest nie tylko czytane ale i oceniane.Cieszy tymbardziej że często spotyka się sytuacje że ktoś sam nic nie robi a z góry nastawiony jest na krytykę tych co coś robią.To że wpis został w jakiś sposób zauważony to też Wasza zasługa.Wasze wpisy także czytałem wcześniej i to one stały się inspiracją do działania.Mam także nadzieję że w wolnej chwili do wpisu dotrze także mechanik do którego pojechałem na drugi dzień po nabyciu Księżnej a który popatrzył,zrobił głupawą minę i stwierdził-"łe tam,francuz i to z takim zawieszeniem".Auto śmiga aż miło a człowiek ten dalej podpiera ścianę.Czymkolwiek by przyjechał,zawsze źle.Konsekwencja to z mojej strony czy upór?Mniejsza z tym.Aut jest tyle że takich leniów trzeba wyeliminować aby trafiły w ręce ludzi którzy przestaną kaprysić i wykonają to co zlecone.To my im płacimy i oczekiwać mamy prawo że będziemy potraktowani poważnie i nikt na nas nie będzie eksperymentował.Jak się nie znam to się nie zabieram.Grzecznie przepraszam i odsyłam do konkurencji.Nic na siłę.
Dodano: 12 lat temu
Fajny opis:) Ja juz wielokrotnie sie przekoanlem ze tez z pozoru wydawajace sie banalne naprawy potrafia dac popalic ale dziala to takze w odwrotna strone - co co czasami wydaje sie byc problematyczne okazuje sie byc prostym. U ciebie cos co wydawalo sie trudnym bylo latwe. Mialem u siebie podobnie - wymiana uszcelniaczy vanosa, wydawlo mi sie kosmiczne a okazalo si banalne, natomiast wymiana banalnych wezy odmy dala w kosc.

Sorry za OT:)
Zycze dalszych sukcesow;)
Dodano: 12 lat temu
Do miroslaw998: Dziennik Dnia! [up] Gratulacje! [puchar]
Dodano: 12 lat temu
Piękny opis - super robota. Jeszcze nie miałem takiej robótki w mojej karierze ale może to będzie inspiracja na przyszłość :) Pozdrawiam.
Dodano: 12 lat temu
Do MarcinGP: Wiadomo przecie pęknięta guma może oznaczać kłopoty ;) dlatego jak pęknie guma trza ją od razu wymienić
Dodano: 12 lat temu
[up] Jeszcze kilka (dziesiąt) takich napraw i będziesz samowystarczalny ;-) Parę złotych rzeczywiście uratowałeś bo gdyby piach się dostał i tarł to nie skończyłoby się tak tanio. W samą porę założyłeś tę "gumę na instrument" [smiech]
Dodano: 12 lat temu
Dla chcącego nic trudnego [up] dałeś mu drugie życie
Dodano: 12 lat temu
Dobra robota,a i kilkadziesiąt złotówek zostało.
Dodano: 12 lat temu
Odwaga to podstawa. Dałeś radę[up]
Najnowsze blogi
Dodano: 11 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 26 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl