Wpis w blogu użytkownika
Qchar
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1059 razy
Data wydarzenia: 18.05.2014
Sandomierska Majówka 2014
Kategoria: inne
Dziś niedziela i to już tydzień od majówki jak ten czas goni , goni nie ubłaganie jak ta woda nieopodal mego okna Z mojej strony bo koledzy już wszystkie szczegóły opisali pragnę tylko podziękować z przyjęcie zaproszenia i ponownego spotkania na sandomierskiej ziemi . Rad byłem Was gościć w swych skromnych progach czym chata bogata
Poniżej kilka fotek tak dla formalności i uzupełnienia kolegów
Pozdrawiam i do następnego
Ps.Wpis krótki ale jak wiecie co inne mam w głowie
Ostatnia aktualizacja: 18.05.2014 19:48:16
Najnowsze blogi
Dodano: 9 godzin temu, przez FranzMaurer
Jakby nie mówić, dałem się zaskoczyć zimie w tym sezonie...:P Co prawda obserwowałem prognozy zarówno w słuchawce, jak i w telewizorze (o eksperckich poradach radiowych nie wspomnę), ale ...
4
komentarze
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 19 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Jarek, co tam znowu Ci opada mówiłem nie pracuj tyle
W Krynicy Z. też jak u Qchara jest knajpka "Cichy kącik"
Ps. Co do organizatora to zawsze chcę gościom urozmaicić pobyt choć zawsze mogło by być lepiej
Tak jest Kwicoł
Jak już na stole, a raczej na ruszcie, to już nasz wspólny
No i obowiązkowo coś do popicia
Następnym razem zero kiełbasy, tylko parę kilo boczku i karkówki
Impreza była by udana tylko nie było by tematu boczusia przecież był kociołek no i my
Wie, bo wcześniej coś pochłonął, pożarty został jego ostatni, który tak pieczołowicie dopiekał
Trochę się z nami zagadał i chwila dekoncentracji wystarczyła, aby Jarek wykorzystał moment zresztą zupełnie nieświadomie
nic mi nie mów o szarlotce, bo nawet nie spróbowałem musiałem nie zauważyć, bo z pewnością trochę, albo więcej bym pochłonął Czy aby jej przede mną nie schowaliście? bo jak tak to z Was prosiaki
P.S. W autokarze w tedy żeście mi życie uratowali jak do mnie doszło co trzeba bo myślałem że umrę
Pożarłem ale nie Twój ostatni plaster boczusia tak pięknie przypieczony
Kolejny spot niebawem może w lipcu ? także być czujny
Pozdrawiam
Ps. Za rok na majówce pokaże Ci to miejsce a co do córki właściciela to możne da się zaprosić ?