Witam tydzień ciągnął się jak każdy , praca , praca , praca a po pracy obowiązki domowe no i konik aWc . Nie powiem ostatnio trochę rzadko bywam z braku czasu ale nie potrafię sobie odpuścić by nawet na chwilę dziennie nie zaglądnąć do strony portalu .
No dobra ale do rzeczy
Z mucko1 byłem w kontakcie i umówiliśmy się że jak będzie wracał z Tylicza gdzie ma swoje rancho to znów mnie odwiedzi w Sandomierzu i tak dziś właśnie się stało Po telefonicznych rozmowach na tygodniu uzgodniliśmy co i jak i o której mniej więcej będzie w Sandomierzu Czekając na spotkanko i by zabić czas pstrykałem tu i tam co zresztą poniżej zauważycie . Mucko1 jechał a czas leciał a ja pstrykałem i co jakiś czas z wybranych punktów przez niego dzwonił do mnie i podawał pozycje i czas jaki został mu do pokonania trasy do Sandomierza . W pewnym momencie dzwoni telefon myślę któż to , przecież z mucko1 co dopiero gadałem , ręka do kieszeni i co jakie moje miłe zaskoczenie to jachup . Odbieram telefon , krótka konkretna rozmowa gdzie jestem czy mam czas na spota . Lepiej nie mógł trafić nie wiedział o spocie moim z mick1 . Pomyślałem w tym momencie no będzie nas trzech
Tak też się stało Jacek był o 16,58 a mucko1 chwilę po 17
Powitanie i gorące rozmowy trwały dobrą godzinę a niektóre z nich nie zostały zakończone nad czym ubolewam
Wznowienie rozmów ponowimy w Pieczyskach
Poniżej fotki ze spota

Ps.Jacku fotki Skody będą w inny blogu