Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Mercedes Klasa C C180 » sarna







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Mercedes Klasa C
Dodano: 11 lat temu
Blog odwiedzono 1073 razy
Data wydarzenia: 04.01.2013
sarna
Kategoria: sytuacja na drodze
Jadę spokojnie ok 80 km/h bo śnieg i lód i do tego zakręt a tu nagle wyskakuje z krzaków sarna. Sarnę zabiło na miejscu i została ok. 4 metry od samochodu. Na poboczu znalazłem jej róg. Mam go do tej pory, na pamiątkę. Pamiątkę miał również samochód, zbita prawa lampa, wgięta troszkę maska widoczna na zdjęciu, połamany grill i pęknięty zderzak(również widoczny na zdjęciu)
Wszystko naprawione. Została tylko maska.

Ps.tylko takie zdjęcie znalazłem.
Nasze drogi to nasze drogi, he miejsce na jeden samochód + pełno dziur, a pobocze że szkoda gadać.
To nie sarna tylko mąż sarny "koziołek", z tego co wiem i porównując róg do innych "wikipedia.pl"
Ostatnia aktualizacja: 22.03.2013 20:38:16
Dodano: 11 lat temu
To była Koreańska Sarna Kamikadze. Lepiej uważaj :)
Dodano: 11 lat temu
Pamiętam jak ja swoim Kadecikiem rypnąłem dzika ale wtedy jechałem 100... Dzika tak samo na miejscu zabiło i też... Klosz lampy i kierunkowskazu, połamany zderzak, wgięty błotnik i pognieciona tablica rejestracyjna...Sierść dzika miałem w szczelinie od zaczepu służącego do holowania chyba do samego końca żywota mojego kadecika, który to żywot skończył też przez zwierzynę...
Dodano: 11 lat temu
Do babciaela:
a może łoś???
Dodano: 11 lat temu
Do MarcinGP:
U nas jest jeszcze lepiej niż piszesz pokazywali w naszej TV gościa, który wezwał radiowóz, gdy wpadł w dziurę w jezdni niszcząc sobie opony i felgi. Efektem tego wezwania był wystawiony mandat na 100 PLN za niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze i znaku drogowemu informującego tychże dziurach a facetowi chodziło tylko o papierek potwierdzający zaistniały fakt do ubezpieczyciela Mało tego odwołał się do sądu i o zgrozo sąd utrzymał mandat w mocy - to się nazywa łatanie dziury budżetowej :( :( :(
Osadzony przyjął wyrok z pokorą, ale zadeklarował, że mandat na znak protestu zapłaci jednogroszówkami
Dodano: 11 lat temu
eee, takie zniszczenia to kot może zrobić, nie sarna. Albo uratowało ciebie to że było ślisko i sarna nie miała się o co zaprzeć ;) Sam byłem świadkiem wypadku jak sarna wpadła na Fiata 125 p, jeszcze na grubych włoskich blachach i metalowym zderzaku. Tam było wszystko pogięte. Cieszyć się trzeba, że tylko takie uszkodzenia. Swoją drogą, to jeżeli nie było znaku ostrzegającego o możliwości wtargnięcia zwierząt na drogę to można dochodzić odszkodowania od nadleśnictwa.
Dodano: 11 lat temu
80km/h się czepiacie? Bez przesady. Tylko w Polsce istnieje przepis "niedostosowanie prędkości do warunków na drodze" dzięki, któremu kierowca jest zawsze winny. W normalnych krajach karze się zarządcę drogi. Kolega w Niemczech przydzwonił w auto stojące w zatoczce przy drodze. Ukarano zarządcę drogi bo sąd uznał (nawet nie widząc jej), że zatoczka była za płytka i źle oznaczona bo gdyby była prawidłowa to kierowca miałby dobrą widoczność i by nie przywalił. Bo przecież nikt nie wali w stojące na poboczu auta specjalnie. I to dopiero nazywa się domniemanie niewinności, a nie to co nam w tym grajdole urządzili.
Dodano: 11 lat temu
Do mucko1: najpewniej jeleń
Dodano: 11 lat temu
Jadąc przez las trzeba uważać. Nawet jak jest dozwolone 90 to lepiej jechać wolniej, bo dzika zwierzyna nie respektuje przepisów. Kiedyś wyskoczyła mi na drogę sarenka, pamiątka na drzwiach jest do tej pory. Patrząc pod światło widać delikatne wgniecenie.
Dodano: 11 lat temu
Do babciaela:
Może to był jakiś chłop wracający niechętnie do domu
Dodano: 11 lat temu
Pech! Ale sarna nie ma rogów! Sprawdź dokładnie co potrąciłeś [niewiem]
Dodano: 11 lat temu
Do Egontar: Czepiasz się kolego [zlosnik] Po co Ci zdjęcia, nie widziałeś nigdy sarny czy mercedesa? [rotfl]
Dodano: 11 lat temu
A gdzie jakiekolwiek dowody tego zdarzenia-zdjęcie chociaż 1-no. Bo takie wpisy to każdy może nadrukować a zamiast sarny wstawić dzika itp. Jak miałeś obawy wstawić foty sarny czy rogu to trzeba było wstawić uszkodzenia pojazdu !
Dodano: 11 lat temu
Wszystko ok tylko nima zdjęcia ;)
Dodano: 11 lat temu
"Jadę spokojnie ok 80 km/h bo śnieg i lód i do tego zakręt" do tego opisu należałoby dodać po autostradzie, ale wtedy trudno byłoby o sarnę.
Dodano: 11 lat temu
Tak to jest jak się jedzie spokojnie ok 80 na lodzie i śniegu. Masz szczęście, że to skończyło się tylko tak ;)
Dodano: 11 lat temu
8 dych na śniegu i lodzie to nie jest spokojna prekość. Ciesz się, że Ci mamut nie wyskoczył. Wtedy miałby pamiątkę.
Dodano: 11 lat temu
praktycznie codziennie mijam sarny kamikaze :) jeżdżę do domu przez las... trzeba cholernie uważać. Co drugi dzień mi wyskakują pod koła :) no ale cóż.. Ja już przywykłem i wiem że w każdej chwili mi może sarna wyskoczyć. A jak ktoś nie wie to potem takie historie są [los] ciesz się że to nie był łoś [los] :)
Dodano: 11 lat temu
Szkoda sarny, samochód nie żyje i nie czuje :-P
Dodano: 11 lat temu
Maska i sarna, której raczej już się nie da naprawić.
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl