Tutaj jesteś: Społeczność » Blogi » Blog auta Audi A4 » Sen o A....







Prześlij sugestię
Wpis w blogu auta Audi A4
ZPL
Jeździ: Mazda Xedos
Wcześniej jeździł: Seat Toledo Rzęchuś, Audi A4
  • przebieg 190 000 km
  • rocznik 1997
  • kupione używane w 2008
  • silnik 1.8 20V
Dodano: 12 lat temu
Blog odwiedzono 1137 razy
Data wydarzenia: 12.07.2012
Sen o A....
Kategoria: inne
Możecie się śmiać, możecie szydzić. My kierowcy dzielimy się jednak na dwie grupy jeżeli chodzi o podejście do własnych aut. Jedni traktują je przedmiotowo, drudzy - przywiązują się i uważają za członka rodziny, najlepszego przyjaciela. Ja należąc do tej drugiej grupy przeżyłem dziś coś dziwnego.
1,5 roku temu sprzedając swój pierwszy samochód czułem się jak gdybym oddał do schroniska ukochane zwierzątko. Tak, chciało mi się płakać i nie wstydzę się o tym napisać. 1,5 roku minęło, jest nowe auto a po starym zostały jedynie wspomnienia i zdjęcia. Dziś miałem jednak dziwny sen: Przyjechał jakiś gościu i od tak, jak to bywa w snach oddał mi moją Audiczke. Pamiętam jak nią jeździłem, środek wyglądał identycznie, co śmieszne przyśpieszając czułem te 15 koni mniej niż w Mazdzie oraz to, że kierownicą kręci się dużo lżej:D. Czułem się super śmigając po okolicy. Budząc się poczułem się jak człowiek, który wygrywa na loterii po czym orientuje się że to był tylko sen. Powróciło uczucie z dnia którego ją straciłem. Po odpaleniu komputera pierwsze co to obejrzałem jej zdjęcia... Mam nadzieje że to nie objawy choroby umysłowej:D
Pozdro dla wszystkich kochających swoje auta!
Dodano: 12 lat temu
Ja pierwszego swojego auta nie sprzedałem, bo było mi szkoda - oddałem go szwagrowi w prezencie, co by go mieć na oku szwagier oddał go potem swojemu teściowi był to wspaniały Maluch, hej gratuluję wyróżnienia
Dodano: 12 lat temu
Sentymentalnie się zrobiło, choć to nie czas jeszcze ;-)
Dodano: 12 lat temu
Do 19jaca89: Obawiam się, że nie zrozumiałeś. [rozpacz]
Dodano: 12 lat temu
Do eldorado: I wszystko w tym temacie:D
Dodano: 12 lat temu
Też tak mam z Omegą i nie chce się z nią rozstawać :(
Dodano: 12 lat temu
Do eldorado: [up] [rotfl]
Dodano: 12 lat temu
?psid=1" alt=""/>
Dodano: 12 lat temu
Ja sprzedając moje pierwsze autko czułem się fatalnie. Dobrze pamiętam to uczucie bo nie było to dawno. Oddanie do schroniska ukochanego zwierzaka to przy tym niewiele...
Dodano: 12 lat temu
Za jakieś 3 tygodnie będę musiał sprzedać Lancera:/ Już mi szkoda w sumie. Ma kilka wad które mnie irytują ale jednak to pierwsze auto i mam sentyment... W każdym razie rozumiem Cię bo sam się mocno przywiązuje do aut. Nawet Lagunę traktuję jakby to był samochód z salonu :)
Dodano: 12 lat temu
Do kiego: Audi sprzedalem glownie z powodu jej awaryjnosci...nie dalem rady juz nerwowo i sprzedalem. Poprostu trafilem zly egzemplarz, mimo wszystko pozytywne emocje sa:)
Dodano: 12 lat temu
Do Diego_El_Dingo: mozliwe bo dzis ogladalem a4 na allegro jak stoją:DDD
Dodano: 12 lat temu
Do lysy1233: Jezeli charakteryzuje się moimi objawami to dam rade z nią żyć:P przynajmniej wiem ze nie jestem jedyny:D
Dodano: 12 lat temu
a co jak trafisz na egzemplarz ktory zmienil twoj kolor wlosow na siwy?o nim raczej snic nie bedziesz
Dodano: 12 lat temu
Jestem z tobą hehe, myślę że większość tutaj na portalu kocha swoje samochody, inaczej poco robili by im zdjęcia i wstawiali do oglądania;) Mnie brakuje każdej furki którą sprzedałem, jednej mniej drugiej więcej, zawsze człowiek się przywiąże trochę;)
Dodano: 12 lat temu
A może to był sen proroczy?
Dodano: 12 lat temu
Mam dla Ciebie złe wieści, to choroba umysłowa, a psychiatra kosztuje od około 150 zeta za godzinę... I nie pytaj skąd wiem...
Dodano: 12 lat temu
ja też do każdego auta mam sentyment jeśli chodzi o sprzedaż,a jeśli o to co piszesz to jak też traktuje jak członka rodziny
Dodano: 12 lat temu
Nasze samochody jednak wzbudzają emocje (zwierzątko-schronisko - bardzo trafne!). Chcemy, by ukochane auto przynajmniej trafiło w "dobre ręce". Ja stosuję łagodniejszą formę rozstania - przekazuję auto dzieciom więc niby jest w domu ale jakby już nie moje :(. Każdy przejaw niedopieszczenia byłego samochodu dziwnie boli. Dzieciaki wiedzą i starają się szanować moje uczucia. Pozdrawiam
Dodano: 12 lat temu
śnią nam się marzenia i obawy: to raczej marzenie.
Dodano: 12 lat temu
Do 19jaca89: Oj tam ślepy... facet może być niepełnosprawny, oby tylko inwalidą nie był!!!!
Dodano: 12 lat temu
[up]
Dodano: 12 lat temu
Do sajeks: " alt=""/>
Dodano: 12 lat temu
Do sajeks: co slepy nie doczyta to zmysli;p przeczytalem zniszczenia;d
Dodano: 12 lat temu
Do Kathrinne: O masz Babo placek.
Dodano: 12 lat temu
Do 19jaca89: Źle zrozumiłeś.
Dodano: 12 lat temu
To jest straszne, do martwej rzeczy przywiązywać się jak do człowieka.. ale ja też tak mam :)
Dodano: 12 lat temu
Do sajeks: A co sajeks masz jakies zle wspomnienia z audi czy zle rozumiem Twoja odpowiedz do Adamsa??:P
Dodano: 12 lat temu
Do Adams93: A to ja Ci chłopie życzę ziszczenia marzeń!!
Dodano: 12 lat temu
Ja też śnię o takiej Audi! Ale dopiero chcę się stać właścicielem :) Pozdro dla Ciebie!!!
Dodano: 12 lat temu
Dlaczego miałbym się śmiać? Podchodzę do samochodu tak samo jak Ty. Fajnie, że nie boisz się o tym mówić. [up]
Najnowsze blogi
Dodano: 9 dni temu, przez
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie. https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8 komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5 komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Login:
Miejscowość:
Województwo:
Opony letnie w oponeo.pl