Wpis w blogu auta
Toyota Carina
Dodano: 10 lat temu
Blog odwiedzono 1029 razy
Data wydarzenia: 30.06.2014
słabe hamulce....trochę malowania:)
Kategoria: serwis
Wracając do hamulców problem juz się pojawił kilka miesięcy temu, gdy zapiekł się zacisk z przodu w jednym z kół. Ze względu na to że samochodu używałem wtedy tylko sporadycznie po to tylko żeby tankować LPG żonce to od razu jak zasiadłem zauważyłem, że babunia jest,,nerwowa,,Myślałem że ugięta jest felga z przodu, ale okazało się że zacisk się zapiekł na dobre.
Wtedy wymieniłem wszystkie gumki w zaciskach z przodu,wymieniłem piny(zdobyłem oryginalne na szrocie), niestety nie udało mi się zdobyć w lepszzym stanie jarzm niż są u mnie(Dolny pin był ostro skorodowany za sprawą pękniętej gumki..niestety we wszystkich toyotkach które widziałem na szrocie był podobny problem z dolnym pinem)Więc wszystko wyczyściłem wysmarowałem i poskładałem na nowo. Hamulce były ale nie takie jak dawniej. Postanowiłem się zabrać więc za tył bo stare bębny straszyły już rdzą(nie było to dotykane odkąd mam ten samochód)postanowiłem je wymienić(poza tym były już na granicy dopuszczalnej średnicy). Kupiłem nowe bębny, szczęki, cylinderki, linki od hamulca ręcznego no i jazda
Kosztowało mnie to kilka dni za sprawą malowania i tego że używamy samochodu na codzień.
No ale zrobione. Nowiutki płyn hamulcowy, przy okazji wymieniłem płyn we wspomaganiu sprzęgła(dużaaaaa różnicaaNiestety hamulce mimo, że sa dużo lepsze to nie można ich porównywać do Peugeota a tym bardziej do VW Polo którego kiedyś mieliśmy(tam to przez pierwszy tydzień waliłem głową w szybę za każdym razem jak hamowałem
Myślę, że mogłem zawalić tym że mi zszedł cały płyn ze zbiorniczka przez przypadek i może pompa ABS się zapowietrzyła na dobre?(mam nieco gumiasty pedał)Nie wiem czy w tej sytuacji mnie tylko serwis nie ratuje żeby to odpowietrzyć. Pojeżdzę chwilkę zobaczę jak się dotrze tył trochę, wtedy podciągnę jeszcze trochę na rozpieraku z tyłu, może trochę ręczny bo niby łapie od pierwszego zęba ale dopiero gdzieś na 4-5trzyma na maxa. Gdyby to był inny samochód to bym się go już pozbył dawno ze względu ja jego wiek, ale ta toyota jest z nami już kilka ładnych lat i chyba jesteśmy związani z nią sentymentalnie. Niestety jej największa zaleta staje się nawiększym problemem bo ptrzez to, że się nie psuje wogóle to do tego auta się nie zagląda i niektóre rzeczy łatwo przeoczyć a później wychodzi dużo drożej Generalnie największym wrogiem tego samochodu jest już nie przebieg a wiek. Brązowa pojawiła się na tylnej belce i innych elementach zawieszenia zwłaszcza tylnego, na baku paliwa(metalowy) no i przewody paliwowe. Osłony przednich hamulców są już do wymiany bo nie ma co ratować a tylne tak jak na fotkach, widać że już były dość mocno skorodowane. Musiałem odkręcać tylne łóżyska ściągać osłony i czyścić wszystko i malować. Pasowało by zrobić jak najszybciej konserwację podwozia bo wygląda na to że jeszcze nigdy nie było to auto zabezpieczane. Tłumik jest cały z nierdzewki i generalnie mimo 20lat w tym już 30000tyś na LPG jest OK ale dmucha na łączeniach i muszę to też ponaprawiać jak najszybciej, bo mnie strasznie denerwuje a pamiętam, że jak kupiłem ten samochód to na wolnych obrotach chodził tak cichutko, że było słychać tylko cichutkie cykanie.
Ostatnia aktualizacja: 30.06.2014 21:15:42
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 16 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych
Faktem jest to i teraz tego żałuję, że konserwacji od razu nie zrobiłem jak go kupiłem, bo by było mniej roboty przy nim teraz. Chociaż i tak tragedi nie ma myślę że podłoga i progi sa ok(wszystko czarne)najgorsze to elementy tylniej belki i bak. No ale w tamtym czasie nie myślałem że będę tym samochodem tyle jeździł bo autko kupiłem kompletnie nie znając tego modelu i kierowałem się wtedy tylko opiniami z tego forum na temat modelu.
Carinka okazała sie dla mnie ponadczasowa, była naprawdę z dobrych rąk..